Bransoletka WSOP – obiekt westchnień każdego pokerzysty

0

Dziś startuje czterdziesta dziewiąta edycja największego festiwalu pokerowego na świecie – World Series of Poker. Tysiące pokerzystów stanie na starcie kilkudziesięciu turniejów, aby powalczyć o wielkie pieniądze, sławę, ale przede wszystkim o niezwykłe trofea, jakimi są bransoletki WSOP!

Prestiż

Podczas, gdy bokserzy walczą o mistrzowskie pasy, golfiści o zielone marynarki, koszykarze NBA o pierścienie mistrzowskie, a zwykli sportowcy o medale olimpijskie, pokerzyści mają w głowie tylko jedno – zdobyć bransoletkę WSOP. Najlepiej podczas Main Eventu, bo to daje praktycznie nieśmiertelność w tym świecie. Zostać mistrzem świata – to brzmi dumnie. Nic nie może się równać temu trofeum. Złota bransoletka o szerokości jednego cala i długości ośmiu cali, pięknie dekorowana szlachetnymi kamieniami, symbolizuje najwyższe osiągnięcie w pokerze.

Prawdą jest, że bransoletka WSOP wyróżnia się na tle innych sportowych trofeów. W odróżnieniu od nich, które dostępne są jedynie dla nielicznej grupy najwyższej klasy sportowców, to złote cacko może zdobyć w zasadzie każdy. I to dlatego walczą o nie co roku tysiące mężczyzn i kobiet z całego świata (rokrocznie w Main Evencie WSOP występują gracze z około stu krajów). Wystarczy mieć marzenia i trochę dolarów na wpisowe, aby zasiąść do walki przy stołach. Zdobycie bransoletki na WSOP nie jest jednak tak łatwe, jak by się mogło wydawać. Choć dostępna jest dla każdego i potencjalnie każdy może ją wygrać, to marzenia o jej posiadaniu rodzą się w głowach tysięcy graczy rocznie, często podczas małych turniejów, domowych gier, w akademikach i piwnicach, czy przy komputerze. Tylko dla nielicznych marzenia zamieniają się w rzeczywistość.

Historia

WSOP wystartował w 1970 roku, co czyni go obecnie najstarszym – i jednocześnie najbardziej prestiżowym – festiwalem pokerowym na świecie. Początkowo rozgrywany był w kasynie Binion’s Horseshoe w Las Vegas. Przez pierwsze 35 lat swojego istnienia WSOP był swoistą mieszanką miłośników pokera i wszelkiej maści hazardzistów, którzy szukali tu szansy na wygranie dużej ilości pieniędzy. W pierwszych latach zwycięzcy turniejów otrzymywali różnego rodzaju trofea lub srebrne patery, ale nie wydawały się one wystarczająco okazałe, aby honorować nimi zwycięzców pokerowych rozgrywek. Chciano, by pokerowy triumf uczczony był czymś ostentacyjnie pięknym, osobistym, a jednocześnie by nowe trofeum oddawało pełnię umiejętności gracza, który je zdobył, a także musiało pasować do kasynowej pstrokacizny w Las Vegas.

I tak narodziła się bransoletka WSOP.

Doyle Brunson

W 1976 roku pomysłodawca i założyciel Workd Series of Poker, Benny Binion, postanowił po raz pierwszy przyznać i wręczyć złote bransoletki najlepszym graczom festiwalu. Okazało się to strzałem w dziesiątkę – wszak oprócz twarzy to właśnie dłonie są najbardziej wyeksponowaną częścią ciała u pokerzysty siedzącego przy stole! Nadgarstki udekorowane złotymi świecidełkami ukazywały pokerowe mistrzostwo, a ręce bez nich znamionowały tych przegranych (lub tych, którzy jeszcze nie zdołali wygrać). Złota bransoletka na ręce stała się więc szybko odzwierciedleniem pokerowego statusu.

Od tego momentu 42 lata temu każdy zwycięzca turnieju na WSOP otrzymuje już złote cacko. Również ci, którzy wygrali turnieje przed rozpoczęciem ich wręczania, zostali do tego grona zakwalifikowani. Kilku z tych, którzy wygrali turnieje w latach 1970-1975 również dostało swoje specjalne, przygotowane właśnie dla nich bransoletki, aby mogli „na całego” dołączyć do tego grona.

Rozwój

WSOP każdego roku rósł w siłę i rozwijał się do obecnych, olbrzymich rozmiarów. Turniejów przybywało, frekwencja rosła, a każdego roku do Las Vegas ciągną tłumy pokerowych „pielgrzymów”. Od 2007 roku turnieje WSOP rozgrywane są również w Europie, a zdobyte podczas festiwali WSOP Europe bransoletki traktowane są dokładnie tak samo, jak te wygrane w Las Vegas. Do chwili obecnej rozdano już 1.419 złotych bransoletek WSOP (włączając w to zwycięzców z wczesnych lat i tych wygrywających poza Las Vegas).

W 2018 roku wręczonych zostanie aż 89 kolejnych bransoletek. Jedną z nich otrzyma mistrz WSOP Global Casino, cyklu rozgrywanego na terenie całych Stanów Zjednoczonych. 78 zdobędą mistrzowie startującego właśnie WSOP w Las Vegas. Ostatnie 10 sztuk powędruje do zwycięzców  eventów podczas jesiennego festiwalu WSOP Europe w czeskim Rozvadovie.

Właścicielem praw do festiwalu World Series of Poker jest obecnie Caesars Interactive Entertainment Inc. Firma ta traktuje WSOP jako swój absolutnie kluczowy, najpotężniejszy i najbardziej atrakcyjny „produkt”, nie ma się więc co dziwić, że wszyscy na niego chuchają i dmuchają i każdy pracujący przy festiwalu uważa go za pokerową świętość. Corocznie WSOP oceniany jest niezwykle wysoko przez graczy z całego świata, co wpływa również na rozwój festiwalu, przyrost liczby turniejów, a co za tym idzie również liczbę wręczanych bransoletek.

Popularność pokera na świecie w ostatnich kilku latach eksplodowała, a boom zawdzięczać możemy z pewnością internetowi i wynalezieniu kamer do podglądania kart zamontowanych w stołach. Te dwa czynniki pozwoliły zrewolucjonizować pokera na całym świecie i wychować zupełnie nowe pokolenie pokerzystów. Wkrótce to oni będą rządzić przy pokerowych stołach w Las Vegas na poważnie, bo już od kilku lat gracze ci sięgają po bransoletki WSOP. Generacja pokera online sprawiła jednak, że średnia liczba graczy przypadających na jedną bransoletkę do zdobycia gwałtownie wzrosła. W 2017 roku na jedno trofeum przypadało średnio 1.635 uczestników, podczas gdy w 2002 roku było to jedynie 217.

Choćby po tych liczbach widać, że najsłynniejsze pokerowe trofeum zdobyć jest dziś o wiele trudniej niż kiedyś. Gdy w 1976 roku Doyle Brunson wygrywał Main Event WSOP, pokonał on jedynie 22 rywali. W zeszłym roku Scott Blumstein musiał w pokonanym polu zostawić ich aż 7.221!

Scott Blumstein

Najlepsi z najlepszych

Najlepszymi pokerzystami wszech czasów na WSOP są Phil Hellmuth (14 zwycięstw) oraz Doyle Brunson, Johnny Chan i Phil Ivey (po 10 bransoletek). Wszyscy czterej gracze są członkami Poker Hall of Fame, ale zauważyć trzeba również, że od 2015 roku żaden z nich nie zdobył ani jednej bransoletki (jako ostatni dokonał tego Phil Hellmuth). Minimum sześć zwycięstw ma na koncie piętnastu graczy w historii, z czego tylko dwóch spoza USA (Jeff Lisandro i Daniel Negreanu).

Miejsce Gracz Liczba bransoletek
1 Phil Hellmuth 14
2 Phil Ivey 10
3 Johnny Chan 10
4 Doyle Brunson 10
5 Johnny Moss 9
6 Erik Seidel 8
7 Men Nguyen 7
8 Billy Baxter 7
9 Ted Forrest 6
10 Layne Flack 6
11 Jay Heimowitz 6
12 TJ Cloutier 6
13 Jeff Lisandro 6
14 Chris Ferguson 6
15 Daniel Negreanu 6
Phil Hellmuth

Jako pierwszy trzy turnieje na jednym festiwalu WSOP wygrał Puggy Pearson w 1973 roku, gdy bransoletek jeszcze nie wręczano. Później sztuka ta udała się jeszcze tylko pięciokrotnie, a dokonali tego Phil Hellmuth, Phil Ivey, Ted Forrest, Jeff Lisandro oraz – jako ostatni w 2014 roku – George Danzer. Jak na 48 lat tradycji WSOP to całkiem niewiele…

Phil Ivey

Wartość

Wraz ze wzrostem prestiżu i rozwojem WSOP rosła również wartość bransoletek. Te pierwsze kosztowały raptem po kilkaset dolarów. Teraz każde złote świecidełko kosztuje już po kilkadziesiąt tysięcy dolarów, a bransoletka za zwycięstwo w Main Evencie warta jest – uwaga! – pół miliona zielonych! To zdecydowanie najdroższe trofeum sportowe na świecie!

Zmieniał się przez lata również styl, w jakim bransoletki były przygotowywane. Wiadomo – zmienia się wokół nas wszystko, również moda. Pierwsze bransoletki były dość proste i wyglądały jak zwykły złoty łańcuch na rękę. Teraz zawierają diamenty i inne kamienie szlachetne, a zrobione są z 18-karatowego złota (białego i żółtego, w zależności od roku i przeznaczenia). Oficjalnym dostawcą bransoletek na WSOP jest firma Jostens produkująca w USA całą masę najważniejszych wyrobów jubilerskich dla zwycięzców sportowych wydarzeń.

Peter Eastgate

Dla większości graczy zdobyta na WSOP bransoletka jest rzeczą świętą i trzymają ją jako swoje najcenniejsze trofeum w karierze. Zdarzają się też przypadki, gdy gracze wręczają swoje bransoletki rodzinie lub znajomym, szczególnie tym, którzy przyczynili się w jakiś sposób do ich zdobycia (taki zwyczaj ma choćby Phil Hellmuth). Istnieją jednak wyjątki od tej reguły i dla niektórych graczy złote cacko wcale nie jest bezcenną pamiątką. Najsłynniejszym przykładem może być tu decyzja Petera Eastgate’a, który w 2008 roku został najmłodszym w historii mistrzem Main Eventu. W 2010 roku Duńczyk sprzedał swoją bransoletkę na e-Bayu i przekazał pieniądze na cele charytatywne. Zwycięzca aukcji zapłacił za nią 147.400$. Wspomnieć należy tu również o tych dawnych mistrzach, którzy swoje bransoletki sprzedali ze względu na ciężką sytuację materialną lub po prostu… pokerowe długi, które w ten sposób chcieli spłacić!

Z bransoletką czy nie – zdobycie tytułu na WSOP uznawane jest obecnie jako najwyższe osiągnięcie w pokerze. Gracz przechodzi do historii stając się natychmiast jednym z tych nielicznych, którym udało się ten cel osiągnąć. Od gracza znikąd przechodzi do pokerowych annałów. Jeden z pokerowych profesjonalistów, Phil Gordon, powiedział kiedyś bardzo prostą rzecz – „W pokerze mamy tylko dwie kategorie graczy. Tych ze złotą bransoletką i tych bez niej”.

Poprzedni artykułPokerowa kartka z kalendarza – zapłacił 125$ i zagrał w High Rollerze za 25.000$ (30 maja)
Następny artykułPhil Hellmuth – Chciałbym wygrać bransoletkę w dużym turnieju No Limit Holdem