Drew Amato – fotograf kochający pokera

3

Wszyscy fani pokera lubują się we wszelkiego rodzaju relacjach z pokerowych eventów i festiwali. Ale co to jest za relacja, jesli nie ma w niej doskonałych zdjęć graczy? Zrobić dobre zdjęcie przy pokerowym stole to jednak nie taka łatwa sprawa…

Drew Amato to fotograf mieszkający w Hollywood w Kalifornii. Na co dzień zajmuje się różnego rodzaju fotografią, ale jego pasją jest poker. Odwiedza więc wiele pokerowych festiwali w Stanach Zjednoczonych i podczas ich trwania robi mnóstwo fantastycznych zdjęć pokerowym mistrzom. Jest częstym gościem turniejów z cyklu World Poker Tour, ale przede wszystkim uwielbia coroczny World Series of Poker.

Dziś chcielibyśmy pokazać Wam kilka jego prac z kasyna Rio w Las Vegas. Naszym zdaniem Drew ma nieprawdopodobny talent do pokazywania pokerowych emocji. Robi również okładki dla magazynu „Bluff” oraz portrety największych gwiazd pokera, m.in. ostatnio Phila Hellmutha. Możecie go oczywiście śledzić na Instagramie i Facebooku. Polecamy również jego stronę internetową, na której znajdziecie więcej prac tego autora.

My jesteśmy zachwyceni. A jak Wam się podobają zdjęcia Drew?

Zdjęcia: www.drewamato.com

Poprzedni artykułPiotr Żyła o pokerze: Gramy sobie w ramach rozrywki
Następny artykułPokerowa kartka z kalendarza – Pierwszy turniej w Open Face Chinese (7 stycznia)

3 KOMENTARZE

  1. Moje konto CrazyMonikPL zostało zbanowane,przez samego mającego ADHD naczelnego Jacka Danielsa .

    Nie hejtowałam i zastanawiam się dlaczego ?

    Prawdopodobnie nie widziałeś prawdziwego hejtu i trollingu.

    Jeśli tylko chcesz to moich ponad pięć tysięcy znajomych i „fanów” zaleje trollingiem ten portal … ale tego nie zrobię,bo Cię szanuję JD.

    Jeśli człowiek wytyka ludzką głupotę,to od razu zostanie zbanowany,więc niekiedy należy podchodzić z dystansem i z humorem do pewnych spraw kochany JD. Na tym portalu z pewnością już niedługo zostaną tylko sami … pół-mózgowcy.

    Pisałam na portalu ONET prawdziwe artykuły i z powodu awansu w pracy ,niestety(dla ONETU),a „stety” dla siebie musiałam skończyć tę moją pisarską karierę.

    W tej chwili od czasu do czasu piszę blogi dla dwóch anty-feministycznych portali.

    Najśmieszniejsze jest to,że nawet nie wiesz kto „chowa” się pod pewnymi nickami na portalu i z pewnością nie wiesz też kto pisał pod pseudonimem CrazyMonikPL(i tu byś może się mocno zdziwił) ,a tym bardziej pod wczorajszym śmiesznym nickem(leśne ruchadło2) – ta osoba (moja przyjaciółka) jest początkującą,bardzo dobrze wykształconą młodą aktorką.

    Żegnam,bo z pewnością za chwilę zbanujesz konto CM.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.