
Ile pieniędzy zarabiają grinderzy, którzy grają najwyższe stawki MTT? Daniel Negreanu sugeruje, że nie tak dużo, jak niektórym się wydaje. Nie każdy jednak się z nim zgadza.
Daniel Negreanu to jeden z tych pokerzystów, którzy od lat bardzo dokładnie raportują wyniki na koniec roku. W jednym z wpisów na Twitterze (czyl X) Daniel zauważył, że właściwie, aby zagrać wszystkie największe hajki roku trzeba byłoby wydać około 12 000 000$. Ilu pokerzystów cashowało na taką kwotę? Tylko Adrian Mateos (13,1 mln), Patrik Antonius (12,4 mln) i Alejandro Lococo (12,2 mln).
– Wiadomo, że nie każdy pokerzysta zagra wszystkie turnieje. Załóżmy jednak, że zagra turnieje za łączni 10 milionów dolarów, bo każdy festiwal Triton to gdzieś 2 miliony. Tylko trzech graczy – Alex Foxen, Jonathan Tamayo i Daniel Dvoress wygrał więcej niż 10 milionów. A 40 wygrało więcej niż 5 000 000$ – argumentował.
Daniel dodał to, co jest oczywiste. Większość graczy sprzedaje akcję lub robi tzw. swapy. Jeśli więc jakiś gracz cashował na np. 7 milionów, przegrał około 3 do 3,5 mln, to realnie jednak nie przegrał nic, bo z mark-upem na akcji mógł nawet wyjść na plus. Dlatego też Negreanu zauważył, że tak właściwie wygrane w „High Rollerach to fikcja” i zdecydowanie lepiej dla gracza turniejowego, aby wybierał turnieje za 1 500$ i mniej, a na średnich stawkach od 2 do 10 000$.
Gracze High Rollerów zabierają głos
Adrian Mateos odpisał Negreanu, że ogólnie – zbyt mocno upraszcza scenę High Rollerów. Może 3 do 7 graczy wydaje na HR ponad 10 000 000$. Musiałby grać wszystko i agresywnie robić rebuye. Mateos grał bardzo wiele i nie wydał aż tyle pieniędzy. Pokerzysta z Hiszpanii dodał też, że uważa, iż większość graczy, która cashuje na 5 do 7 milionów, ma jednak wspaniały rok, a duża grupa wcale akcji tak wiele nie sprzedaje.
Sam Greenwood prześmiewczo napisał, że jest jednym z „5 graczy, którzy wygrali drobne kwoty w zeszłym roku”. Sean Winter napisał podobnie. Dowcipkował, że musiał chyba „przegrać z 23 miliony dolarów”. Z Danielem dyskutowało sporo osób. Inną perspektywę przedstawił Patrick Leonard. Stwierdził, że wygrywanie 5% ROI przy prowizji 6% jest trudne, podczas gry w High Rollerach, gdzie są najlepsi rywale na świecie, a turbo struktura. Lepiej radzą sobie gracze średnich stawek. Zdaniem Patricka najlepsze jest „granie stawek 3 do 25 000$ z dobrą strukturą przeciwko słabszym graczom plus prywatne cashówki”.