W pokerze liczą się nasze dobre decyzje, a nie wyniki. To mądre zdanie, ale nie każdemu jest łatwo aby takie właśnie było nasze mentalne nastawienie do gry.
O tym jak trudnym może być oderwanie naszej gry od osiąganych wyników przekonuje niedawny wpis na blogu członka Team PokerStars Online Kevina „WizardOfAhhs” Thurmana. Kevin ma świetne wyniki, jest doświadczonym grinderem i wydawać by się mogło, że z odpowiednim nastawieniem psychicznym do gry nie powinien mieć problemów. Tymczasem on sam pisze, że chociaż jest zawodowym graczem to jednak są pewne aspekty pokera, nad którymi musi mocno pracować. Kevin Thurman o sobie mówi, że jest „mentalnym fishem”. W związku z tym w marcu postawił przed sobą jeden cel – nie sprawdzać swoich wyników i postanowił:
- nie sprawdzać wyników w Holdem Managerze
- nie sprawdzać wykresu EV
- nie otwierać cashiera w lobby PokerStars
To, że bycie „results oriented” negatywnie wpływa na naszą grę jest powszechnie znaną pokerową prawdą. Wpływa to na nasze emocje i automatycznie przekłada się na grę, a do najczęstszych błędów należy skracanie sesji na plus i wydłużanie w nieskończoność sesji na minus. „Kiedy wpadasz w tą pułapkę twoje najdłuższe sesje to te gdy grasz swoją B lub C game, a najkrótsze to te, w których grasz najlepiej” pisze Kevin Thurman.
Pozornie może wydawać się, że cele jakie postawił przed sobą Thurman to tak naprawdę nic trudnego. Co to bowiem za problem powiedzieć sobie – „Przez miesiąc nie będę sprawdzał swoich wyników”. Tymczasem okazało się, że dla Kevina było to naprawdę poważne wyzwanie. Starał się jednak pilnować swoich postanowień i jak mówi zauważył olbrzymi postęp w podejściu mentalnym do gry, co przekładało się także na jakość gry. Sam fakt nie sprawdzania wyników nie spowodował jednak, że Thurman całkowicie uwolnił się od myślenia o nich – „Muszę przyznać, że starałem się w głowie zgadywać rezultaty moich sesji. Zauważyłem jednak postęp i dla mnie był to naprawdę krok w dobry kierunku.” stwierdza członek Team PokerStars Online.
Do końca jednak nie udało się Thurmanowi zrealizować swojego celu, bowiem w połowie marca trafiła mu się bardzo zła sesja. Wtedy nie wytrzymał i sprawdził swój wynik z tego jednego dnia, okazało się, że przegrał $22,000. Jak mówi była to bardzo zła decyzja, bo chociaż wydawało mu się, że sprawdzenie jednej sesji nie wpłynie negatywnie na jego psychiczne nastawienie to stało się inaczej. W kolejnych dniach miał on w głowie ten minus $22,000 i cały czas podświadomie starał się liczyć swoje wyniki i zastanawiać się czy już odrobił straty czy jeszcze nie.
„WizzardOfAhs” uważa jednak, że pomimo tego jednego wyjątku sam eksperyment z niesprawdzaniem wyników był dla niego udany i miał bardzo pozytywny wpływ na jego grę. Dlatego zamierza kontynuować takie podejście do gry również w kwietniu. Dzięki temu może skupić się na samej jakości gry, a nie na osiąganych wynikach.
Na koniec ciekawostka, po skończeniu gry w marcu Kevin Thurman postanowił zabawić się w zgadywankę odnośnie swoich rezultatów. Uznał, że razem z bonusami powinien być na plusie około $15,000. Miło się zaskoczył, bo po sprawdzeniu wyników okazało się, że jego zysk z marcowej gry (razem z bonusami) wyniósł aż $53,000!
Poniżej marcowy wykres „WizzardOfAhhs”
Źródło – www.pokerstarsblog.com
ciekawe ciekawe, sprawdzimy w tym miechu:)
Też próbowałem nie patrzeć na wyniki, strasznie ciężkie, wytrzymuje max czas trwania sesji i nie mogę się oprzeć żeby sprawdzić pod sam jej koniec.
w sng tak nie da rady, jak sie rejestrujesz to widzisz od razu ile kasy masz …
Jak używasz tableninja, to ten problem znika, bo rejestrujesz sie z automatu i nie widać z jakiego poziomu startujesz.
no nie powiem coś w tym jest 🙂 „results oriented” źle wpływa na mnie ilekroć zaglądam w HM mój wykres wygląda jak Rów Marjański…
Swoją drogą bardzo ładnie koleś mieszka:)
http://ultimategrinders.com/blog/i-am-epic-win
Ja pindole. Szczęka mi tak opadła że mam sinika.
lol, w ile osob oni tam mieszkaja ?
Podziwiam kogoś kto mieszka w takim miejscu i nadal znajduje motywację do gry 🙂 Ja bym chyba nie dał rady 😉
Właśnie jakbyś musiał takie coś utrzymać, to by dopiero była motywacja!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.