PokerStars wczoraj ogłosił, że jako jeden z pierwszych operatorów otrzymał belgijską licencję zezwalającą na legalne działanie w Belgii.
O tym fakcie było wiadomo już od jakiegoś czasu, a wczorajszy komunikat to tylko oficjalne potwierdzenie wcześniejszych informacji. Zdecydowanie ciekawszą informacją jest jednak opublikowanie pierwsze wersji belgijskiej „Czarnej Listy”.
Belgium Gaming Commission (BGC) po raz pierwszy sporządziło listę stron internetowych, które nie posiadają belgijskiej licencji. Na mocy nowego prawa czterech największych, belgijskich dostawców usług internetowych zobowiązanych jest do blokowania dostępu do stron, które znajdą się na „Czarnej Liście”.
Na liście przygotowanej przez BGC znalazło się 10 stron oferujących kasyna, bingo i pokera online. Z najbardziej znanych operatorów pokerowych na „Czarnej Liście” znaleźli się: 888poker.com, EverestPoker.be, Chilipoker.com oraz TitanPoker.be.
Na „Białej Liście” firm, które starają się o licencje i przeszły wstępną weryfikację widniał PokerStars, a także Partouche.be oraz belgijski operator GoldenPalace.be. Ciekawostką jest fakt, że na żadnej z dwóch list nie znajdują się domeny powiązane z firmą bwin.party m.in. Party Poker. Początkowo firma ta twierdziła, że prawo belgijskie jest niezgodne z prawem unijnym i z tego też powodu firma ta nie chciała ubiegać się o belgijską licencję. Ostatnio jednak bwin.party zmieniło zdanie i postanowiło ubiegać się o licencję pozwalającą na legalną działalność w Belgii.
Belgowie legalnie mogą grać tylko z Belgami, czy ze wszystkimi teraz? Poker jest w kasynach?
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.