templadonov

Witam serdecznie wszystkich użytkowników portalu PokerTexas. Mam na imię Marek i jestem studentem ;-) Swoją początkową i jakże nieowocną "karierę" pokerzysty zacząłem dość przypadkowo. Zarejestrowałem się na pokerstrategy, otrzymałem swój kapitał 50$ i jako, że marzyły mi się wielkie wygrane, dość standardowo swój bankroll przegrałem w ciągu kilku dni. Było to na początku 2010 r. Powróciłem do pokera na początku 2011 r. Zacząłem dużo czytać, oglądać filmiki instruktażowo-strategiczne i w końcu kiedy otrzymałem "na zająca" ;-) kapitał od cioci, mogłem z czystym sumieniem wpłacić pierwsze pieniądzę. Uwierzcie, że dla biednego studenta jakakolwiek kwota inwestycyjna jest sporym dylematem. Zawsze człowieka w takim momencie nachodzą myśli, " cholera przecież mógłbym za to mieć fajki na 3 dni" ;-). Ostetecznie dokonałem niewielkiego depozytu w wysokości 30 pln. Tym razem jednak moim celem padły mikrostawki. Docelowo 1-2 centy. Rozwijanie umiejętności pozwoliło mi w ciągu 3 tygodni uzyskać jak dotąd 20-krotność mojego depozytu i zdobycie silverstar. ( tak, brzmi to dość infantylnie, ale dla mnie jest to jakiś mały wyznacznik tego, że nie jestem już mega początkujący ) Sukcesywnie również dołączam większą ilość stołów. Początkowo 2, póżniej 4,6, teraz 10. Grywam również S&G, najczęściej jednostołowe za 1.5$ Wbrew pozorom sumą, którą zgromadziłem na mikrostawkach nie jest taka mała i wszystkim, którzy zaczęli swoją zabawę z pokerem, polecam tę drogę. Umożliwi ona zdobycie doświadczenia i empiryczny rozwój, który stanowi przepustkę do dalszej, lepszej i skuteczniejszej gry. A teraz co nieco o zdjęciu. ;-) ( po prawej ja) Od około 5 lat gram w ... warcaby. Brzmi to dośc nieprzekonywująco i zdaje sobie sprawę, że dla wielu warcaby są grą niezwykle prostą, właściwie skierowaną głównie dla dzieci. Nic bardziej mylnego, gdyż istnieją warcaby turniejowe, w które corocznie odbywają się Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Polski. Co mnie skłoniło do gry w warcaby? Chyba zwykła chęc pokonania mojego taty ;-). Z czasem jednak każdy wolny czas poświęcałem tej dyscyplinie osiągając jak dotąd 3 i dwukrotnie 6 miejsce na Młodzieżowych Mistrzostwach Świata Juniorów oraz wiele sukcesów na arenie krajowej. Warcaby różnią się tym od pokera, że są grą z informacją zupełną, gdzie wszystko mamy wyłożone na tacy ;-) Jednak gra na najwyższym poziomie ( podobnie jak w pokerze) sprowadza się do psychologii. Musimy wniknąć w umysł naszego przeciwnika by odczytać jego plan gry i skutecznie dopasować nasz. Równie często analiza musi mieć pokrycie w bardzo dalekich obliczeniach sięgających nawet do kilkunastu ruchów "do przodu". Poza grą strategiczną istnieje również gra kombinacyjna, w której za pomocą ofiar ( oddawaniem naszych pionków) osiągamy przewagę pozycyjną lub materialną. Taki malutki przykład ;-)http://www.warcaby.pl/kopiaabcwarcabow/kombinr.html Istnieje również zasada większości bicia. A słynny termin " za niebicie tracisz życie" nie ma możliwości bytu w grze turniejowej. Niestety warcaby to dyscyplina mało popularna. Kluby żerują na funduszach gminy czy powiatu i powiedzenie "każdy sobie rzepkę skrobie" ma tutaj dośc mocne odzwierciedlenie. Koszty turnieju osiągają kwotę 200-300 zł, a gratyfikacji pieniężnych za określone miejsce brak, lub są one niewiele wyższe od kosztów turnieju. To się rozpisałem ;-) Wracając do pokera. Zamierzam umieszczać ciekawe rozdania z moich sesji i mam nadzieję, że wspólnie przeanalizujemy niektóre z nich. Oto kilka przykładów ( w póżniejszych wpisach zamieszcze to w sposób spójny z wykorzystaniem programu, niestety teraz będę posiłkował sie jedynie klawiaturą ;-)) ) Stolik 2/5 SH. Będąc na pozycji UTG otrzymuje KdKh. Gra tego typu kart jest dośc prosta, gdyż są one mało rozwojowe po flopie jednak bardzo silne. Niestety nie mam żadnych informacji na graczy, gdyż dopiero co dosiadłem się do stolika. Jednakże ręka KdKh wcale mi w tym nie przeszkadza ;-) Dosiadłem się standardowo z kwotą 5$, mój oponent miał podobną ilość. Podbiłem do 0.15$ wszyscy pas, a BB reraise do 0.45$. W tym momencie call nie wchodził w grę, gdyż na flopie Axx i becie przeciwnika miałbym spory problem. Postanowiłem pokazać siłę swojej ręki wykonując 4-bet do 1.05$. Otrzymałem Call. Uważam, że gdybym otrzymał raraise all-in w zasadzie byłbym zmuszony sprawdzić. Na tych stawkach KK preflop jest jak najbardziej EV+, więc musiałem się liczyć z grą o cały BI. Flop przyjaciel 2d7s8c. Pula wynosi 2.12$ a mój przeciwnik gra na tym flopie za 2.5$ ;-) Zacząłem się zastanawiać co może reprezentować mój oponent. Z kartami typu AA,KK,QQ myśle, że postanowiłby zagrać all-in pre flop. Set również wykluczyłem, bo karty typu 22,77,88 po moim pierwotnym podbiciu tylko by sprawdził. Obstawiłem więc przeciwnika na Overparę typu TT,JJ. Widzac, że ten zakres moje KK bije postanowiłem zagrać reraise all-in, zostałem sprawdzony a przeciwnik pokazał ThTs i do rivera nic się nie zmieniło. Rozdanie należące raczej do tych łatwych, jednak chciałem pokazać, że na podstawie zagrań mojego przeciwnika mogłem z dużą dokładnością dokonać analizy jego zakresu. Stolik 2/5 SH. Siedzę na Buttonie i otrzymuję 9h3h. Powiedzmy, że mam 4$, podobnie jak moi przeciwnicy. MP2 otwiera minibetem do 0.10$, MP3 sprawdza. Z doświadczenia wiem, że taki minibet prezentuje albo bardzo silną rękę ( trywialnie oświadczający "podbiłem tak mało, no musicie mnie sprawdzić") lecz częściej jest to po prostu minibet z kategorii blokbeta, który ma pomóc zawodnikowi taniej obejrzeć flopa. Zagranie MP3 jest raczej słabe. Ma on wielu zawodników za sobą i szufladkuje go do kategorii niskiej pary równie chętnej jak MP2 do taniego zobaczenia flopa. Do mnie wszyscy fold. Z buttona postanowiłem niestandardowo zagrać 3-bet do 0.3$ widząc słabości u moich oponentów. Pierwotny agresor sprawdza ( co tylko informuje mnie o średnim zakresie jego ręki), a MP3 pasuje. Flop QhTh5c. Mam więc draw do koloru. i runner-runner do strita. Posiadam również przewagę pozycji. W puli jest 0.77$, a agresor gra C-beta za 0.5$. Być może dowiedział się, że w przypadku "drołowatego" flopa C-beta powinien byc nieco większy ;-) Cóż, obstawiam jego zakres na Top parę ze średnim kickerem, drugą parę z drawem do strita lub drawem do strita. Postanowiłem sprawdzić jednak czy rzeczywiście tak jest i zagrać semi-bluff 3-betując go do 1.5$. W zasadzie taki raraise po kolejnym raraise zawodnika, stawia mnie na all-in'ie. Po moim 3-becie mam jednak jakieś Folding equity, gdyż w zasadzie cały czas byłem bardzo aktywny w tym rozdaniu. Otrzymuję All-in i jako, że jestem skonsolidowany z pulą- sprawdzam. Przeciwnik pokazuje Q9, na river jednak przychodzi serce i kolorem wygrywam to rozdanie. Chętnie usłysze wasze opinie na temat tego rozdania. Dopiszę jedynie, że moje 3-9 zagrałem pod wpływem kilku informacji i takie ręcę w 99,9% przypadków folduję. Stolik 2/5 SH. Stolik bardzo tight. Zawodnicy pokazują tylko mocne ręcę. Na CO otrzymałem Ac3c. Zazwyczaj początkujący gracze nabierają się na pozorną siłę tej ręki i na boardzie Axxxx często sprawdzają bety przeciwnika mającego Asa z lepszym kickerem i przegrywają rozdanie nie wiedząc dlaczego tak się stało. Powrócmy jednak do naszego rozdania. Powiedzmy, że mam 4$ a do mnie są same foldy. Stolik bardzo tight, więc wykorzstuję tę informację i zagrywam raise do 0.15$ Wszyscy pas, Otrzymuję miniraise do 0.25$. I postanawiam sprawdzić. Nie chcę reraisować tego zagrania, bo moja ręką nie jest na tyle mocna, by na kolejny raise oponenta mogła się przeciwstawić. Poza tym mam pozycję i chcę to wykorzystać. Flop 9s9c8c. Pula wynosi 0.52$ i mój przeciwnik na tym flopie gra bet w wysokości uwaga 2.5$ ;-))))). Teraz czekam na wasze opinie na temat zagrania tego przeciwnika i co mógł reprezentować a w następnym wpisie napiszę wam jaka była moja decyzja i jak określiłem jego zakres. Pokój! ;-)