W minionym tygodniu informowaliśmy o turnieju organizowanym przez Party Poker „Road to Old Trafford”. Zwycięzcą turnieju został Sam Trickett, a jednym z jego uczestników był legendarny brytyjski piłkarz Bryan Robson.
Bryan Robson jest jedną z najważniejszych postaci w historii Manchesteru United i piłkarskiej reprezentacji Anglii. W klubie przez 12 lat pełnił funkcję kapitana, a w reprezentacji rozegrał aż 90 spotkań z czego w 65 był jej kapitanem.
Robson jako gość pojawił się na turnieju „Road to Old Trafford” i przed rozpoczęciem turnieju dał się namówić na rozmowę o piłce nożnej i pokerze z Karą Scott.
Robson mówił, że w pokera grał już dawno temu, podczas piłkarskiej kariery, potem jednak, kiedy zajął się trenowaniem klubów na grę w karty nie miał już czasu i od 20 lat w pokera nie grał. Całkowicie jednak nie stracił kontaktu z pokerem, bowiem miłośnikiem tej gry jest jego syn, który często w swoim domu urządza home games ze znajomymi, a Robson chętnie się przygląda tej grze.
Bryan Robson stwierdza, że w pokerze podobnie jak w piłce nożnej bardzo ważna jest siła psychiczna i umiejętność kontroli swoich emocji, szczególnie wtedy gdy los nie jest po naszej stronie. „Wydaje mi się, że w pokerze trochę większą rolę niż w footballu odgrywa szczęście i dlatego w tej grze jeszcze ważniejsze jest kontrolowanie własnych emocji” stwierdza Bryan Robson.
Robson wykazał się też niezłym wyczuciem, bowiem wskazując na swojego ulubionego pokerzystę wybrał Sama Tricketta (późniejszego zwycięzcę turnieju Road To Old Trafford). „Jest świetnym pokerzystą i wielkim fanem Manchesteru United” uzasadnił ten wybór był piłkarz.
Natomiast na pytanie z kim chciałby zagrać pokerowego heads-upa Bryan Robson wskazuje innego byłego piłkarza reprezentacji Anglii i Manchesteru United- Teddy Sheringhama. „On gra w pokera bardzo dużo i bardzo chciałbym z nim zagrać i go ograć” mówi Bryan Robson.