Zapewne niejeden fan pokera zastanawiał się jak mogą wyglądać przygotowania finalistów do decydującej rozgrywki WSOP Main Event.
Amir Lehavot finał rozpoczynał z drugim stackiem. Od początku gra mu się jednak nie układała zbyt dobrze i nie był w stanie powiększyć swojego stacka, pomimo tego przetrwał kilka eliminacji i finał zakończył na znakomitym trzecim miejscu wygrywając 3,7 miliona dolarów.
W krótkiej rozmowie z PokerListings Amir Lehavot odsłania nieco kulis swoich przygotowań do finałowej potyczki.
Amir jako swojego coacha zatrudnił pokerowego zawodowca Matta Stouta. Okazuje się, że Stout nie ograniczył się tylko do teoretycznych lekcji pokera. Organizował także serię jednostolikowych turniejów będących symulacją tego co może wydarzyć się w czasie finału. Dzięki temu Lehavot miał zapoznać się z tym co może wydarzyć się podczas finałowej rozgrywki. „Symulacje poszły dużo lepiej niż się spodziewałem i dały mi naprawdę bardzo dużo” stwierdza Amir Lehavot.
Ciekawostką jest fakt, że uczestnikiem tych symulacji był Carlos Mortensen, czyli gracz, który został boubble boyem stołu finałowego i tegoroczny WSOP Main Event ukończył na 10 miejscu. „Muszę wyrazić swoje uznanie dla pracy jaką wykonał Matt Stout, a także bardzo podziękować Carlosowi Mortensenowi. Myślę, że wiele osób może być zaskoczonych faktem, że odpadł on na 10 miejscu, a potem aktywnie pomagał innemu graczowi w przygotowaniu się do finałowe rozgrywki. Uważam, że Carlos pokazał wielką klasę, a jego pomoc wiele mówi o nim samym” podkreśla Amir Lehavot.
„Myślę, że wiele osób może być zaskoczonych faktem, że odpadł on na 10 miejscu, a potem aktywnie pomagał innemu graczowi w przygotowaniu się do finałowe rozgrywki. Uważam, że Carlos pokazał wielką klasę, a jego pomoc wiele mówi o nim samym” podkreśla Amir Lehavot.”
A ja jestem zaskoczony, że ktoś może być zaskoczony, zapewne za darmo tego nie robił
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.