Bez akcji na EPT Warszawa

31

Odpadłem na sam koniec czwartego poziomu. Przez 4 godziny zupełnie nic się nie działo, wahałem się pomiędzy 9500 a 11000. Podbicie, Cont Bet, pas przeciwnika, mała pula dla mnie, podbicie, Cont Bet, raise przeciwnika, pula dla niego. Tak mniej więcej cały czas wyglądała gra. Nie dostałem żadnej premium hand (TT najlepsze) i ani jednego solidnego flopa (typu set czy strit). Pod koniec 4 poziomu spadłem do 7 tysięcy gdy Roland de Wolf small ballował TPTK i wyciągnął trochę na river od mojej drugiej pary oraz gdy mój flush draw nie trafił, za to trafił jeden przeciwnika. Po przesadzeniu do nowego stolika wszedłem do gry z LP z J7s i limpowanego pota oglądnęło 5 graczy. Flop 864 w tym 86 w moim kolorze. Przeczekane do SC na ostatniej pozycji, który zagrywa i może to być cokolwiek łącznie ze stealem. Sebastian Ruthenberg przebija (może to robić z szerokim zakresem wiedząc że SC może kraść). W tym momencie pula się robi na tyle ładna, że mogę pushować z zamiarem zgarnięcia puli i powiększenia stacku o 50% (mając folding equity) lub zawsze mam 12 outów jeśli zostaję sprawdzony. Sebastian jednak sprawdza i pokazuje seta 66 (przeczekanego na w sumie niebezpiecznym flopie co trochę zmniejszało szanse, że ma aż tak mocny układ), nic nie przychodzi i odpadam z turnieju.

Poza turniejem gram stoliki, są bardzo fajne gry w PLO na wysokich stawkach. Niestety jak na razie jestem dość solidnie w plecy. W pierwszym dniu przegrałem po allinach na turn gdy przeciwnik miał odpowiednio 6, 4 oraz 1 (słownie jeden) out (tak, miałem wysokiego fula a on niskiego tripsa i złapał karetę)! W omahę to olbrzymia przewaga. W następnych dniach wchodziłem zwykle z coinflipami (typu top set na wrapa lub na odwrót) i też większość przegrałem. Jednak nie zrażam się, że średnie oczekiwane wygrane są dużo wyższe od rzeczywistych bo przecież miałem dobry run w Londynie :).

Zagram też Side Eventy w Texasa i Omahe bo w turniejach na żywo łatwiej mi się skupić i szanować żetony niż w cash game.

Cieszę się również, że Robert Kubica udzielił wywiadu dla Pokertexas (może nawet nas czyta), w którym opisał swoje przygody włączając pokera online. Mam nadzieję, że znajdzie kiedyś czas na zagranie w jakimś większym turnieju na żywo, typu Bahamy lub EPT Warszawa (zapraszam! 🙂 ). Z chęcią bym z nim się zmierzył również w jakimś dwuboju (typu rundka w Richard Burns Rally a potem partyjka pokera 🙂 ). Na razie życzę dobrych testów nowego bolidu i formy na nowy sezon F1!

Pozdrawiam,

Goral

Poprzedni artykułPokerStars.com EPT Warszawa Jesień 2008 – Dzień 2
Następny artykułPokerStars.com EPT Warszawa Jesień 2008 – Dzień 3

31 KOMENTARZE

  1. ad Góral

    Możesz mi podpowiedzieć u jakich graczy (poza Tobą i Negrano) najlepiej widać small balla? Ewentualnie w jakich relacjach z turniejów?

  2. ad Lebiodinho

    Ciężko to słuchać jak są Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej o Orłach Górskiego 74r. :-))))

    ad Góral

    Możesz zerknąć na mój ostatni wpis w blogu i napisać kilka krytycznych uwag jak LukeLasko1 i inni. Będę zobowiązany i przyjmę każdą krytykę z pokorą.

  3. umiejetnosci na pewno kazdy krytykujący zazdrosci…imo-ciągłe wspominanie o Londynie podrzega do trolowania 😉 mnie Twoja gra sie podoba ale i tak ciezko mi spokojnie czytac i sluchac w kazdej wypowiedzi wzmianki pod tytulem Londyn 😉 chociaz z drugiej strony moze wlasnie trolom trzeba ciagle o tym mowic zeby im geby zamknac 😉

  4. Góral jest spoko. Widać, że ma wysoką samoocenę i wiarę we własne umiejętności bo prawidłowo reaguje na krytykę i troli pod swoim blogiem. Tak trzymaj Marcin.

  5. @Indytaaa widze ze nie ma sensu polemika, nie wiem kto zacz ale mowi o skilu z duzych liter wiec ja mowie: fold:)

  6. Co za błazny,mękolą nl100 w necie z 3 bb/100 ale będą pouczać gościa co krok po kroku tłumaczy swoje decyzje, pisze artykuły żeby się tumany do przodu posunęli.porażka(żal…banieczke ściska?)

  7. ad Krzychu Ksu

    Ja również lubię ale regularnie zagrać w jakimś małym turnieju on-line i zauważyłem, że rady zawarte w artykułach Górala bardzo mi się przydały.Pamiętam jak kiedyś miałem serie, kiedy dopadałem do FT wszystkich albo prawie wszystkich wymiatałem ;-))) Napaliłem się,że tak może być częściej,ale rzeczywistość jest bardzo prozaiczna. Karty nie zawsze na to pozwalają.Wychwalałem wtedy artykuł Górala o Finałowym Stole

  8. Górala ciężko oceniać gdyż z jednej strony długo grał bezbarwnie i można to podciągnąć zarówno po kiepską grę jak również inteligentną ale pozbawioną dyskontującego ją tzw. farta. Wynik w Londynie budzi jedna szacunek i trzeba oddać cesarzowi co cesarskie.

    Ja nie ukrywam że dużo bardziej podoba mi się gra Żelika, agresja, big ball, w połączeniu ze świetnym readem stołu i jestem przekonany że w najbliższej przyszłości będzie przynajmniej europejską czołówką.

  9. lubie czasem dla relaksu (oraz nagrod) pyknac freerolla i uwazam, ze czytanie analiz gorala moze pomoc nawet przy rozgrywaniu tego typu turniejow.

    ciekawy wpis goral.

  10. abdul ty próbujesz dyskutować o rozdaniu z mefistofelesem :D?przecież jego merytoryczne pokerowe posty brzmią tak “góral jest słaby bo nic nie wygrał, a jak wygrał to dzięki runner-runner 9” ;>

  11. Najbardziej rozwalają mnie te ciągłe najazdy krytykantów… Ludzie jak nie lubicie Górala to po co czytacie jego blog?! To tak jak bym wchodził na blog Kaczyńskiego i jeszcze polemizował z jego wyborcami… Aż tak Wam się nudzi?! Ja bardzo lubię czytać analizy Górala bo uważam że wiedzą pokerową to przewyższa on większość graczy w Polsce, uważacie inaczej to po cholerę tu wchodzicie. Przecież i tak nie przekonacie nikogo do swoich racji, jeśli Góral zarabia na swojej grze, a wy ciągle gracie freerolle to zastanówcie się kto tu gra lepiej…

  12. ad mefistofelestak jak napisale Goral “standardowa linia bylaby od razu obrona mocnym betem.”“to sie nazywa SKILL z dużej litery ? wiadomo było, że najpóźniej na turnie ktoś zaatakuje i to był idealny trap ? a jakby flushowato sie zrobilo to by zrzucił”bylo do strita i koloru, wiec szanse ze bedzie w dupie na turn i do ciezkiej decyzji sa b duze- moze zgarnac pule 5 limperow od razu, lub tez odciac tanio drawujacych. z drugiej strony nic do tej pory nie zaiwetowal….imo z 4 przeciwnikami tylko klopot moze sobie sprawic

  13. Oczywiscie, ze popelniam. Uwazny czytelnik na pewno by zauwazyl, ze swoimi wypowiedziamy nigdy czegos takiego nie sugerowalem. Staram sie grac jak najlepiej i opierac swoje decyzje na merytorycznych podstawach i wszystkich zdobytych informacjach. Naturalne jest, ze czasem informacje te sa zle interpretowane i popelniam bledy. Tak samo popelnia je Negranu, Ivey i kazdy pokerzysta. Cala sztuka aby popelniac ich jak najmniej a z tych popelnionych wyciagac wnioski.

    Gracz pokera uczy sie cale zycie, kazdy rozsadny gracz (nawet jesli jest dobry i wygrywa) ma swiadomosc, ze duzo mu brakuje do najlepszych. Nie inaczej jest ze mna, wiem, ze najlepsi gracze cash oraz najlepsi gracze turniejowi sa odemnie sporo lepsi i prawdopodobnie nigdy nie osiagne ich poziomu. Dlatego nie gram na najwyzszych stawkach cash game czy tez turniejach typu HORSE 50k na WSOP gdyz wiem, ze to byloby dla mnie EV-.Mimo wszystko jest wielu slabszych graczy, dzieki czemu pozwala mi osiagac zysk w dluzszym okresie. Jesli mam mozliwosc dyskutowac o swoich zagraniach z innymi dobrymi graczami i w ten sposob powiekszac swoje umiejetnosci to to wlasnie robie. Odbieranie moich blogow czy komentarzy jako przejaw mojej nieomylnosci i zadufania (takie komentarze tez sie zdarzaly) jest calkowicie bledna interpretacja moich zamiarow lub po prostu zlosliwoscia wynikajaca z zazdrosci, tilta czy tez innych blizej nam nie znanych powodow :).

  14. mefistofeles małe pytanie do ciebie – co jest dla ciebie wyznacznikiem poprawnego zagrania? rozumiem że zagrania Górala konsultujesz na massengerze z Hellmuthem?

  15. Ja tylko powiem tak jak czytam uzasadnienia Gorala na bank mnie przekonuja, poker to gra umiejetnosci, Goral powodzenia w dalszych grach, jak to czytam kolejne poziomy analizy szczerze przyznam ze jestem w szarej dupie pokerowego rzemiosła, czapka z głów przed Tobą Marcin, masz sposób na grę, masz strategie i trzymaj sie tego.

  16. Góral małe pytanie na koniec: czy Ty naprawdę nigdy nie popełniasz błędów, wszystkie zagrania są poprawne? bo tak naciąganych faktów to ja dawno nie słyszałem i 27 można by naciągnąć, że stawiałeś wszystkich na AQ AK AJ i że zrzucą…

  17. Tak, to byl semi bluff z folding equity. Uwaga LukeLasko1 jest dobra i rozsadna. Jednakze jego zakres musialem powiekszyc z dwoch powodow:

    1. Przeczekal na niebezpiecznym flopie co zmniejsza szanse na seta, ktorego jednak standardowa linia bylaby od razu obrona mocnym betem.

    2. Znam Sebastiana gdyz gralem z nim kilka razy i: – potrafi grac agresywnie bez kompleksow z szerokim zakresem – potrafi myslec wielopoziomowo (na EPT Wawa rok temu na stole AQ776 sprawdzil duzy bet przeciwnika z 22 i zgarnal piekna pule) co znacza, ze wie iz bet SC z ostatniej pozycji jest bardzo szeroki.

    Dodatkowo Sebastian byl mocno nabudowany, co oznacza, ze mogl sobie pozwolic na agresywna gre i probe dominacji stolika z szerszym niz konserwatyny gracz zakresem.Wszystko to sprawialo, ze w dosc duzej probce zgarniam 3k ryzykujac 6.5k a jesli zostane sprawdzony mam 11-15outow razy dwa…

  18. Goral, dzieki za kolejny fajny wpis. Trzymaj tak dalej i pisz jak najwiecej bo sporo mozna sie od Ciebie nauczyc.Mam nadzieje ze nie przejmujesz sie komentarzami miszczow pokera ktorzy z tym sportem najwiecej maja wspolnego siedzac na kanapie w zaciszu wlasnego mieszkania i wypisujac glupoty online.Na poczatku jak przeczytalem o tym rozdaniu z J7s (nie wiedzac jaka byla sytuacja przy stole) to bylem troche zaskoczony takim agresywnym wejsciem. Pomyslalem troche, i rzeczywiscie przy takim betowaniu nie wygladalo na to ze ktos ma cos mocniejszego od jakiejs niskiej pary albo dwoch overcards. Przy takich zalozeniach nie dosc ze mialbys spore folding equity to jeszcze miales gutshota i drawa do koloru (a teoretycznie mozliwe bylo ze nawet J by Ciebie ratowal zakladajac niska pare) takze sporo outow jak by co, czyli to mozna by okreslic jako semi-bluff? Nie proboje oceniac Twojego zagrania (bo to by bylo jak oceniania straty pionka w pojedynku na wysokim poziomie przez kogos kto nie ma pojecia co to gambit, co zreszta chyba wielu kolesi na tym forum robi) tylko je zrozumiec, i wydaje mi sie ze jakos tak mniej wiecej podazalo Twoje rozumowanie. Dobry temat i pokazales mi zupelnie nowy sposob patrzenia na sprawe. Szkoda ze sie nadziales na tripsa a potem nie udalo sie dodrawowac.Trzymam kciuki za Twoje dalsze rogrywki,

  19. “Sebastian Ruthenberg przebija (może to robić z szerokim zakresem wiedząc że SC może kraść)”Moim zdaniem wszedles o jeden level za daleko w analizie tej reki. Czy naprawde Ruthenberg raisowalby z szerokim zakresem w w pocie, ktory byl limpowany preflop i majac swiadomosc, ze nie gra heads upa z SC, tylko ma jeszcze ciebie za soba? On tutaj nie zainwestowal preflop prawie nic, nie wdawalby sie w niepotrzebny gambling na flopie. Jesli flopa oglada 5 graczy i jest limpowany, to latwe do przewidzenia jest to, ze ktos robi to pod set mining.Ale to tylko moje zdanie.

  20. 2312 nie rozumiem co ma runner runner 9 na turn i river przy poprawnym allinie pre flop. Twoj wpis swiadczy o braku elementarnych podstaw pokera turniejowego i wprowadza w blad czytelnikow chcacych sie tutaj czegos nauczyc. Proponuje solidna lekcje pokera, poczytanie ksiazek, rozegranie miliona rak i wtedy zapraszam do merytorycznej dyskusji.

  21. mefistofeles, skoro ty sam nie jesteś gwiazdą to na podstawie czego oceniasz poprawność zagrań Górala?

  22. Polsie “gwiazdy pokera” niestety kreowane są na siłę gdyż nie ma żadnego gracza godnego tego miana i potem wychodzi w wywiadzie – “jest Pan faworytem ept w warszawie” – do dobrego kabaretu jak znalazł, tyle że to była poważna wypowiedź.

    Postawmy sprawę jasno: nie ma i myślę, że w przeciągu kilku lat nie będzie żadnego polaka, którego można będzie określić mianem gwiazda pokera.

  23. ad 2312

    Twój wpis świadczy,że nie rozumiesz niuansów i ryzyka gry turniejowej.Co do “mądrości” Górala to muszę przyznać że stoją na baaardzo wysokim poziomie i podparte są kilkuletnim doświadczeniem i ograniem.Mimo początkowego krytycznego podejścia mnie do nich przekonał!

  24. @abdul:

    to sie nazywa SKILL z dużej litery – wiadomo było, że najpóźniej na turnie ktoś zaatakuje i to był idealny trap – a jakby flushowato sie zrobilo to by zrzucił – to jest dopiero small ball w czystej postaci + good trap.

  25. tylko nie wiem jak mogl przeciwnik przeczekac set na drawowatym flopie?(rozumiem, ze najpierw czekal a pozniej oczywiscie przebil?)

  26. “Przez 4 godziny zupełnie nic się nie działo, wahałem się pomiędzy 9500 a 11000. Podbicie, Cont Bet, pas przeciwnika, mała pula dla mnie, podbicie, Cont Bet, raise przeciwnika, pula dla niego. Tak mniej więcej cały czas wyglądała gra.”

    Typowy small ball. Push z drawem w odpowiedniej sytuacji tez jest czescia small balla, bo jak by gracz pushowal tylko i wylacznie gotowe rece to bylby bardzo odczytywalny.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.