Profesjonalista, który w lutym wygrał Main Event FTOPS, ma zamrożone na koncie Full Tilt Poker ponad milion dolarów. Ma jednak nadzieję, że odzyska te pieniądze.
W lutym tego roku Blair Hinkle wygrał 1,2 mln dolarów w głównym turnieju Full Tilt Online Poker Series. To była jedna z największych wygranych, które kiedykolwiek padły na stronie. Blair nie zdawał sobie w ogóle sprawy z tego, że jego pieniądze mogą być w poważnym niebezpieczeństwie. Wspomina, że kontakt z Full Tilt był utrudniony, bo ponad miesiąc czekał na podniesienie limitu wypłat. Później został jeszcze poproszony o ponowną weryfikację konta. Zanim cały proces się zakończył, nastąpiły wydarzenia z „Czarnego Piątku” i żadna próba wypłaty nie zakończyła się sukcesem. Hinkle chciał tylko wypłacić $48,000, a nie otrzymał nawet dolara.
Blair wspomina teraz, że być może coś mógł zrobić, ale przecież nie wiedział, że Full Tilt Poker posiada na swoich kontach tylko 60 milionów dolarów, a dług wobec graczy jest kilka razy większy. Za pieniądze z wygranej planował kupić dom w Kansas City. Plany musiał odłożyć, ale ciągle myśli pozytywnie. Hinkle mówi, że ma nadzieję, iż odzyska chociaż 20 procent swojej wygranej jeżeli upłynnione zostaną aktywa Bitara, Fursta, Lederera i Fergusona. Oczywiście to zależy od dalszych działań Departamentu Sprawiedliwości i tego, co zostało zajęte właścicielom Full Tilt. Chciałby odzyskać jak największą część pieniędzy, ale zdaje sobie sprawę, że szybko musi znaleźć się inwestor.
Pokerzysta śledzi na bieżąco to, co dzieje się w sprawie FTP. Zauważa, że prawie codziennie pojawiają się jakieś wiadomości, albo złe, albo dobre. Wszystko odbiera z pewną dozą sceptycyzmu i czeka na jakieś konkretne i potwierdzone informacje. Problem wypłat dotyczy setek tysięcy graczy na całym świecie i wielu z nich zastanawia się, co obecnie może zrobić. Hinkle na razie czeka na rozwój sytuacji: „Sprawdziłem jakie mam opcje i nie zdecydowałem się teraz na żadne kroki. Myślę, że lepiej jest odczekać. Następny pozew, po poprzednim na pewno nie ułatwiłby firmie zawarcia umowy”.
Blair nie jest pewien, czy szefostwo FTP miał złe intencje, czy firma była fatalnie zarządzana. Uważa jednak, że powinno im się postawić zarzuty – teraz przeciwko nim wniesiono tylko oskarżenie z powództwa cywilnego. Krytykuje jednak Departament Sprawiedliwości za oskarżenie właścicieli FTP właśnie w tym momencie i uważa, że stawia to pokera w złym świetle.
Pomimo, że Blair na swoim koncie w Full Tilt Poker ma tak ogromną kwotę, nie stracił ochoty na grę. Ostatnio czas spędza na grze live. Jego zdaniem, spokój i opanowanie to elementy, które pomogły mu w osiągnięciu znakomitych wyników (w 2008 roku wygrał bransoletkę WSOP). Pokerzysta mówi, że jego styl gry polega na unikaniu tiltu i dążeniu do wygrania turnieju, a nie myśleniu o pieniądzach. Jego mindset pomógł mu w psychicznym uporaniu się z sytuacją związaną z Full Tilt, a on sam mógł skoncentrować się na czym innym.
Hinkle jest pewny siebie i wie, że w przyszłości będzie odnosił sukcesy. Jeżeli nie odzyska swojego miliona, to po prostu zaś zacznie grindować.
Na podstawie: Cardplayer – Blair Hinkle Optimistic Despite $1 Million in His Defunct Full Tilt Poker Account
W sumie, to jest smutne, mieć takiego fuksa i obejść się smakiem, to jak wygrać na loterii i zgubić kupon idąc po wygraną, nie wiadomo, czy strzelić sobie w łeb, czy tylko powiesić.
może teraz dzwonić do FErgusona 🙂
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.