Wiele osób mówi, że Dan Smith to jeden z tych graczy, którzy już dawno powinni mieć na koncie bransoletkę WSOP. Amerykanin tej nocy miał na to kolejną szansę. Mówi jednak, że w tym przypadku chodziło o wielkie pieniądze
– Bransoletka byłaby fajna, ale pieniądze są tutaj tak potężne, że nie ma nawet czego porównywać – mówi Dan Smith w rozmowie z Poker Central.
Pokerzysta przyznaje, że doskonale radzi sobie z ogólnym odseparowaniem się od myślenia o tym, jak wielkie pieniądze leżą na szali. Dodaje też jednak, że pojawiają się momenty, w których jednak to do niego dociera. Przykładowo w drugim dniu rozegrał potężne rozdanie ze Steffenem Sontheimerem. Nie dało się całkowicie wyłączyć myślenia o tym, jak wielkie było equity tego rozdania.
– Ogólnie udaje mi się ignorować wysokie stawki. Kiedy jednak robią się naprawdę wielkie, jest to trochę cięższe. Nie dociera do mojej świadomości to, jak wielkie stawki wchodzą w grę, ale nie powiedziałbym, że przechodzę nad tym do porządku dziennego.
Spokój objawia się u Smitha nie tylko przez chęć do konwersowania przy stole czy ogólnie luźne podejście do gry. Widać to też w jego stroju. Podczas finału miał na głowie kowbojski kapelusz podarowany przez Doyle'a Brunsona!
Important ? clarification: Jason Koon gave me my first proper Cowboy hat. I am a bad friend and left this one on a plane in Macau
Doyle gave me one of his old hats, which I’ve been wearing this week.
— Dan Smith (@DanSmithHolla) July 17, 2018
– To nie tak, że grając w tym evencie jestem bardziej zrelaksowany niż podczas innych turniejów, ale moim głównym celem na początku lata była przede wszystkim dobra zabawa. Przebranie się za kowboja to właśnie zabawa. Niektórzy podchodzą do pokera bardzo nerwowo. To nie dla mnie. Lubię grę na luzie. Dzięki temu radzę sobie najlepiej. Ciągła nerwowość nie jest dobra w dłuższym okresie.
Dan zajął ostatecznie trzecie miejsce w turnieju. Jego nagroda wyniosła 4.000.000$. Jak mówi, nawet zwycięstwo nie zmieniłoby jego życia. Do takiego wniosku doszedł już kilka lat temu:
– Kiedy odpadłem na bubble'u Super High Roller Bowl, pomyślałem, że nawet wygrana nic nie zmieniłaby w moim życiu. Miałbym teraz więcej pieniędzy, ale teraz ich ilość nie jest dla mnie jakimś ograniczeniem. Gram w pokera głównie dlatego, że go uwielbiam. Gra w turniejach z tak wysokim wpisowym jest nieziemsko ekscytująca. Wygram czy odpadnę na szóstym – mam i tak piękne życie.
Dzięki swojemu wynikowi Dan jest obecnie na ósmym miejscu All Time Money List. Właśnie przekroczył poziom 25.000.000$ w cashach.