W ostatnich naszych rozważaniach dość obszernie opisywaliśmy tematy związane z wariancją. Niestety, dopada ona każdego, bez względu na doświadczenie czy stawki, na których gra. Nie mniej jednak jest wielu pokerzystów, którzy nie walczą z nią, a biorą „na klatę” i czasem przyjmują gorycz porażki.
Jeśli przegapiłeś nasz ostatni artykuł to tutaj możesz nadrobić zaległości. Tymczasem przechodzimy do kolejnych, równie ciekawych tematów. Większość „wygrywających graczy” to zawodnicy klasyfikowani według stylu gry, jaki prezentują. Styl można „zbudować” z dwóch następujących charakterystyk (po jednej z każdego zestawu):
- 1. tight – bardzo wąski zakres rozgrywanych rąk
- 2. loose – szeroki zakres rozgrywanych rąk
- 1.' agressive – zawodnik często betujący, podbijający
- 2.' passive – często czeka, ew. tylko sprawdza
Według wielu specjalistów najbardziej powszechnym stylem, który jednocześnie jest również dochodowy jest styl tight-agressive.
Jasnym jest, że jeśli podczas swoich sesji będziesz angażował się w zbyt dużą liczbę rozdań i będziesz grał wiele rąk grając bardzo luźno – stracisz dużo pieniędzy. Warto wziąć tutaj pod uwagę choćby sumy wnoszone podczas wejść do gry w wielu rozdaniach – kwoty te często będą stanowić poważne obciążenie dla Twojego budżetu/posiadanego stacka. Mało tego, rozgrywanie szerokiego zakresu rąk startowych sprawi, że często będziesz znajdował się w trudnych sytuacjach, konfrontując się z rywalami. Lepsi gracze będą zmuszać Cię wówczas do podejmowania trudnych, często błędnych decyzji, które z kolei przekładać się będą na straty finansowe.
Tzw. luźna gra oznaczać będzie, że bardzo często będziesz angażował się w rozdania z teoretycznie słabymi rękami. Rozgrywanie dobrych rąk bez pozycji może być ciężkie, ale mało kto wie, że rozgrywanie rąk słabszych – jeszcze cięższe. Taki obrót rzeczy sprawi, że gra stanie się jeszcze trudniejsza. Warto także pamiętać, że jeśli nie będziesz odpowiednio wysoko betował oraz dużo podbijał grając pasywnie, narazisz się na grę, w które często rywale zmuszać Cię będą do zgadywania czy jesteś przed nimi w konkretnym rozdaniu. Dodatkowo nie będziesz też w stanie uzyskać odpowiedniej wartości ze swoich silnych rąk, po części za sprawą swojej pasywności, która w wielu sytuacjach nie będzie pozwalała agresywnie wnosić zakładów. Często będziesz mógł polegać nie na swoich zakładach, a na betach swoich rywali – Ci, którzy są bardziej doświadczeni, w wielu momentach zwyczajnie odpuszczą rozdanie, traktując Cię jako gracza, który częściej posiada silniejszą rękę.
Pojawia się teraz jedno pytanie: czy styl tight-agressive jest lepszy? Nie ma co ukrywać – w powyższych sytuacjach trochę poniosła nas fantazja – opisaliśmy niemal ekstremalne sytuacje, w których łatwo dostrzec luźno-pasywny styl gry, który na przestrzeni długiego czasu przynosi straty. Styl tight-agressive jest w praktyce o wiele bardziej dochodowy w odniesieniu do graczy początkujących. To właśnie grając TAG będziesz rozgrywał ręce, które w większości przypadków są dobre (styl tight), jednocześnie skupiając się na wielkości puli i kontrolując stawiane zakłady czy ew. podbijanie (agressive).
Jeszcze innym powodem, dla którego styl tight-agressive jest dobry, jest to, że Twoim rywalom znacznie trudniej jest wykorzystać gracza grającego w tym stylu, niż w jakimkolwiek innym. Dzięki rozgrywaniu bardzo wąskiego zakresu rąk w sposób agresywny jesteś w stanie mieszać wartościowe ręce z blefami. Dzięki temu Twoi przeciwnicy będą czuć się w starciach z Tobą dość niepewnie. W wielu przypadkach Twoje blefy będą wyglądać jak solidne zagrania, a to z kolei może przełożyć się na dodatkowy zysk dla Ciebie.
Warto pamiętać także o kontrolowaniu puli. Dzięki temu będziesz mógł zmaksymalizować wygraną, a jednocześnie zminimalizować ew. straty – jest to kluczowa strategia budowania długofalowych zysków. Pamiętaj, że grając zbyt pasywnie lub zbyt luźno, będziesz często padał ofiarą ataków swoich rywali z prostej przyczyny – będą oni wykorzystywać swoje silne ręce. Uważa się, że pewnikiem jest to, iż gracz luźno-pasywny, zostanie prędzej czy później doprowadzony przez swoich oponentów do bankructwa. Mamy nadzieję, że do takich typów zawodników czytelnicy tego artykuł nie należą…