Po zwycięstwie Justina Bonomo w Big One for One Drop został on liderem pokerowej All Time Money List. Na drugie miejsce spadł Daniel Negreanu. Kanadyjczyk nie narzeka jednak na taki stan rzeczy. Wręcz przeciwnie – cieszy się, że ciąży już na nim zdecydowanie mniejsza presja.
Daniel Negreanu przez wiele lat był liderem pokerowej All Time Money List. Na jej szczyt powrócił w 2014 roku, kiedy zajął drugie w Big One for One Drop. Teraz po zwycięstwie w kolejnej edycji tego samego turnieju na szczycie listy największych pokerowych zwycięzców znalazł się Justin Bonomo. „Kid Poker” spadku na drugie miejsce wcale jednak nie żałuje.
– Uwalnia mnie to od presji bycia liderem tej listy, było to nieuniknione. Grupa młodych chłopaków, których jest około 30-40, podróżuje po całym świecie i gra w turniejach. Każdego roku będą oni gromadzić 5, 10, czy 15 milionów dolarów w turniejowych cashach. Ja w ten sposób nie podróżuję. Większość moich osiągnięć pochodzi z turniejów za 5.000$ i 10.000$. Istnieje osobna lista wygranych w turniejach z wpisowym poniżej 50.000$, na niej nadal jestem jeszcze daleko z przodu.
Czy Negreanu powróci jeszcze kiedyś na szczyt All Time Money List? Sam Kanadyjczyk szczerze w to wątpi i nie jest to jego celem.
– Czy mam motywację do powrotu na szczyt All Time Money List? Nie. Ulżyło mi. Spędziłem większość pokerowej kariery jako lider tej listy. Kto wie, być może za kilka lat dwudziestu facetów spotka się i powie: „Zagrajmy turniej za 10 milionów dolarów, a zwycięzca bierze wszystko„. Nowy lider All Time Money List będzie miał wtedy ponad 200 milionów dolarów.
Negreanu odniósł się też do tegorocznego zachowania Phila Hellmutha w Main Evencie WSOP, który poprzez złe zachowanie przy stole doprowadził do eliminacji z turnieju jednego z rywali. Hellmuth obiecał mu opłacenie wpisowego do przyszłorocznego turnieju. Kanadyjczyk przyznał, że rozmawiał z Hellmuthem na temat tej sytuacji.
– To co zrobił, nie było zgodne z duchem gry, było godne kary. Dam mu kredyt zaufania za zaoferowanie Jamesowi 10.000$ na wpisowe do przyszłorocznego Main Eventu. Wydaje mi się, że Phil czasami jest po prostu zbyt pochłonięty sobą i tym co robi. W tamtej chwili był sfrustrowany tym co się działo, nie zauważył, że jego zachowanie miało negatywny wpływ na rozdanie. Po tym wybuchu zamknął się naprawdę szybko. Wyobraźcie sobie jednak, że ktoś zrobiłby to jemu. Oczywiście miałby jeden ze swoich napadów złości. Zrozumiał to i postąpił słusznie, dając temu facetowi naprawdę sporo pieniędzy.
Negreanu wziął udział w Hand Histories – nowym programie PokerGO. Jego autorzy wspominali między innymi rozdanie Kanadyjczyka z Main Eventu WSOP 2015. Top para Negreanu nie wystarczyła wówczas na draw Josepha McKeehena, który na riverze trafił strita. Później McKeehen wygrał cały turniej.
– Jestem już po tym wszystkim, mam dobre życie, jestem szczęśliwy. Potem zadają mi jednak trudne pytania, doprowadzając mnie z powrotem do momentu, w którym poczułem ból i głowę uderzającą o ziemię. Trochę to przeżyłem. Zadawałem sobie mnóstwo pytań: „Co by było, gdybym zagrał inaczej? Co by było, gdyby river był inny? Czy mógłbym być tym, który stałby na miejscu McKeehena, wygrywając ten turniej?„. W programie zrobili świetną robotę, doprowadzając mnie do tego momentu.
Antonio Esfandiari zmierzy się w pojedynku bokserskim z Kevinem Hartem!
