Daniel Negreanu tuż przez WCOOP powrócił do gry online. Na swoim blogu podzielił się przemyśleniami o mistrzostwach, które były dla niego całkiem udane.
Daniel na wstępie zaznacza, że od czasu „Czarnego Piątku” uczestniczył w grach mieszanych w kasynie Aria, później grał wiele turniejów WSOP, ale tęsknił za pokerem online. Do pokera w sieci wrócił tuż przed WCOOP i zaznacza, że uwielbia całą otoczkę z nim związaną – statystyki, liczby i to, że codziennie może się czegoś nowego nauczyć.
Negreanu nie grał jednak z Kanady. Podczas WCOOP był w Hiszpanii, Czarnogórze, na Węgrzech, aż w końcu wylądował w Anglii, gdzie grał już ostatnie turnieje. Daniel zagrał 52 z 62 turniejów i 15 razy osiągał miejsca płatne, co daje drugie miejsce wśród wszystkich graczy. W wyścigu o tytuł Gracza WCOOP zajął znakomite, trzecie miejsce, wyprzedzając kilku znakomitych graczy – Kevina „ImaLuckSack” McPhee, Andersa „Donalda” Berga, czy Steve'a „gboro780” Grossa.
Daniel żałuje jednak nieco, że nie udało mu się wygrać żadnego z turniejów. Był blisko w evencie 8-Game z wpisowym $10,000, ale trafił tam na niesamowicie agresywnego gracza, który w dwóch kluczowych rozdaniach w Razz i Omaha H/L pozbawił go większości żetonów. Ostatecznie Negreanu zajął 5. miejsce.
Negreanu zaznacza, że tym razem przez WCOOP naprawdę dobrze się przygotował i „odrobił zadanie domowe”. Podkreśla, że jego wyniki turniejowe online były raczej słabe, bo nigdy specjalnie nie przykładał się do gry. WCOOP jednak nabrało takiego prestiżu, że postanowił dobrze się przygotować i walczyć o najlepsze pozycje.
Pokerzysta wymienia kilka elementów, na które zwrócił uwagę. Zaczął od statystyk. Daniel pisze, że od dziecka miał bzika na punkcie liczb, ale nigdy nie stosował tego do pokera. Grał po prostu pokerowe ABC i nie rozróżniał przeciwników. Teraz zaczął gromadzić statystyki, co pomogło mu w czytaniu oponentów.
Oprócz skonfigurowania programu do statystyk, rozpoczął również pisanie notatek. Zapisywał w skrócie informacje, o tym jak przeciwnicy rozgrywali konkretne ręce. Pomysł podsunął mu jeden z lepszych graczy online, który pojawił się podczas audycji w radiu WCOOP. Stwierdził, że notatki trzeba robić i zapisywał przebieg rąk, które wydawały mu się ciekawe.
Ostatnim elementem przygotowań Daniela, było wyszukiwanie graczy w sieci. Zdał sobie sprawę z faktu istnienia w sieci stron, które zbierają statystyki o wygranych poszczególnych graczy, typach turniejów, które preferują i tym jakie ogólnie wyniki osiągnęli. To wszystko pomogło Danielowi w readach, gdy napotykał marginalne sytuacje – wystarczyło, że spojrzał na notatki, wyniki gracza i już miał więcej informacji.
Daniel pisze, że jedynym problemem podczas WCOOP było spanie pomiędzy turniejami. Wiedział, że gra może niekiedy toczyć się do godzin porannych. To chyba jednak nie wpłynęło negatywnie na jego wyniki, bo pokazał, że jego gra online znacznie się polepszyła.
W najbliższym czasie Daniel Negreanu zamierza zagrać turnieje live w ramach EPT Londyn, WSOP Europe oraz EPT San Remo.
Na podstawie: Full Contact Poker – How I WCOOP
Oby tylko dalej grał online, a nie znowu wrócił do gry na następny WCOOP.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.