Pamiętacie Douglasa Kima? Ten amerykański pokerzysta azjatyckiego pochodzenia w 2006 doszedł do stolika finałowego Main Eventu WSOP, którego zakończył ostatecznie na siódmym miejscu. Teraz gracz postanowił przypomnieć o sobie w dość niecodzienny sposób!
Po swoim wielkim sukcesie w Main Evencie z 2006 roku (zwycięzcą całego turnieju został Jamie Gold), dzięki któremu wzbogacił się o 2.400.000$, Douglas Kim postanowił spełnić swoje największe marzenie i przeprowadził się do Los Angeles, by spróbować swoich sił w aktorstwie. Początki były jednak bardzo trudne. Ba, nadal jest ciężko. Zgodnie z zapowiedziami przyjaciół i rodziny Kima, przebicie się w hermetycznym środowisku Hollywoodu okazało się niemal niemożliwe. Przeszkód było całe mnóstwo, jedną z nich – jego azjatyckie pochodzenie. Jak pisał na swoim blogu, jedyną tak naprawdę szansą, by do czegokolwiek dojść, było stworzenie czegoś własnego.
Douglas Kim tworzy własny sitcom
Jak napisał, tak zrobił. Były pokerzysta własnymi siłami napisał, wyprodukował, a także zagrał główną rolę w sitcomie „Just Doug”. Serial, który całymi garściami czerpie z biografii samego Kima, opowiada o losach początkującego aktora próbującego swoich sił w Hollywood. Co ciekawe, akcja pierwszego odcinka (obejrzycie go poniżej) zaczyna się tuż po zakończeniu stolika finałowego Main Eventu.
Fresh off becoming a poker millionaire, Doug Kim leaves his life behind to pursue an acting career in Hollywood. What could go wrong?
Publié par Just Doug sur jeudi 2 novembre 2017
Póki co powstały trzy kilkuminutowe mini odcinki, które można obejrzeć za pośrednictwem platformy Facebook Watch. Jednak ambicje Douglasa sięgają daleko dalej. Amerykanin nie ukrywa, że liczy na zainteresowanie ze strony mainstreamowych stacji telewizyjnych. Obiecał również, że jeśli powstaną kolejne odcinki, wiele miejsca poświęci pokerowi i pokerowej społeczności.
Oto co napisał na popularnym forum 2+2:
Jak mi idzie po tych kilku latach? Swego czasu zdecydowałem, że wykorzystam wygrane pieniądze i odmienię swoje życie. Nie byłem zadowolony z kariery konsultanta, postanowiłem więc spróbować swoich sił w rozrywce. Niestety, napotkałem na swojej drodze wiele przeszkód, ale ostatnio wykorzystałem je przy tworzeniu własnego sitcomu. Jeśli show będzie miał swoją kontynuację, zamierzam dużo miejsca poświęcić karcianemu środowisku i subkulturze oraz przybliżyć widzom świat pokera – taki, jaki był kiedyś i jaki jest teraz. Myślę, że to cholernie dobre show!
