Jeśli komuś wydawało się, że kilkugodzinny wywiad Lederera z PokerNews wyczerpał zapotrzebowanie pokerowej społeczności na informacje dotyczące FTP to bardzo się mylił.
Społeczność największego pokerowego forum 2+2 uznała, że wywiad był zbyt „grzeczny”, pytania zbyt łatwe i Howardowi poszło za łatwo. W związku z tym Howard Lederer został gościem podcasta 2+2 i został przepytany przez prowadzących Adama Schwartza oraz Mike Johnsona. Obaj prowadzący wspomagali się pytaniami proponowanymi przez społeczność 2+2 i tym razem 4-godzinna rozmowa była dla Howarda Lederera na pewno znacznie trudniejsza.
Kilka najważniejszych informacji z 4-godzinnej rozmowy:
- Lederer przyznaje, że FTP powinien mieć zewnętrzny system zarządzania przez profesjonalistów, a tak nie było
- Po 2008 roku FTP rozrósł się do rozmiarów, których zarządzające nim osoby „nie ogarniały”
- Wypłaty zysków dla współwłaścicieli rozpoczęły się dopiero wtedy gdy pojawiły się extra środki finansowe. Wypłaty te wynosiły 10 milionów dolarów miesięcznie i z perspektywy czasu Lederer przyznaje, że wypłacane były zbyt często.
- Po 1 kwietnia lub po Czarnym Piątku nie wypłacano już żadnych pieniędzy współwłaścicielom
- Po „Czarnym Piątku” dyskutowano o możliwości zwrotu wypłaconych zysków, ale ostatecznie nie było zgody na takie działanie.
- Sam Lederer nie mógł zwrócić swoich zysków, bo miał niewiele dostępnej gotówki, a sprzedaż jednego z jego 7 domów w Las Vegas nie byłaby łatwa
- Pożyczki dla graczy nie były dobrym pomysłem i były źle zarządzane, ale Lederer przyznaje, że wielkie gry cashowe tworzyły pozytywny szum wokół Full Tilt Poker
- Po „Czarnym Piątku” padła propozycja, aby Ray Bitar zrezygnował ze swojej pensji jako CEO Full Tilt Poker lub zmniejszył ją o 90%. Bitar nie zgodził się na tą propozycję, nie przyjął także propozycji Lederera, aby zarabiał $70,000/miesiąc i nadal pobierał $200,000 miesięcznie.
Cała czterogodzinna rozmowa z Ledererem (w języku angielskim)
Jak można „nie oganiać”? Pracuję w jednej z największych na świecie firm. NIE DA SIĘ! Bez żartów… Czy on uważa, że naprawdę pokerzyści to banda debili? A ten, kozioł ofiarny, Ray Bitar…. Po pierwsze, od kiedy pracownik sam sobie ustala pensję. Po drugie, niby jakim cudem obniżenie pensji jednego człowieka ma mieć wpływ na stan finansowy firmy? I co ma z pulą pieniędzy graczy, pula pieniędzy na wypłaty??? Ręce opadają… Upraszczając: 1 konto dla graczy, drugie na zyski firmy, trzecie na pieniądze którymi obracamy. Co to kur* za filozofia???? 3 konta – 3 księgowości, to się za ch* pana nie da pomylić! To że pożyczki dla graczy to ZUO, już pisałam. to PR a nie bank. Chcą pożyczać to z własnej kieszeni koledze. PR nawet nie ma jak zabezpieczyć sobie takiej pożyczki! No i granie za te pieniądze High Stackes jest już w ogóle, poronionym pomysłem. Panie Złodzieju, pana domek nie musi być sprzedany by stać się zabezpieczeniem dla pana firmy!!!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.