World Series of Poker co roku przyciąga nie tylko wielu pokerzystów, ale również wielu celebrytów, którzy chcą poczuć emocje związane z najważniejszą pokerową imprezą.
Jednym z debiutantów, który po raz pierwszy zasiadł przy stole WSOP został w tym roku znakomity koszykarz Boston Celtics – Paul Pierce. Zainteresowanie koszykarza pokerem nie jest niespodzianką, widywano go już bowiem w kasynie Foxwoods, w którym uczestniczył w mniejszych pokerowych grach, ale udział w tak dużej imprezie jak World Series of Poker jest dla Paula Pierca debiutem.
Paul Pierce wzbudził zrozumiałe zainteresowanie mediów i z okazji swojego pokerowego debiutu udzielił krótkiego wywiadu. Gwiazdor ligi NBA powiedział, że poker nauczył go przede wszystkim cierpliwości co bardzo mu pomaga we wszystkich aspektach życia.
„Poker pomaga mi również na boisku do koszykówki. Dzięki niemu jestem bardziej cierpliwy, staram się więcej myśleć dzięki czemu gram sprytniej niż wcześniej” powiedział Paul Pierce.
Koszykarz jest zachwycony możliwością gry w największej pokerowej imprezie na świecie: „Oglądałem World Series of Poker i widziałem jak ekscytujące to jest wydarzenie. Teraz po prostu staram się być częścią tej imprezy”.
Pomimo swojej ekscytacji turniejami WSOP Paul Pierce trzeźwo patrzy na swoje umiejętności pokerowe, których nie ocenia za wysoko. Jednak grę w turniejach WSOP wykorzystuje nie tylko na rozrywkę, ale stara się również podnosić swoje pokerowe umiejętności. „Siedziałem obok Dwyte Pilgrima i on mi naprawdę zaimponował. Dużo z nim rozmawiałem, dzielił się ze mną swoją wiedzą, więc wraz z rozwojem turnieju samemu się uczyłem” dodał Paul Pierce.
Jak na razie przygoda Paula Pierca z WSOP jest rzeczywiście tylko przygodą i nie udało mu się zająć żadnego miejsca płatnego, ale jeśli nadal będzie korzystał z wiedzy tak znakomitych zawodników jak Dwyte Pilgrim to być może uda mu się również w pokerze osiągnąć sukces.