Dara O’Kearney – Kiedy grać luźniej ze względu na ICM?

0

Wielu graczy myśli, że przy ICM gra powinna być bardziej tight. Trener Dara O'Kearney uważa jednak, że są przypadki, gdy należy grać odwrotnie.

W swoim najnowszym tekście strategicznym Dara O'Kearney zauważa, że większość graczy zdaje sobie sprawę, że zakres rąk rozszerzyć można grając na późnej pozycji. Wynika to z tego, że za Wami jest mniejsza liczba graczy, która może mieć duże ręce – możecie więcej rąk rozgrywać w opłacalny sposób.

Większość graczy zakłada również, że gdy w grę wchodzi ICM, trzeba grać bardziej tight. Prawda wygląda jednak inaczej, bo gdy macie więcej żetonów niż inni gracze, dzięki ICM możecie naciskać na nich, aby pasowali więcej.

Trener pisze, że większość graczy popełnia błąd w liniowy sposób poszerzając swój zakres, gdy ICM jest bardzo istotne. Dołączają do niego więcej kart offsuit broadway, małych par i suited connectorów. Tymczasem powinni tam dodawać więcej rąk suited Ax i Kx zamiast tego.

Oto przykład prosto z solvera. Mówimy o zakresie 50 big blindów z UTG w sytuacjach, gdy ICM ma duże znaczenie. Zakres to 66+, ATo+, A2s+, KQ+, K9s+, QTs oraz JTs.

Jak widzicie w tym zakresie as suited daje dobre pokrycie boardu i nie bierzecie pod uwagę par niższych niż 66. Najgorszy suited connector, który tam mamy, to JTs, ale mamy też K9s, co niektórzy mogą uważać za nieco podejrzane.

Jak ten zakres wygląda na cutoffie? Wtedy gracie: 33+, A4o+, K9o+, QTo+, Q5s+, JTo+, J7s+, T7s+, 97s+, 87s, 65, 54s.

Tutaj wielu graczy włączyłoby jeszcze ręce typu Q9o, 22 oraz 43 na długo zanim w tym zakresie znalazłoby się Q5s. W sytuacjach bez znaczącego ICM zapewne mieliby rację.

Draw suited

Problem niskich par i kart suited

Jakim więc sposobem to właśnie Q5s znajduje się w tym zakresie zamiast rąk typu 22 lub 43s? Nie chodzi o to, że wysokie karty suited grają lepiej w sytuacjach ICM, ale trafiają na flopie na tyle equity, że na większość mogą częściej kontynuować. W 1,5% przypadków trafią kolor, dodatkowe 10% przypadków to draw, a backdoor drawa trafiacie tam prawie zawsze. Zwykle trafiają też dobre top pary, najlepsze kolory, gdy układ ten się skompletuje i blokują również duże ręce, od których możecie bać się 3-betów. Te ręce dają więcej możliwości na semiblefu na flopie i turnie.

Nie można tego samego powiedzieć o niskich parach i małych suited connectorach. Pewnie, taki niski układ dwóch kart w kolorze może trafić strita lub kolor, ale jesteście w opałach, kiedy okaże się, że macie parę – nie ma też pewności, że kolor będzie najlepszy.

Niskie pary muszą poddawać pulę na większości flopów, kiedy rywale zdecydują się na betowanie. Małe, spekulatywne ręce, stawiają Was też w wielu sytuacjach, kiedy musicie pasować po flopie. To naprawdę słabe, kiedy ICM jest znaczące. Im mniejszego stacka macie, tym większą wartość mają żetony. Gdy więc stacki są płytkie, a ICM znaczące, nie możecie już tak dużo pasować na flopie. Nie ma na to wytłumaczenia. W ten sposób rozdajecie na lewo i prawo spore „porcje” equity. Układy suited z przynajmniej jedną wysoką kartą wyglądają lepiej na wielu boardach, mają szansę na ogromny kolor, wysoką i mocną parę. Co najważniejsze, są też naturalnym kandydatem na blefy na kilku uliczkach.

Tylko do końca maja – Darmowe 20$ dla nowych kont GGPoker!

Poprzedni artykułPoznaliśmy harmonogram U.S. Poker Open 2021
Następny artykułHot Tables na PartyPoker teraz jeszcze gorętsze!