Analiza rozdania: dwa asy vs dwóch rywali

0
nit

Chad Holloway na łamach „Poker News” opisuje kolejne ciekawe rozdanie, którego był naocznym świadkiem. Tym razem pokazuje proces myślowy towarzyszący rozegraniu pary asów.

Dzień 1B Main Eventu Mid-State Poker Tour w Meskwaki Casino. Blindy wynoszą 200/400-50. Matt Alexander otwiera z wczesnej pozycji za 1.000 z AA. Hijack gra za 1.600, co było pomyłką, bo nie zauważył, że pula została już otwarta. Umut Ozturk sprawdził z big blinda, a Matt 4-betował do 6.000.

– Chciałem zrobić duży raise, ponieważ wiedziałem, że hijack otwiera jedynie z premium hands, a Umut flatował cały czas ze słabymi rękami, więc nie miałem pojęcia co może mieć. Musiałem zagrać na tyle mocno, żeby spasował. Z kolei drugi gracz najprawdopodobniej wszedłby all in, a już na pewno by sprawdził.

I faktycznie: hijack sprawdził, a Ozturk spasował. Na flopie pojawiły się 8JT. Obaj gracze czekali.

– Tekstura flopa była zła, więc chciałem po prostu dostać się do rivera. W głowie miałem jedynie showdown.

Na turnie pojawiła się 6 i Alexander zagrał za 5.000. Hijack sprawdził.

– Gdy też czekał na flopie, musiałem zdecydować się na lead na turnie, ponieważ wygrywałem, o ile nie slowplayował waletów lub dziesiątek. Chciałem się tego dowiedzieć betując. Musiałem zdobyć trochę informacji, a checkując byłoby o to ciężko. Być może mogłem czekać do rivera, ale chciałem wydobyć nieco wartości z ręki.

asy

Na riverze spadła 8. Alexander zagrał za 8.000, a rywal przez kilka minut myślał. Dlaczego Alexander przestał liczyć na tani showdown i betował na riverze, który nie tylko sparował board, ale również skompletował kolor?

– Postanowiłem betować na riverze, ponieważ na stole były trzy kiery, a ja miałem A. Byłem prawie pewien, że nie miał KQ, bo za szybko sprawdził mój 4-bet preflop. Obstawiałem go w tamtym momencie na QQ, a gdyby miał fulla, to dowiedziałbym się o tym bardzo szybko. Myślał jednak przez kilka minut, więc gdyby wszedł all in, to chyba musiałbym go sprawdzić.

Wiedziałem, że nic nie ma. Miałem A w ręku, a gdyby miał króle, to by sprawdził. Nie było powodu, żeby tyle o tym myślał. Obstawiałem, że spasuje damy, ale w tym turnieju raczej nikt tak nie robił.

Rywal ostatecznie spasował, mając podobno AK, co by oznaczało, że zastanawiał się nad callem z A-high.

Czasem fold to najgroźniejsza broń

rakeback partypoker baner

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułMILLIONS Online – jeszcze więcej szans, aby zagrać w rekordowym turnieju!
Następny artykułLudovic Geilich – Najgorszy pokerzysta świata? Kevin Hart!