To już przesądzone. Phil Ivey milionów wygranych parę lat temu w kasynie Crockfords nie odzyska. Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa podtrzymał decyzję sądu niższej instancji odrzucającej skargę pokerzysty.
Przypomnijmy, że Phil Ivey grał w kasynie Crockfords w październiku 2012 roku. Wygrał wtedy 7,7 miliona funtów na Punto Banco, które jest wersją bakarata. Po zwycięstwie miał otrzymać pieniądze na konto w Las Vegas, ale kasyno zwróciło mu tylko pierwotną stawkę zakładów, milion funtów, argumentując, że pokerzysta używał techniki edge sorting.
Technika ta polega na dostrzeganiu pewnych nieznacznych defektów kart. Ivey'owi towarzyszyła Cheung Ying Sun, która po obserwowała karty, a następnie informacje przekazywała Philowi. Ten znając wartości kart przewagę kasyna mógł zmienić w przewagę gracza, dzięki czemu wygrał miliony funtów. Phil w żaden fizyczny sposób nie wpływał na karty – nie oznaczał ich ani nawet nie dotykał. Argumentował, że wykorzystywał na swoją korzyść błędy kasyna.
Sprawa znalazła się w sądzie w 2014 roku. Wtedy sędzia Mittin uznał, że Ivey jest „wiarygodnym świadkiem”. Argumentował jednak, że sam edge sorting jest jednak działaniem bezprawnym.
W zeszłym roku Ivey odwołał się do Sądu Apelacyjnego, ale ten jeszcze raz sprawę odrzucił, argumentując, że Ivey jest „graczem szukającym przewagi”. Najwyższą instancją był Sąd Najwyższy Zjednoczonego Królestwa. Ivey miał nadzieję, że tam uda mu się oczyścić swoje imię i odzyskać pieniądze.
Nic jednak nie wskórał. Pięciu sędziów głosowało za podtrzymaniem wyroku niższej instancji. Sędzina Arden argumentowała wtedy, że zgodnie z ustawą Gambling Act 2005 oszustwo nie musi być wcale świadome, ale polegać po prostu na wpływie na sam przebieg gry.
Ivey wierzy, że nie oszukiwał
Pokerzysta szybko wydał oświadczenie. Był mocno zaskoczony podtrzymaniem niekorzystnego dla siebie wyroku.
Nie widzę sensu w decyzji Sąd Najwyższego Wielkiej Brytanii przeciwko mnie, moim słowom, a także faktom i wszelkiej logice obecnej w naszej branży. Kiedy grałem w Crockfords Casino uznałem, że edge sorting jest techniką dozwoloną do uzyskania przewagi i wierzę w to również dzisiaj jeszcze mocniej niż kiedykolwiek.
Jak stwierdził sędzia Miting nie jest to tylko mój osobisty pogląd, gdyż ma szerokie poparcie innych. Wdzięczny jestem Sądowi Najwyższemu, że potwierdził słowa sędziego Mitttinga o mojej wiarygodności. Dla mnie, jako profesjonalnego gracza, uczciwość jest wszystkim.
Ivey dodał, że walczył przed sądem o odzyskanie swoich wygranych ze względu na honor i szacunek graczy podobnych do niego. Ubolewał jednocześnie że brytyjski wymiar sprawiedliwości nie zna realiów gier i uzyskiwania przewagi w kasynach, gdzie toczy się batalia o to, aby szanse graczy były takie same, jak organizatora gry.
To nie koniec problemów Ivey'a. Pokerzysta nie otrzyma pieniędzy z Crockfords, a musi jeszcze zwrócić ponad 10 milionów dolarów wygrane kilka lat temu w kasynie Borgata w Atlantic City, gdzie z Sun używali tej samej techniki gry. Niedawno Phil zapowiedział, że w 2018 roku powróci do gry w turniejach pokerowych.
stoczył się
przyszła kryska na matyska, na bank na turniejach tez widzial roznice bo ta babeczka pracowala w kontroli jakosci tych kart co za typiarz, wiarygodny??? JOKE stawiam go teraz na rowni z ledererem i fergusonem!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.