Czasem każdemu się to zdarza. Nasze króle przegrywają na asy. Set nie nie najlepszym setem. Top para przegrywa. Wszystko to zbiera się dość szybko i zaczyna irytować. Jak sobie z tym radzić? Mówił o tym ostatnio Doug Polk.
Takie sytuacje zdarzają się w pokerze każdemu. Z królami wpadamy na asy, przegrywamy set na seta. Rywal ma drawa i łapie kolor. Porażki w sesji zbierają się, przez co skończyć można na sporym minusie, jeżeli pogarsza się jeszcze nasza gra mentalna. Doug Polk wyjaśnia, że takie sytuacje są nieuniknione.
Jest jedna ważna rzecz, o której myśleć trzeba, kiedy takie sesje się zdarzą, a na pewno się zdarzą. To jest pewne. Kiedy tobie przydarzy się coś podobnego pamiętaj o tym, że każde rozdanie to oddzielny moment.
Nie można więc o serii porażek myśleć, jak o całej sesji. Powinniśmy myśleć o każdej pojedynczej ręce, aby ograniczyć nieco presję psychologiczną związaną z tym, że sesje trzeba kończyć na plusie. Polk radzi w tym momencie, aby zadać sobie kilka bardzo istotnych pytań.
Przed startem każdej rundy blindów, zanim położysz blinda, zapytaj siebie krótki: Czy czuję, że gram moją A Game? Czy ciągle szukam readów na swoich oponentów? Czy do tej pory grałem solidne? Czy mój umysł jest w dobrym stanie? Jestem poirytowany, gram na tilcie? Jeżeli czujesz, że nie chcesz zagrać albo mindset nie jest odpowiedni, powinieneś wziąć głęboki oddech.
Gry cashowe są pod tym względem świetne, bo można odejść od nich w każdym momencie. Właśnie coś takiego zaleca Polk, który sugeruje, że wygrywający gracz wyjdzie przecież po jakimś czasie na plus. Pokerzysta kieruje swoje słowa szczególnie do tych, którzy mają problem w sytuacji, gdy są na dużym minusie. Gdy trzy przegrane stacki oznaczają tilt, trzeba konieczne zrobić sobie przerwę i wrócić może kolejnego dnia.
Każda sesja to seria indywidualnych momentów
Rady Polka są również aktualne w przypadku graczy, którzy wchodzą na wyższe stawki (robią tzw. shoty) i tych, którzy grają od dłuższego czasu na pewnym poziomie.
Doug uważa, że w przypadku wejścia na wyższe stawki zawsze warto mieć znajomego, który będzie mógł kupić część pokerowej akcji. Przykładowo wejście ze stawek 10/20$ na 25/50$ to przecież ogromny przeskok. Kiedy pokerzysta nie radzi sobie jednak wyżej – warto przestać grać. Nie ma sensu ryzykować wszystkich pieniędzy.
Kiedy masz tylko kilka buy-inów do przegrania i zaczynasz zbliżać się do tego punktu, musisz odejść od stołu. Nie ryzykuj przegranej kapitału, bo twoje ego jest za duże. W pewnym momencie w pokerze wejdziesz na wyższe stawki. Jak sobie z tym poradzisz jest niezwykle ważne.
Doug radzi również rozwagę tym, którzy już od dłuższego czasu grają na konkretnej stawce, ale nie radzą sobie. Trzeba w takim momencie zejść niżej i odbudować swoją grę oraz mindset. Przyjdzie jeszcze czas na ponowne wejście na ten wyższy poziom!
Jak radzić sobie z przegranymi w turniejach? Tutaj sytuacja jest przecież inna, bo nie można odejść od stołu. Trener zaleca grę tight do momentu, w której znowu nabierzemy odpowiedniej pewności.
Weź kilka głębokich oddechów. Pomyśl o tym z większej perspektywy. Radzę tutaj zacząć grę bardziej tight aż do momentu, kiedy się pozbierasz. Nie robiłbym luźnych callów i zagrań, gdyby mój mindset nie był na to gotowy. Nie mówię – „graj tight, kiedy przegrywasz pule”, bo nie o to chodzi. Kiedy jednak widzisz, że coś z tobą jest nie tak, to lepiej grać za bardzo tight, niż za bardzo loose, bo rozdasz żetony.
