EPT dzień 2: Marcin Horecki i Paweł Zawadowicz walczą dalej

Mantas Visockis prowadzi po drugim dniu EPT Londyn.

W drugim dniu EPT Londyn do walki przystąpiło łącznie 347 pokerzystów. W gronie tym było 5 Polaków (Marcin Horecki, Milan Rabsz, Paweł Zawadowicz, Adam Jaguścik i Radosław Morawiec). Na prowadzeniu był Sergio Aido. Gracze mieli rozegrać 6 poziomów po 75 minut każdy.

Dość szybko z grą pożegnał się Isaac Haxton, którego wyeliminował Teddy Sheringham. Po otwarciu od Antona Wigga i 3-becie Sheringhama, Ike zagrał all-ina za 15 tysięcy, a były piłkarz m.in. Manchesteru United, postanowił go sprawdzić. Haxton pokazał A J , rywal miał A K . Flop to walet i król, ale turn i river nie przyniosły pomocy graczowi Team Online.

Wkrótce przy stoliku po raz pierwszy pojawił się Tom Dwan. Z jego 30 tysięcy żetonów na start zostało zaledwie 10 tysięcy, ale Tom był pełen optymizmu. Jego gra nie trwała długo, gdyż w jednym z rozdań przegrał wszystkie żetony w starciu K Q kontra K 9 . Turn dał jemu i rywalowi parę, ale river to dziewiątka i tak zakończyła się krótka gra Toma w EPT Londyn. Do wyeliminowanych dołączyli wkrótce m.in. Bryn Kenney i Sam Trickett.

Sporo spadł również Marcin Horecki, który na Twitterze opisał swoje rozdanie. Góral przegrał starcie z rywalem mając parę króli – inny z graczy też miał króle, trzeci walety i to właśnie walety zwyciężyły, bo rywal trafił jednego outa. Później było już trochę lepiej, a Marcin walczy dalej w EPT Londyn:

Dzisiaj w grze nie zobaczymy również Vanessy Selbst, która straciła większość żetonów w dwóch rozdaniach. Pokerzystka Team PokerStars najpierw przegrała z dziewiątkami na asa-króla Antona Wigga, a później odpadła z… dziewiątkami, w starciu  J 9 Olofa Haglunda, gdy ten na riverze trafił waleta. Odpadli również Bertrand ElkY Grospellier i Ilari Sahamies. Ten drugi próbował wyblefować rywala, który sprawdził jego all-ina z top parą.

Wczoraj świetnie radzili sobie Chris Moorman i Viktor Blom. Obaj zdobywali kolejne żetony, a Moorman utrzymywał się w ścisłej czołówce. Dobry stack zgromadził również Mike McDonald, który na przedostatnim poziomie gry wyrzucił Lexa Veldhuisa. McDonalnd betował na stole T T 8, później turnie 8 , a na riverze 4 , postawił rywala na al-inie. Lex sprawdzał do końca z A A , ale zobaczył u rywala wygrywając A 10.

Tuż przed rozpoczęciem ostatniego poziomu gry w drugim dniu, na prowadzenie wyszedł Viktor Blom. W starciu, po którym zyskał sporo żetonów, wyeliminował Paula Berende. Blom sprawdził przed flopem sporego 4-beta od Berende. W puli było już kilkadziesiąt tysięcy, a na flopie pokazały się 4 5 7 . Blom przeczekał, Berende uderzył za 30 tysięcy, a Szwed wszedł all-in. Berende sprawdził i pokazał parę króli – Blom miał 7 8. Turn to 10, a river 6 i to Blom zgarnął ogromną pulę.

Pokerzysta The Professionals nie zakończył jednak drugiego dnia nawet blisko czołówki. Najpierw stracił nieco żetonów, a później przegrał starcie damy kontra as-król Nicka Abou Riska. Po tym rozdaniu spadł poniżej 300 tysięcy.

Liderem na koniec dnia został Mantas Visockis, który w końcówce wygrał ogromną pulę dzięki parze asów. Kilkanaście tysięcy mniej na Matthias Tikerpe. Czwarty jest Mike McDonald.

Z piątki naszych graczy, do trzeciego dnia awansowała dwójka – Marcin Horecki, który ma 71 300 w stacku oraz Paweł Zawadowicz, który zgromadził 96 000.

W grze pozostaje 114 osób. Dość szybko po jej rozpoczęciu dojdziemy dzisiaj do bubble, gdyż płatne jest 96 miejsc.

Czołówka i ciekawsze stacki:

Dzisiaj Paweł Zawadowicz rozpocznie grę przy stole z m.in. Suriderem Sunarem oraz Yurim Gulyym. Marcin Horecki zagra ze Stephenem Jelinkiem i Janem Bendikiem.

Relacja (live stream) wystartuje o 13:00.