Głównym wydarzeniem pierwszych odcinków nowego Poker After Dark był powrót Toma Dwana. Rywala komplementuje teraz Daniel Negreanu. Kanadyjczyk twierdzi, że Dwan jest dla rywali co najmniej tak samo groźny, jak kilka lat temu. A może nawet bardziej!
Daniel Negreanu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych pokerzystów na świecie. Nic dziwnego, że Kanadyjczyk został zaproszony do pierwszych odcinków Poker After Dark po sześcioletniej przerwie w programie. To nie jego udział był jednak głównym wydarzeniem tego tygodnia – zdecydowanie bardziej oczekiwano na powrót Toma Dwana.
I był to powrót w wielkim stylu. W pierwszych dwóch odcinkach nowego Poker After Dark Tom Dwan wygrał bowiem ponad 1.300.000$. Negreanu komplementuje rywala i uważa, że może być on jeszcze groźniejszy niż przed laty.
– Dwan jest naprawdę inteligentny i świetnie wie, jak postrzegają go inni ludzie. Wie, że wiele jego telewizyjnych blefów zostało pokazanych i dobrze się do tego dostosował. Znajduje sposób, aby ludzie opłacali mu dobre układy. Nie sądzę, aby zrobił krok do tyłu, albo cokolwiek w tym stylu.
To, że Dwan znów może być na szczycie w Poker After Dark, dziwi część widzów. Negreanu doskonale jednak to rozumie.
– Wypiłem z nim kilka drinków po zakończeniu show i bardzo polubiłem człowieka, którym się stał. Kiedy szliśmy przez kasyno, on rozpoznawał znacznie więcej, niż może się komukolwiek wydawać. Doceniłem, że jesteśmy po tej samej stronie, jeśli chodzi o rozumienie pokera. Powinniśmy się skupić na tym, żeby gracze przegrywający cieszyli się grą.
Jednym z największych rozdań z udziałem Negreanu i Dwana było to, w którym Kanadyjczyk zrzucił przed flopem parę dam, Dwan miał akurat asy, a Antonio Esfandiari zapłacił prawie całym stackiem z parą króli. Zobaczcie to jeszcze raz!
"@TomDwan with aces in a live poker game is just not right." – @BrokeLivingJRB ? #PAD pic.twitter.com/mLc0koehVq
— PokerGO (@PokerGO) August 15, 2017
W pierwszym tygodniu Poker After Dark zgodnie z przewidywaniami nie brakowało akcji. Minimalne wpisowe wynosiło 100.000$, ale wielu graczy miało przed sobą zdecydowanie więcej pieniędzy – w poniedziałek w pewnym momencie na stole znajdowało się nawet 2.300.000$. Taka kwota robiła wrażenie nawet na Negreanu.
– Ponieważ nie gram już zbyt wielu cashówek, to zdecydowanie były wystarczająco duże pieniądze, abym poczuł ekscytację. Pamiętam, że bardzo się denerwowałem, kiedy zagrałem za cały stack w rozdaniu z Antonio z AK i desperacko czekałem, żeby zobaczyć jak zrzuca karty do mucka.
