Andrzejkowe wróżby Jacka Danielsa

0

Dziś Andrzejki, a jak wiadomo tego dnia wszyscy wróżą sobie przyszłość na różne sposoby. Postanowiłem więc – przy pomocy mojej całej redakcji – również pobawić się we wróżenie przyszłości pokera w 2017 roku i wyszło mi coś takiego…

Wejdzie nowa ustawa hazardowa pomyślna dla pokerzystów

Prace nad ustawą hazardową trwają już dobre kilka miesięcy i przeżywamy w tym czasie prawdziwy roller coaster emocji – od dającego nam dużo nadziei projektu Gowina po fatalny projekt ustawy autorstwa Janczyka aż po przynoszące ponownie światełko w tunelu ostatnie informacje o możliwym powrocie do gry pomysłów Gowina i zgodę Kaczyńskiego na ich wprowadzenie. Gdy już wszyscy myśleli, że jesteśmy w ciemnej dupie i nic dobrego się nie wydarzy, to nagle ostatni wywiad wicepremiera dał nam znowu jakąś nadzieję. Chcę się więc trzymać tej dobrej myśli i gdzieś tam w głębi duszy widzę szansę na dobrą ustawę, która przyniesie pokerzystom normalność. A projekt Janczyka niech zdycha!

Phil Hellmuth zdobędzie piętnastą bransoletkę

Najbardziej utytułowany gracz świata nie zwolni tempa i ponownie udowodni, że WSOP to jego miejsce i króluje na nim niepodzielnie. Po raz kolejny odbierze więc bransoletkę, którą wygra w jednej z niszowych odmian pokera, w których czuje się coraz lepiej. Nie zdziwię się również, jeśli tym razem swoje wejście na WSOP Phil zaliczy w stroju Lary Croft albo jako Chewbacca. Jemu wolno wszystko.

William Kassouf zostanie wywalony z turnieju

Najbardziej niewyparzona gęba światowego pokera w końcu się doigra. Pojedzie na duży turniej i ponownie przegnie z trash talkingiem, ale tym razem litości nie będzie. Zostanie wywalony z turnieju i na jakiś czas zbanowany na udział w wielkich eventach. I słusznie, może się nauczy kultury w ten sposób…

Polak wreszcie zdobędzie bransoletkę WSOP

Ile można czekać? Rok, dwa, pięć, dziesięć?? Mamy zbyt wielu graczy światowej klasy, żeby w końcu któryś z nich nie sięgnął po najważniejsze pokerowe trofeum! Problem jest w zasadzie tylko jeden – niech w końcu do Las Vegas pojadą w komplecie wszyscy nasi najlepsi gracze i zasiądą do gry, bo jak będą tam jeździć po dwóch czy trzech, to znowu marzenia o polskiej bransoletce trzeba będzie odłożyć na później. Nasi pokerzyści najgroźniejsi są w dużej grupie, co widać wyraźnie podczas eventów EPT. Teraz czas to przełożyć na WSOP!

David Baazov wyląduje w pierdlu

Pętla wokół byłego szefa Pokerstars zaciska się coraz mocniej. Zarzuty mniejszego czy większego kalibru pojawiają się właściwie co chwilę, więc w końcu to musi przynieść efekt w postaci konkretnego oskarżenia i aresztowania. Coraz bardziej śliskie interesy, wałki na giełdzie, pokrętne tłumaczenia, dziwni inwestorzy… To się musi tak skończyć!

Pokerstars zaliczy olbrzymi kryzys

Kłopoty Baazova odbiją się mocno na pokerowym gigancie. PS ma już i tak przerąbane u wielu graczy, ale gdy wyjdą na jaw przekręty szefa, to kryzys się powiększy i nastąpi zdecydowany odpływ graczy z tego softu. Dojdą do tego kolejne „promocje” niekorzystne dla graczy, więc upadek będzie blisko…

Góral zostanie zwolniony z Teamu Pro PS

Problemy Pokerstars zaowocują szukaniem kolejnych oszczędności. A to jak wiadomo zazwyczaj kończy się również skróceniem składu osobowego w Teamie Pro. Jedną z ofiar będzie tym razem nasz pokerzysta, który notabene ostatnio częściej siedzi na rowerze, niż przy pokerowym stole. Nie życzę Góralowi źle, ale coś mam czutkę, że jego czas w drużynie PS dobiega końca.

Nowe loterie karciane na Pokerstars

Jeśli pokerowe loterie w stylu spinów tak się dobrze sprzedają wśród graczy, to dlaczego nie pójść dalej tym tropem, żeby golić frajerów? Przewiduję wprowadzenie turniejów jeszcze bardziej losowych niż spiny. Może to być np. format „One Hand Sit&Go”, gdzie gra dziewięciu graczy przy stole i wszyscy są od razu w pierwszym rozdaniu na automatycznym all inie. Zwycięzca bierze wszystko. PS bierze rake. Reszta liże łapę i wkupuje się ponownie… Ewentualnie format „All In or Fold”, który da jeszcze cień złudzeń, że wciąż gramy w pokera.

Dan Bilzerian wreszcie się przyzna, że nie umie kompletnie grać w pokera

Największy pokerowy pajac na świecie wreszcie oficjalnie się przyzna, że o pokerze to on wie tyle, co ja o fizyce kwantowej. Przyzna się również, że gra co najwyżej na zapałki z kolegami, a wszystkie opowieści o wielkich pulach, grach high stakes i wygranych milionach to jedna wielka bujda na resorach, którą chciał sobie urozmaicić i podkoloryzować swoje CV, a kasę to ma jedynie od swojego tatusia.

Powstaną nowe polskie teamy pokerowe

Pokerowe drużyny są coraz bardziej popularne nad Wisłą. Jedne mają dobrych sponsorów, inne powstają z grupy kolegów, jeszcze inne będą powstawać przy kasynach, portalach czy poker roomach. Ale będą powstawać na pewno. Zawsze miło mieć przecież na sobie naszywkę teamu podczas gry, prawda? A że mnie nikt nigdzie nie chce, to muszę sobie chyba sam jakiś też stworzyć! Graj Tak Dalej Poker Team – dobrze brzmi?

Chris Ferguson i/lub Howard Lederer dostaną od kogoś w dziób na turnieju live

Nie, środowisko pokerowe nie zapomina! A już na pewno nie zapominają ci, którzy umoczyli kupę hajsu na Full Tilcie. W tym roku dwóm „umoczonym” się udało i gdy pojawili się na WSOP to napotkali jedynie środowiskową niechęć. Ale coś czuję, że jeśli pojawią się gdzie ponownie, to może dojść do rękoczynów…

To będzie rok Tomka Chmiela

Chmielu powoli, ale zdecydowanie wychodzi z cienia bardziej znanych polskich regów. Jest w takim gazie, że teraz zatrzymać go mogą jedynie nieszczęśliwe serie bad beatów i coolerów, choć wariancja jest częściej po jego stronie. Jeśli w końcu zdecyduje się na występy w dużych eventach, to zostanie kolejna polską gwiazdą pokera. Dla tego chłopaka nie ma rzeczy niemożliwych!

Polski rynek pokerowy przeżyje duży rozkwit

Biorąc pod uwagę, że będziemy mieli dobrą ustawę (módlmy się o to!), to nagle na polskim rynku nastąpi pokerowy boom. Pojawią się nowe miejsca do gry, nowi gracze zaczną lgnąć do pokera. Poker roomy online będą się przerzucać coraz lepszymi ofertami dla Polaków. Pokerowy „przemysł” ruszy z kopyta na wszystkie strony. Może trochę w tym wszystkim za dużo moich marzeń, a za mało realnych szans, ale ja jestem zawsze optymistą, więc chcę w to wierzyć!

Nowe serie turniejowe Pokerstars okażą się niewypałem

PS ma co chwila nowe pomysły, ale nie każdy z nich jest zawsze udany. O ile EPT był cyklem najlepszym z możliwych, to coś mi się wydaje, że zamiana tego na Pokerstars Championship nie będzie dobrym ruchem. Choćby ze względu na to, że te wszystkie zaplanowane przystanki są często na końcu świata i pies z kulawą nogą tam może nie zajrzeć. Prędzej uwierzę, że sukcesem będzie cykl Pokerstars Festival z niższymi wpisowymi, ale też stawiam raczej na europejskie przystanki, niż te po drugiej stronie oceanu.

Polacy nadal będą rządzić przy pokerowych stołach

W sumie to byle głupi może taką wróżbę postawić. Przecież to nie będzie ani nic dziwnego, ani nowego, ani specjalnego. Po prostu, najzwyczajniej w świecie, nasi wciąż będą robić swoje. Wygrywać!

Jack Daniels wygra w końcu Majorsa w Ołomuńcu

No dobra, to może bardziej moje życzenie niż przepowiednia, ale ja tam po prostu MUSZĘ wygrać i koniec, kropka! Nie podaruję!

Poprzedni artykułRandy „nanonoko” Lew wraca do e-sportu
Następny artykułVojtech Ruzicka – Spodziewałem się, że rywale w November Nine będą lepsi