Bransoletka Eastgate’a sprzedana

11

Zakończyła się aukcja, której przedmiotem była bransoletka WSOP Petera Eastgate'a. Ostateczna wylicytowana kwota przerosła chyba wszystkie oczekiwania…

Przypomnijmy, że ceną wywoławczą za bransoletkę mistrzowską z 2008 roku było $16,000. Na tyle została ona wyceniona przez fachowców, którzy brali pod uwagę tylko jej budowę (168 gram 18 karatowego białego złota i przyozdobienie 291 diamentami). Wiadomo było, że jej wartość historyczna i pamiątkowa jest znacznie większa jednak nikt nie miał pojęcia do jakiej kwoty dojdzie licytacja. 

Ostatecznie zamknęła się ona na kwocie $147,500 wylicytowaną przez anonimowego użytkownika. Nie wiadomo jeszcze czy zwycięzcą został Tony G, który planował bransoletkę przerobić na obrożę dla swojego psa, ale można zaryzykować twierdzenie, że jednak nie jest to raczej kontrowersyjny pokerzysta. Gdyby Tony'emu udało się wygrać tą aukcję to zapewne wiedziałby o tym już cały pokerowy świat. 

Peter Eastgate wystawił swoje trofea na licytację (oprócz bransoletki, jeszcze dwa zegarki), aby całą uzyskaną z ich sprzedaży kwotę przekazać na rzecz organizacji UNICEF.

Bransoletka WSOP Petera Eastgate'a

W tym roku w ogóle obrodziło bransoletkami WSOP na internetowych aukcjach, przypomnijmy, że na początku roku lombard wystawił na sprzedaż zastawioną bransoletkę TJ Cloutiera (za turniej $5,000 NL Holdem z 2005 roku), która została kupiona za $4,000 przez Cake Poker i zwrócona jej pierwotnemu właścicielowi. Obecnie na aukcji znajduje się bransoletka Eskimo Clarka ($1,500 Razz z 1999 roku). Aukcja rozpoczęła się od $1,000, a obecnie wylicytowana kwota to $2,000.    

Poprzedni artykułRozgrywanie setów i tripsów
Następny artykułMecz pokerowy Polska-Austria – Skład i szczegóły

11 KOMENTARZE

  1. MacbossRa, ja mam do czynienia z pokerem od jakichś 6 lat i jakoś nigdy nie marzyłem o bransoletce WSOP. 🙂 Przecież celem gry w pokera jest wygrywanie kasy a nie gromadzenie tandetnej biżuterii. I nawet Doyle B. uważa że te bransoletki są gówno warte.

  2. A ja widze, że zbyt sie tym podniecacie. To tylko kawałek kmiockiej pozłacanej kety. Oddał to na cele charytatywne i za to mega szacunek, i w dupie to mam czy to zrobił na pokaz czy nie, pieniądze uzyskane z tej akcji są tak samo wartościowe i zrobią dużo dobrego dla potrzebujących.

  3. Może sprzedaż branzoletki ma związek z tym że Eastgate chce zakończyć swą pokerową aktywność i to ma być taki gest symboliczny, że rezygnuje, bo ja nie widze innego wytłumacznia.

  4. kompletny brak szacunku do przedmiotu który ma wielką symbolikę i tym samym brak szacunku dla wszystkich pokerzystów. To przedmiot o którym marzy każdy kto miał styczność z pokerem a on ot tak go się pozbywa.

  5. Cel oczywiście szczytny, ale…

    gdyby chciał po prostu wspomóc UNICEF to wpłaciłby odpowiednią kwotę i tyle – przecież go stać.

    Tyle, że wtedy nikt by się o tym nie dowiedział…

    To taki dobry gest podszyty niezbyt szczytnymi pobudkami.

    Tym niemniej pomijając pobudki jakie nim kierowały efekt jest taki, że komuś te pieniądze pomogą.

  6. Ja sie dziwię ze ją sprzedał. Na jego miejsu wolałbym po prostu wpłacic jakies pieniadze na cele charytatywne a bransoletke zostawic. Za 40-50 lat moze tego załować jak bedzie chciał na nia spojrzec i powpominac dzien swojego wielkiego tryumfu

  7. tak jest, to tylko przedmiot, jesli pomoze komus to OK , ja nigdy bym nie kupil czegos tak bezuzytecznego, poza tym ta bransoletka ma dla gracza tylko wartosc jak sie ja samemu wygrywa w turnieju! kolekcjoner jakis moze bedzie happy

  8. Jakby ją sprzedał i kase przepił to byłby idiotą, ale patrząc na cel, to wielki szacunek się należy 🙂

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.