Aussie Millions – Bryn Kenney mistrzem Main Eventu, Daniel Demicki walczy w high rollerze PLO!

0
Bryn Kenney

Siedmiu pokerzystów przystępowało dzisiaj do finału Main Eventu Aussie Millions. Liderem turniej był Mike Del Vecchio. W Crown Casino trwa też high roller Pot Limit Omaha. Gra w nim Daniel Demicki!

Mike Del Vecchio, który był liderem finału Aussie Millions miał przed sobą 109 blindów – trzy więcej od Andrew Hinrichsena. Bryn Kenney był jedynym shortem finału (osiemnaście blindów), co zapowiadało ciekawą rozgrywkę.

Sytuacja przed finałem:

  1. Mike Del Vecchio – 5.465.000
  2. Andrew Hinrichsen – 5.300.000
  3. Matthew Wakeman – 4.010.000
  4. Clinton Taylor – 3.845.000
  5. Hamish Crawshaw – 3.640.000
  6. Gyeong Byeon Lee – 1.540.000
  7. Bryn Kenney – 920.000

Początek gry nie przyniósł fajerwerków. To nie Kenney pierwszy pożegnał się z grą. Najpierw mogliśmy zobaczyć podwojenie Gyeonga Byeonga Lee w akcji AK na KK Del Vecchio. Koreańczyk złapał asa. Podobnie wyglądało kolejne rozdanie – wysoka para znów przegrała! Tym razem QQ miał Hamish Crawshaw. Pokerzysta wrzucił na środek kilkadziesiąt blindów i sprawdzony został przez Andrew Hinrichsena z AJ. As pojawił się na flopie, damy nie było, a w grze zostało sześć osób.

Kenney podwoił się, a shortem został były lider – Mike Del Vecchio. Amerykanin nie odpadł jednak na szóstym miejscu. Gyeong Byeong Lee udał się do kasy. Podwoił się na nim Bryn Kenney, a chwilę później z gry wyeliminował Hinrichsen. W obu rozdaniach Koreańczyk miał AK – oba przegrał.

Po długim okresie gry bez większej akcji doszło do kolejnej eliminacji. Tym razem Matthew Wakeman zaliczył sporego coolera – nie zamierzał pasować QQ. Clinton Taylor miał AA, które dały mu solidny zastrzyk żetonów.

To był właściwie ostatni moment, w którym Tylorowi gra się układała. W ciągu kolejnych kilkunastu rozdań najpierw ograł go Hinrichsen, a później podwoił się na nim Del Vecchio. W tym drugim rozdaniu reprezentant gospodarzy miał pecha – przegrał z 44 na 22 Amerykanina.

Clinton Taylor był shortem i odpadł z turnieju na czwartym miejscu. W ostatnim rozdaniu jego AK gorsze było od 99 Andrew Hinrichsena. Na stole pojawiły się T867A.

Trzyosobowa gra i deal

Hinrichsen miał potężną przewagę nad rywalami. Ze stackiem piętnastu milionów pewnie prowadził, ale próby wyeliminowania oponentów z USA spełzły na niczym. Australijczyk podwoił Del Vecchio, który w tym momencie został liderem.

Blindy były już dość wysokie, a przez następne kilkadziesiąt rozdań stacki się w zasadzie wyrównały. Panowie zmieniali się na prowadzeniu, ale nie było żadnych rozstrzygnięć. Kenney objął na chwilę liderowanie… ale sytuacja znowu się wyrównała. W końcu po jednej z przerw gracze poprosili dyrektora turniejowego Joela Williamsa o rzucenie okiem na ewentualny podział według ICM. Było to też zrozumiałe ze względu na ogromne skoki w kasie – różnica pomiędzy pierwszym, a trzecim miejscem wynosiła 1,2 miliona dolarów!

Dyskusje trwały kilka minut. Panowie podali sobie ręce i zakończyli rywalizację rozgrywania dalszych rozdań. Bryn Kenney wziął 1.272.598$ i został mistrzem tegorocznego Main Eventu Aussie Millions. Mike Del Vecchio otrzymał zaledwie kilkaset dolarów mniej – wziął 1.272.162$. Andrew Hinrichsen otrzymał 1.097.739$.

Powiedzieli po finale

Powiedziałem, że nie interesuje mnie deal dopóki nie zostanę zwycięzcą. Jeżeli mielibyśmy grać o wygraną, to bardzo chętnie bym kontynuował. Skoro robimy deala, oznacza to jednak, że turniej się kończy. Tutaj były spore skoki w kasie. Grałem już o podobne kwoty, ale chyba przeskoki w kasie były największymi, jakie widziałem – mówił po triumfie Bryn Kenney.

To słodko-gorzkie uczucie. Chciałem trofeum bardziej niż czegokolwiek na świecie. Kiedy negocjowaliśmy deala, Kenney chciał trofeum i pieniądze. Powiedziałem, że obu tych rzeczy nie dostanie. Tak więc nie oddałem ani centa, ale to dziwne uczucie. Chciałem wygrać ten turniej – powiedział po finale Mike Del Vecchio. Pokerzysta poprawił zeszłoroczny wynik, bo zajął wtedy piąte miejsce.

Chyba to jeszcze do mnie nie dotarło. Po powrocie z przerwy przygotowany byłem na walkę 3-handed. Kiedy jednak turniej kończy się w taki sposób, to dość bezbarwne. Szczęśliwy jestem jednak, bo wygrałem prawie tyle, ile było za drugie miejsce. Nie grałem wielu turniejów, gdzie walczyłem aż o 500.000$ i nie planuję tego wkrótce robić – powiedział Andrew Hinrichsen.

Wyniki Main Eventu Aussie Millions 2019:

  1. Bryn Kenney – 1.272.598$*
  2. Mike Del Vecchio – 1.272.162$*
  3. Andrew Hinrichsen – 1.097.739$*
  4. Clinton Taylor – 350.417$
  5. Matthew Wakeman – 275.908$
  6. Gyeong Byeong Lee – 224.180$
  7. Hamish Crawshaw – 175.571$

* deal 3-handed

Daniel Demicki walczy w high rollerze Pot Limit Omaha!

Polscy pokerzyści walczą na Aussie Millions i wygląda na to, że czekają nas jeszcze emocje w samej końcówce rozgrywek. W turnieju PLO za 25.000$ walczył wczoraj Daniel Demicki. Polak awansował do drugiego dnia.

Przy stołach high rollera pojawili się między innymi Anton Morgenstern, Andras Nemeth, Alex Foxen, Farid Jattin, Rainer Kempe i inni. Zanotowano łącznie 67 rejestracji. Do dalszej gry awansowało szesnastu pokerzystów.

Walka kontynuowana będzie jutro. W kasie eventu znajdzie się siedmiu pokerzystów. Zwycięzca turnieju weźmie aż 530.640$! Daniel Demicki ma aktualnie dziewiątego stacka. Kibicujemy Polakowi w walce o pierścień!

Stacki graczy przed drugim dniem high rollera PLO:

  1. Andras Nemeth – 518.500
  2. David Lim – 361.000
  3. Farid Jattin – 284.000
  4. Rory Rees – 227.000
  5. Jarryd Godena – 220.500
  6. Alex Foxen – 206.000
  7. Sam Higgs – 179.500
  8. Daniel Ladlaw – 160.000
  9. Daniel Demicki – 155.000
  10. Max Lehmanski – 152.000
  11. Anton Morgenstern – 150.000
  12. Takashi Ogura – 133.500
  13. Matthew Wantman – 131.500
  14. Richard Johnston – 113.500
  15. Christian Heich – 77.000

Wypłaty w high rollerze PLO:

  1. 530.640$
  2. 337.680$
  3. 2254.120$
  4. 176.880$
  5. 128.640$
  6. 112.560$
  7. 96.480$

Aussie Millions – Cary Katz wygrywa 100.000$ Challenge!

Poprzedni artykułFrancja – będą zmiany korzystne dla pokerzystów?
Następny artykuł„Na waleta” – dziesiąty odcinek już do odsłuchania