Dlaczego nadal kochamy „Rounders”?

0
Rounders telle

Debiutujący w 1998 roku film „Rounders” był z początku mocno niedoceniany, tak wśród krytyków, jak i widowni, ale z czasem, wraz z rosnącą popularnością pokera, został okrzyknięty filmem kultowym. Na czym polega jego fenomen?

W filmie wyreżyserowanym przez Johna Dahla uderza, że sceny z pokerem w roli głównej wydają się bardzo autentyczne. Tego samego nie można niestety powiedzieć o innych pokerowych obrazach, z „Lucky You – Pokerowym Blefie” na czele. Nie potrafiły one oddać prawdziwej esencji pokera, emocjonalnych i językowych niuansów, poczucia, że uczestniczymy w prawdziwej grze karcianej. „Rounders” ta sztuka udała się znacznie lepiej, niż jakiemukolwiek innemu filmowi o pokerze.

Znaczna część pokerowej społeczności ma w swoim sercu specjalne miejsce dla obrazu Dahla. Dlaczego? Wymienione powyżej przyczyny mają oczywiście ogromne znaczenie, ale nie wypada nie wspomnieć również o ogromnym wpływie „Rounders” na wybuch pokerowego boomu. Zwycięzca Main Eventu z 2003 roku, Chris Moneymaker, przyznał, że swoją przygodę z pokerem zaczął właśnie dzięki namiętnym seansom filmu z Johnem Malkovichem, Edwardem Nortonem i Mattem Damonem w rolach głównych. Oznacza to, że „Rounders” zajmują ważne miejsce w pokerowej historii.

Siłą filmu jest także ukazanie pokera jako gry umiejętności. Między innymi to odróżnia go od tylu innych.

Autorzy scenariusza, Brian Koppelman i David Levien, wpadli na pomysł filmu po tym, jak uczestniczyli w pokerowych grach nowojorskiego klubu „Mayfair”. To właśnie tam swoje karciane kariery zaczynali pokerowi celebryci Eric Seidel i Howard Lederer. Koppelman opowiadał, że przez dwa lata praktycznie mieszkał w „Mayfair”. Grał i prowadził research, ale również wczuwał się w atmosferę, poznawał ciekawe postacie, a wszystko to wykorzystał później przy pisaniu scenariusza.

Analiza najważniejszych rąk

W wielu pokerowych filmach uwaga skupia się na szalonych run outach, oszustwach oraz mocno przesadzonych elementach gry. W ten sposób ich twórcy chcą uczynić pokera interesującym. W obrazie Dahla jest inaczej. Doug Polk, znany gracz i Youtuber, umieścił nawet na swoim popularnym kanale kilka świetnych filmików analizujących kluczowe rozdania z „Rounders”. Opowiada w nich o strategicznych subtelnościach poszczególnych rąk, a także daje wgląd w to, co powinien, a czego nie powinien, robić w tych spotach gracz profesjonalny.

Poker Hands – Absurdalna gra Teddiego KGB

Poker Hands – Slowplay absolutnych nutsów?

Poker Hands – Mike McDermott zrzuca bardzo silną rękę?!

Druga część Rounders – jest na nią szansa?

Wraz z uzyskaniem przez „Rounders” statusu filmu kultowego, zaczęły pojawiać się plotki o powstaniu sequela. Brian Koppelman przyznał, że jak najbardziej chciałby to zrobić, ale nie posiada niestety praw autorskich do filmu. W wywiadzie dla show Richa Eisena o drugiej części filmu wypowiedział się także Matt Damon. Aktor potwierdził, że rzeczywiście doszło do rozmów o sequelu.

Od czasu premiery filmu, która miała miejsce w 1998 roku, świat pokera drastycznie się zmienił – obecnie zdecydowanie bardziej kręci się wokół gier online. Być może to wskazówka podpowiadająca, w jaką stronę podąży ewentualna kontynuacja „Rounders”. Póki jednak nie ma żadnych oficjalnych ogłoszeń, musimy ograniczyć się jedynie do domysłów i przypuszczeń.

ŹRÓDŁOSoMuchPoker
Poprzedni artykułInternetowe kasyno Totalizatora Sportowego w przyszłym roku. Poker też?
Następny artykułDan Cates – Poziom pokera wzrósł, ale gry jeszcze długo nie będą martwe