Donk bet – zagranie zarezerwowane tylko dla… donków?

8

Irytujące, niepoważne, nielubiane. Co jeszcze można napisać o tym zagraniu? Zanim przejdę do rozwinięcia, może najpierw krótka definicja: „Donk bet – wykonanie podbicia przed pierwotnym agresorem z poprzedniej ulicy”.

Jak się okazuje, definicja wykracza trochę ponad powszechne rozumienie tego słowa. Najczęściej bowiem takim określeniem opisuje się przeciwstawienie się lub mówiąc inaczej wyjście z inicjatywą gracza broniącego się w ten sposób przed zagraniem kontynuacyjnym na flopie. O kolejnych etapach rozdania już tak często w tym kontekście nie usłyszymy.

Zmora regów

Dla wielu regularnych graczy jest to nad wyraz irytujące zagranie, ponieważ burzy plan na rozdanie, jakim jest właśnie ponowne podbicie. Mam tutaj na myśli typowego przedstawiciela nurtu TAG. Taki grający prostego pokera zawodnik często nie wie jak odnaleźć się w tej niekomfortowej sytuacji i spasuje lub zagra już do końca nader pasywnie. Ponadto jeśli donk bet występuje z dużą frekwencją, świadczy to o niskim poziomie pokerowej wiedzy przeciwnika. I diametralnie zmienia naszą percepcję. Stąd pewnie też i nazwa. Może trochę niefortunna…

Zastanówmy się, dlaczego „słabi” gracze wykonują taki ruch? Przyczyn może być kilka i żeby być w stanie dookreślić kierunek tego zagrania trzeba poświęcić chwilę konkretnym graczu. Sytuacja wygląda zgoła inaczej jeśli jest to tzw. loose passive, a zupełnie inaczej należy traktować agrro spewy monkey. Generalizując powodów należy szukać w:

a) niepewności siły swojego aktualnego układu, często gracze podbijają, żeby „zobaczyć gdzie są w rozdaniu”;

b) nieumiejętności rozgrywania nutsów;

c) zagrywaniu tak w formie blokera z potencjalnym drawem, tak aby tanio, czyli za swoją cenę zobaczyć kolejną kartę;

d) najzwyczajnej w świecie przypadkowości swojej gry.

Znak firmowy niedzielnego gracza

Przyjęło się, że donk bet jest zagraniem złym i nagannym. Uważa się tak z jednej prostej przyczyny:„Zagranie kontynuacyjne jest już tak powszechne, że nawet początkujący gracz wie, że po podbiciu preflop MUSI zagrać ponownie lub przebić.” Znaleziony poradnik „jak radzić sobie z donk betami” mógłbym streścić w dwóch zdaniach:

– jeśli masz rękę – sprawdź donk bet;

– jeśłi nie masz – przebij donk bet.

W tych poradach jest dużo prawdy i w ten sposób spokojnie poradzimy sobie z nadaktywnymi przeciwnikami.

To tyle w teorii ABC. Nikt przecież nie powiedział, że wszyscy mamy grać tak samo i obowiązuje standard rozegrania danej sytuacji, prawda? Donk bet ma jak najbardziej swoje miejsce w wachlarzu pokerowych zagrań i może być równie efektywnie wykorzystywany jak np. floating. Wystarczy odpowiedno wczuć się w sytuację i sklasyfikować agresora, z którym przyjdzie nam zagrać w danym rozdaniu.

Najłatwiej poradzimy sobie właśnie z wspomnianymi wcześniej TAG-ami. Jak ich odnaleźć? W tym celu trzeba przyjrzeć się zachowaniu po podbiciu na flopie i ewentualnie na turnie. Nie ocenione są oczywiście statystyki zbierane z wcześniejszym akcji. Poniżej konkretne przykłady:

  • Przykład 1

Przeciwnik solidny, ale z niewysokim cont. betem.

BTN: 15/12, 53% CB, 40% ATS

HERO (SB) has 7 7

Preflop: BTN raise $1,50, SB calls $0,75

Flop: 4 6 7

Hero bets 2,50$

Dlaczego można zagrać donk bet w tej sytuacji?

Mamy relatywnie mocny układ w tym momencie, jednak mocno wrażliwy na dużą ilość kart na turnie ( kompletowane drawy). Spodziewamy się, że przeciwnik na takim nieprzyjaznym również z jego punktu widzenia flopie, nie będzie skłonny zagrywać kontynuacji i może zagrać check behind. Zastanówmy się nad jego rangem. Jest w nim sporo overpair, prawda? Wyciągniemy z nich wartość równie dobrze jak w przypadku zagrania check-raise. Ręce, które chętnie wrzucą z nami stacka i tak to zrobią, a unikniemy ciężkich decyzji na kolejnych ulicach.

  • Przykład 2

W zasadzie to samo rozdanie i ten sam przeciwnik. Grający fit-fold regulars. Zmienia się tylko siła naszej ręki.

HERO (SB) has     8 T[ s]

Tutaj zagrywamy donk bet z prostej przyczyny: dla blefu. Przeciwnik widąc ponownie taki skoordynowany flop może wziąść pod uwagę, że w wielu przypadkach będziemy check-raisować jego zagranie, więć bardzo możliwe, że z tego względu postanowi zagrać check za nami. W ten sposób zabierze nam bardzo klarowną opcję do semiblefu, o którego na kolejnych ulicach nie będzie już tak łatwo. Dlatego można spróbować przejąć pulę już na flopie zagrywając jako pierwszy. Nie zaszkodzi oczywiście jeśli zostawimy sobie opcję na kolejne streety w postaci dobrego drawu lub chociaż overcards.

Opisany gracz jest najprostszym celem naszego donk betu, czy to dla wartości, czy dla blefu. Graczy preferujących styl LAG osobiście nie polecam w ten sposób próbować. Oczywiście możemy zaobserwować strukturę zagrywania i spróbować odpalać donk bet na turnie, ale jest to już bardziej zaawansowana technika gry.

Donk bet jest jak widać przydatny zwłaszcza w konfrontacji z bardzo schematycznie grającymi przeciwnikami. Wychodzimy w ten sposób poza ramy ich książkowego myślenia i możemy sprokurować jakiś profitowy błąd. Na końcu wspomnę jeszcze o tym, że grając w ten sposób budujemy sobie pobłażliwy wizerunek słabego gracza, a to przecież właśnie w ten sposób mają nas postrzegać przeciwnicy.

Jak stosujecie donk bet w innych spotach i czy donkowanie flopa też Was potrafi doprowadzić do szewskiej pasji?

Pozdrawiam,

daero_22

na podstawie CotW „Donk betting” 2+2 forum

Poprzedni artykułTony G – Phil Hellmuth. Czy będzie pojedynek o milion Euro?
Następny artykułAmanda Leatherman dołączyła do Bodog Poker

8 KOMENTARZE

  1. artykuł jak najbardziej na plus. Ja z reguły lubię donk betami drażnić lagów na suchych flopach, po 2-3 takich donkt betach często nie wytrzymują i rzucają all-iny z overkartami i łatwo ich ustrzelić top parą a czasami nawet second.

  2. wczoraj na lidze w poznaniu był koleś, który miał chyba z 90% donkbeta w multiway potach:P (ale nie w limpowanych) pokazał 2 razy karty…raz top seta i raz OESD z 2 over cards:P a na dodatek miał wysoki fold to raise donk bet…najsmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że przy stole otwarcie mówiono mu, że naduzywa tego, a on twardo betował…az odpadl bo sie nadział i koles dal sie mu wytrzelac:D

    • wiesz dla mnie pouczanie nie ma racji bytu. co to znaczy, że nadużywa? niech sobie gra jak mu tylko się podoba:) ważne co z takim gościem robić

  3. To bardzo ciekawy artykuł daero_22. Ale wydaje mi się że do napisania tego zainspirował cię jakiś „Donk” który bardzo nadwerężył twój bankroll. Czuć w tym dużo frustracji…

    • a właśnie, że nie;) mój BM jest ultra bezpieczny. a donkbet sam chce mocniej stosować. dzięki za koment

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.