Kolejne dwie sesje pojedynku Tom Dwan kontra Patrik Antonius za nami. Patrik na prowadzeniu utrzymał się tylko jeden dzień i już po sesji ósmej Dwan odzyskał prowadzenie.
Sesja ósma również była jedną z krótszych i liczyła zaledwie 411 rozdań i trwała niewiele ponad 80 minut. Jednak nawet tak krótki czas wystarczył aby Tom Dwan odzyskał prowadzenie i po 8 sesji jego bilans wynosił + $15,238. Biorąc więc pod uwagę stawki na jakich toczy się gra prowadzenie "durrrra" było minimalne.
Obaj gracze postanowili chyba przyspieszyć tempo rozgrywania swojego pojedynku i już następnego dnia zasiedli do sesji numer 9. Ta ponownie nie była przesadnie długa, ale w porównaniu z wcześniejszymi sesjami była jedną z dłuższych – rozegrano 704 rozdania. Tom Dwan pomimo przegrania dwóch największych pul tego wieczoru, odpowiednio $163,000 i $142,000 umocnił się na prowadzeniu. Po dziewiątej sesji bilans "durrrra" to + $67,162.
Pokerzyści mają już za sobą 6,633 rozdania, a przed sobą jeszcze 43,367. Do końca challengu jeszcze więc bardzo daleko. Jak na razie nie sprawdzają się przewidywania, że podczas tego pojedynku będziemy świadkami wielkich swingów. Bilans pojedynku cały czas oscyluje w granicach jednego buy-ina. Największe prowadzenie Dwana jak do tej pory to $245,000, a Antoniusa to $135,000.
Jeśli w końcu Dwan i Antonius zdecydują się zagrać dłuższą sesję to może wtedy będziemy świadkami większych różnic. Jak na razie ciężko wskazać faworyta tego pojedynku.
Oni przecież mówili, że taka gra będzie mogła trwać nawet kilka miesięcy do roku… Moim cichym faworytem jest Antonius, ale coś mam złe przeczucia, że nie sprosta wyzwaniu 🙂
__
TT
Proponuję obejrzeć Poker After Dark sezon 2 Epizody 10 i 11 na pokertube . Antonius tam aż przez dwa odcinki pokazuje jak rozgrywać HU. Dobry jest!
Szczerze mówiąc to jestem mocno rozczarowany tempem, w jakim rozgrywany jest ten challenge!!!
Panowie grają rzadko i krótko… Poza tym nieregularnie, więc ciężko obejrzeć ich akcję na żywo… no chyba żeby siedzieć non stop z włączonym Full Tiltem… Poza tym wydaje mi się, że 30.000 rozdań byłoby wystarczającym dystansem do tego pojedynku, no bo co jeśli po Antoniusie chętni do gry będą następni zawodnicy – Ivey, Benyamine itd. W takim tempie durrrr będzie rozgrywał z nimi swój challenge chyba do końca życia ;P
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.