Blom, Negreanu, Hellmuth – Przeceniani czy niedoceniani?

4

W pokerze wskazanie tego najlepszego jest niezwykle ciężkim zadaniem. Dlatego też ile opinii tyle typów wskazujących tego najlepszego.

Czy obecnie najlepszym graczem turniejowym jest Phil Ivey? A może Jason Mercier albo Vanessa Selbst? A w grach cashowych? Tom Dwan, Ivey czy może Daniel Cates albo Viktor Blom? Każde z tych nazwisk ma swoich zwolenników i przeciwników, dlatego też o każdym można powiedzieć, że jest niedoceniany, albo przeceniany. Zestawienie trzech takich najbardziej kontrowersyjnych graczy, trudnych do oceny pojawiło się na stronie Bluff Europe.

Na liście znaleźli się Viktor „Isildur” Blom, Daniel Negreanu oraz Phil Hellmuth. O każdym z nich możemy znaleźć skrajnie różne opinie od najlepszy gracz świata po „nie poradziłby sobie na NL$100” albo „miał szczęście w odpowiednim czasie i tylko dlatego jest sławny”. Czy jednak rzeczywiście o tych trzech graczach można powiedzieć, że są oni przeceniani i swoją sławę zawdzięczają tylko szczęściu i temu, że znaleźli się w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie?

Viktor Blom wielką sławę zyskał jako „Isildur1” na grach high stakes na Full Tilt Poker. W krótkim czasie nikomu nieznany „Isildur” zarobił w tych grach 6 milionów dolarów, aby w jeszcze krótszym czasie wszystko przegrać i zakończyć grę na FTP z bilansem minus dwa miliony dolarów. To wszystko mogłoby wskazywać, że Blom to rzeczywiście szczęściarz, który nie prezentuje wysokich umiejętności. Jednak warto wziąć pod uwagę, że zyski Bloma pochodziły głównie z gry heads-up NL Holdem, a straty z Omahy PL, o której sam Blom mówił, że nie jest jego najlepszą grą i wie jak wiele braków ma w tej odmianie pokera. Dodatkowo trzeba zauważyć kogo pokonał Blom – zwycięsko wyszedł on z pojedynków z Tomem Dwanem czy Patrikiem Antoniusem, a jedyny gracz, który pokonał Szweda w grze NL Holdem to Phil Ivey. Jednak i w tym wypadku zaznaczyć, że podczas przegranej sesji z Ivey'm „Isildur” w tym samym czasie walczył również z Antoniusem i Dwanem.

Wydaje się więc, że być może Blom nie zachował się mądrze grając ultra wysokie stawki w odmianę pokera, która jest jego słabą stroną, ale wielkich pokerowych umiejętności odmawiać mu nie można. Tym bardziej, że dzisiaj grając na PokerStars Viktor Blom pokazuje, że i w Omahę radzi już sobie bardzo dobrze.

Phil Hellmuth to gracz na oddzielne opowiadanie. Jeśli chodzi o ocenę obecnych umiejętności rzeczywiście jest chyba najbardziej kontrowersyjną osobą z pokerowego szczytu. Rekordzista w liczbie bransoletek World Series of Poker, który sam o sobie mówi „najlepszy pokerzysta świata” przez wiele ostatnich lat był pośmiewiskiem. Wyśmiewano go na pokerowych forach, żartowali z niego inni zawodowcy.

Sytuacja całkowicie zmieniła się po tegorocznym WSOP. Trzy drugie miejsca, ponad 1,5 milionów dolarów wygranych i cały czas realna szansa na tytuł WSOP Player of the Year. Wydawać by się mogło, że te wyniki zamkną usta krytyków Hellmutha. I rzeczywiście w środowisku zawodowców wyniki Phila przyjęto z należnym mu szacunkiem, ale forumowi fachowcy nadal uważają, że Phil Hellmuth nie nadaje się do współczesnego pokera i wytykają mu kolejne błędy.

Daniel Negreanu to ambasador pokera i osoba powszechnie darzona dość dużą sympatią. Jednak to co Danielowi przyniosło największą sławę, czyli regularne występy w programach pokerowych typu High Stakes Poker powodują również niemałą falę krytyki. Wyniki Negreanu w HSP rzeczywiście są na sporym minusie, ale trzeba wziąć pod uwagę, że na przestrzeni kilku sezonów tego programu natrafił on na ponadprzeciętną liczbę różnego rodzaju coolerów i bad beatów.

Danielowi zarzucano również, że nie radzi sobie w grze online. On się jednak nie obrażał, ciężko pracował nad swoimi umiejętnościami w internetowym pokerze i dzisiaj może o sobie powiedzieć, że jest również znakomitym graczem online. Nie ma problemów z multi-tablingiem, korzysta z oprogramowań typu Holdem Manager i na wysokich stawkach online radzi sobie coraz lepiej.

Wydaje się więc, że Negreanu, Blom i Hellmuth to nie tyle gracze przeceniani co zdecydowanie niedoceniani i często bezpodstawnie krytykowani.

Na podstawie – „The 3 Most Overrated Poker Players (Who Aren’t)” Bluff Europe

Poprzedni artykułMark Smith – Władca Pierścieni
Następny artykułNowe turnieje The Daily Bigs

4 KOMENTARZE

  1. Hellmuth nazywa się zawsze najlepszym graczem NLHE na Świecie. A najlepszym pokerzystą to chyba trochę rzadziej.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.