Czy Brexit wpłynie na pokera?

0

Dyskusja o tym, czy Wielka Brytania powinna pozostać w Unii Europejskiej, to jedna z najgorętszych politycznych spraw w ostatnich latach. Każda strona miała swoje argumenty, ale do tej pory pomijana była kwestia pokera online. Jakie skutki Brexit może przynieść właśnie w branży pokerowej?

Wielka Brytania jest w zasadzie europejskim domem pokera online. Nie tylko jest to jedna z największych puli graczy, ale także właśnie w Wielkiej Brytanii swoją siedzibę ma wielu wiodących operatorów. Co oznacza więc Brexit dla pokerzystów? Do końca nikt nie może tego rzecz jasna przewidzieć, ale ta decyzja powinna mieć konsekwencje.

Płynność ruchu

Możliwość pozostania w globalnej puli graczy jest najważniejszą sprawą dla brytyjskich pokerzystów. Operatorzy także chcą utrzymać jak największą pulę graczy, aby zachęcić do gry nowe osoby i zwiększyć ilość akcji.

Na szczęście jest mało prawdopodobne, aby decyzja Wielkiej Brytanii o opuszczeniu UE miała negatywny wpływ na globalną płynność w pokerze online. Unijne prawo w zakresie polityki gier jest dość szczególne – zwalnia swoich członków ze wspólnej polityki w tej kwestii. To właśnie powód, dla którego niektóre kraje Unii, jak Francja czy Hiszpania, zdecydowały się na osobną pulę graczy, odcinając się nawet od pozostałych państw członkowskich UE.

Dostęp do globalnej puli graczy dla Brytyjczyków był więc decyzją samej Wielkiej Brytanii. I nadal tak będzie. Tak więc jeśli nie nastąpi zmiana w tamtejszej polityce (a ze względu na liberalne podejście do hazardu wydaje się to mało prawdopodobne), globalna płynność ruchu w pokerze online nie zostanie naruszona.

Podatki

Opodatkowanie ma bezpośredni wpływ na to, czy gra jest dla pokerzystów opłacalna. Nic więc dziwnego, że właśnie opodatkowanie jest w kwestii Brexitu kolejnym ważnym problemem. Ważne jest, aby pamiętać, że już teraz operatorzy w Wielkiej Brytanii płacą 15-procentowy podatek i nie ma to nic wspólnego z dotychczasowym członkostwem w UE. Unia nie ma też bezpośredniej możliwości opodatkowania swoich obywateli. Dlatego wydaje się, że tu także niewiele się zmieni.

Regulacje

Jak już wspominaliśmy, obszar gier w internecie nie jest tym, w którym państwa członkowskie UE muszą mieć wspólną politykę. Dlatego odejście Wielkiej Brytanii teoretycznie powinno mieć zerowy wpływ na regulacje prawne w innych krajach. Nie do końca jest to jednak prawdziwe, bo kraje członkowskie mają tendencję do ścisłego współpracowania także w tej kwestii.

Pod tym względem Wielka Brytania z bardzo liberalnymi i korzystnymi dla graczy regulacjami była ważnym głosem w dyskusji, która mogłaby pomóc we wprowadzeniu podobnych przepisów w innych krajach. Teraz tego głosu nie będzie, więc kolejne kraje mogą iść w stronę zamkniętej puli graczy. Może być to też pula unijna – swoje rynki chcą podobno połączyć Francuzi i Hiszpanie.

Niepewność

W najbliższym czasie rynek pokera online z powodu Brexitu z pewnością się nie zmieni. Nikt nie wie jednak, jak ta decyzja wpłynie na przyszłość. Najpierw Wielka Brytania musi formalnie wystąpić o wyjście z UE (co nie nastąpi wcześniej niż w październiku), a później negocjować wycofanie. Zanim poznamy skutki Brexitu w pokerze online (o ile jakieś w ogóle będą), minie jeszcze kilka lat.

Poprzedni artykułKto największym pokerzystą w historii? Blog PartyPoker zna odpowiedź
Następny artykułWSOP 2016: George Danzer z czwartą bransoletką