Daniel Negreanu wraca do gry online

6

Kilka tygodni temu Daniel Negreanu napisał na swoim Twitterze, że zamierza przenieść się do Kanady, aby powrócić na stoliki online. Pisze o tym w swoim najnowszym odcinku bloga.

Daniel pisze, że przeprowadzka zajęła mu trochę czasu, ale już może grać na PokerStars. Dodaje, że pomimo posiadania kanadyjskiego paszportu, musiał załatwić jeszcze inne dokumenty, a następnie zweryfikować swój numer telefonu.

Po załatwieniu formalności, Negreanu wskoczył od razu na stół $25/50 Omaha Pot Limit Deepstack i…stracił buy-ina w ciągu zaledwie 5 rozdań. Później odrobił straty i zakończył sesję na plusie.

Negreanu pisze również o swoich najbliższych planach turniejowych. Już w ten weekend planuje zagrać EPT Barcelona, a przy okazji zamierza nakręcić reklamówki dla PokerStars. Później wybiera się wakacje, podczas których zagra we WCOOP, a następnie, już we wrześniu i październiku chce zagrać dwa kolejne przystanki EPT – Londyn oraz Sanremo. Nie zabraknie go również podczas WSOP Europe.

O pokerze online Daniel pisze: „Zapewne będę po prostu wskakiwał na jakiekolwiek gry, które będą najbardziej dynamiczne, a w tym momencie taka wydaje się być Omaha – radosna i swingowa gra hazardowa, z wysoką wariancją.” Daniel podkreśla, że zamierza pograć na stawkach $25/50, ale zapewne nie będzie ściśle trzymał się stołów Omaha.

Negreanu radzi też wszystkim amerykańskim graczom wyjazd ze Stanów Zjednoczonych – jeżeli mają taką możliwość. Kanada jest według niego świetną opcją, ale przeprowadzić można się przecież do dowolnego kraju. Daniel używa tutaj dość trafnego porównania. Pisze bowiem, że podczas zimnej wojny to ZSRR symbolizowało opresyjny reżim, a USA oznaczało wolność. Dzisiaj, żeby grać w pokera, trzeba natomiast wyjechać z Los Angeles do Moskwy, co jest dziwne i niezrozumiałe.

Daniel słusznie twierdzi, że poker w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat bardzo się zmienił. Trzeba nie tylko poznawać nowe odmiany pokera, ale także być gotowym do zmiany miejsca zamieszkania – na całym świecie jest bowiem wiele miejsc gdzie można grać. Daniel radzi więc amerykańskim pokerzystom, aby trzymali się z dala od Stanów Zjednoczonych, a pokera traktowali jak normalną pracę, w której dostało się przeniesienie i konieczna jest przeprowadzka.

Na podstawie: Full Contact Poker – Boy Did I Miss Online Poker!

Poprzedni artykułW Nevadzie chcą decydować o pokerze
Następny artykułSukces Sahamiesa, szalone swingi Bloma

6 KOMENTARZE

  1. „i…stracił buy-ina w ciągu zaledwie 5 rozdań”

    No szok po prostu. 🙂 Rzeczywiście swingowa ta PLO jest. 🙂

  2. Ma umiejętności do tego, żeby grać Hold’em cash i turnieje, to dlaczego wybiera Omahę? Dlaczego w ogóle wszyscy z wyższych stawek preferują Omahę?

    • Myślę, że „Ci najwięksi” preferują Omahę, bo generuje ona zdecydowanie więcej akcji niż Hold’em. A tacy gracze jak Ivey, Dwan, Antonius czy Isildur1 aby nie zanudzić się podczas gry potrzebują tej akcji sporo 😉

    • Jak długo grasz w holdema, to staję sieon nudny, bo większosć sytuacji już widziałeś i większość rozdań grasz „automatycznie”.

  3. W praktyce dla Daniela omaha okaże się być jedynie swingowa, radosna już raczej nie, bo te swingi to w jedną stronę będą. Niech już lepiej gra live, gdyż jego sesje 6max 25/50$ z gavz101, pepperonim, skjervoyem, isildurem i ziggym nie skończą się dobrze.

  4. taka wydaje się być Omaha – radosna i swingowa gra hazardowa, z wysoką wariancją.

    N1 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.