Michael DiVita stał się ostatnio znany w pokerowym świecie, po tym jak zdecydował się zrezygnować z gry w Main Evencie EPL.
DiVita dostał się do turnieju poprzez satelitę Pro/Am z wpisowym $1,500. Przed rozpoczęciem turnieju gracze zostali poinformowani, że Divita wycofał się, a jego miejsce zajmie inny pokerzysta.
Później okazało się, że Divita został niejako zmuszony do wycofania się. Epic Poker League dowiedziało się, że był on 20 lat temu skazany za przestępstwa seksualne – stwierdzono więc, że lepiej będzie, aby nie dopuścić go do gry.
Divita otrzymał $1,500, które zainwestował wcześniej we wpisowe do turnieju Pro/Am i został wyprowadzony z kasyna Palms. Tydzień po zakończeniu turnieju, dowiedzieliśmy się nieco więcej szczegółów o całej sprawie.
Divita udzieli wywiadu serwisowi QuadJacks. Powiedział, że na jego wycofane naciskał Stephen Martin, który jest szefem Komisji Standardów i Etyki Epic Poker League. DiVita zgodził się wycofać, ale nie miał zamiaru rezygnować z $20,000 wpisowego (czyli biletu do turnieju). Zażądał więc, aby ta kwota została mu wypłacona. Jego żądanie zostało odrzucone i miał otrzymać tylko $1,500, który było wpisowym do turnieju kwalifikacyjnego.
DiVita nie zgodził się i zamierzał zagrać w turnieju. Wtedy Martin miał powiedzieć: „Powstrzymamy cię. Sprawa stanie się głośna i będzie to dla ciebie krępujące. Powiemy, że się wycofałeś.” Po tych słowach Divita został otoczny przez ochronę i poczuł, że nie pozostawiono mu wyboru. Teraz domaga się od Epic Poker League zwrotu wpisowego. Jeżeli jego żądanie nie zostanie spełnione, złoży pozew przeciwko Federated Sorts + Gaming, Epic Poker League i wszystkim partnerom.
Wspomniany wcześniej Stephen Martin udzielił wywiadu, w którym dość pokrętnie tłumaczy standardy obowiązujące w Epic Poker League. Z jednej strony zaznacza, że DiVita powinien był zażądać przesłuchania przed Komisją Standardów i Etyki EPL, aby móc później zagrać w lidze. Z drugiej zaś podkreśla, że Komisja nie podjęła wobec niego żadnej decyzji, która zakazywałaby gry w turnieju. Martin powiedział też, że w czasie tworzenia Komisji przyjęli zasadę, że nie będą podejmować akcji przeciwko graczom, za czyny, które były popełnione przed powstaniem EPL. Wyjątkiem miały być tylko ciężkie przestępstwa lub sytuacje, które miały by wpływ na działanie ligi.
Niestety Martin nie wyjaśnia już w jaki sposób przestępstwa DiVity sprzed 20 lat (czy też oskarżenia z 2008 roku) wpływają na samą ligę EPL. Jeden z komentatorów pyta na swoim blogu: Co w takim razie z Mikiem Matusowem, który parę lat temu został skazany na handel narkotykami?
Ten sam komentator stwierdza wprost – Epic Poker League zarządzana jest przez Annie Duke, która sama ma to i owo na sumieniu. Przez kilka lat reprezentowała firmę (Ultimate Bet), która zamieszana była w największy skandal związany z super-userami. Dodatkowo Duke oświadczyła niedawno w telewizyjnym wywiadzie, że „poker online jest nielegalny”. Oczywiście nie jest to prawdą, ale idąc jej tokiem rozumowania, można stwierdzić, że sama w takim razie reprezentowała przez lata firmę, która działała nielegalnie – czyż nie są to podwójne standardy?
Sprawa DiVity nabrała już poważnego rozgłosu w świecie pokera. Na forum TwoPlusTwo wywiązała się dyskusja, w której uczestniczy sam zainteresowany. DiVita opisał tam całą sprawę, odpowiada na pytania – wyjaśnia także sprawę oskarżeń. Ciężko uwierzyć, że jest to człowiek, który nie ma nic na sumieniu, ale faktem jest, że większość graczy staje po jego stronie w sporze z Epic Poker League.
Na podstawie: Online Poker Net – Epic Poker League Outcast Threatens Lawsuit oraz Poker Grump – Epic Pokergot some splainin' to do
Skoro jest to liga prywatna to właściciel wybiera sobie kto ma zagrać a kto nie. Żadne państwowe instytucje nie powinny wsadzać swojego nosa. „Oczywiście” znajdzie grupę lewaków którzy złożą zażalenie na to, że DiVIta reprezentuje mniejszość przestępców seksualnych i jest to jawna dyskryminacja.
Ale chodzi o to, że dopuścili go do satelity, wiec nie maja prawa po jej wygraniu zabronic mu gry w tym turnieju, a tym bardziej zwrócić mu tylko wpisowego do satelity. Jeżeli nie chcieli aby taki ktoś grał w tym turnieju, to powinni zabronić mu startu w satelicie, a po jej rozegraniu juz wg mnie jest juz musztarda po obiedzie… zwracaja mu tyle ile wynosi wpisowe do turnieju glownego lub gra w turnieju ;]
To DiVita miał kogoś zgwałcić przy stole, że zabronili mu grać?
Masz Tobet 36 lat i powinieneś wiedzieć że przestępstwa seksualne to nie to samo, co uzależnienie od narkotyków czy obrażanie graczy przy stole. Myślę że właściwie postąpili…
Mimo że przestępstwa seksualne są chyba najobrzydliwszymi, a gwałcicieli i im podobnych powinno się piętnować to jeżeli został on skazany i odsiedział swoje to po wyjściu może normalnie uczestniczyć w życiu publicznym. Czy to się komuś podoba czy nie, takie jest prawo.
jeżeli odda sprawę do sądu to być może wyciągnie wiecej niż tylko wpisowe.
Cyrk na resorach, tym sposobem kazdego mozna wywalic zwlaszcza matusowa (narkotyki) hellmuth (obrazanie graczy przy stole) rheem (zaleganie z dlugami) na kazdego mozna znalezc haka – czlkowiek ma zarzuty ok niech sie tym zajmie sad a nie pierdu pierdu, wpuscili go do satelity, zagral jego kasa… jakby wygral i dowiedzieli sie pozniej tez by mu nie wyplacili 1mln ?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.