Jason Mercier odzyskał prowadzenie w GPI, po tym jak niedawno wygrał turniej High Roller w kasynie Bellagio.
To nie był jedyny dobry wynik Jasona, który kilka dni temu zajął 7. miejsce w turnieju Epic Poker Mix Max. Ten rezultat nie jest jednak punktowany, bo Jason w tzw. pierwszym okresie ma dużo świetnych wyników zaliczanych do GPI.
Ostatnie tygodnie pełne były ciekawych turniejów. Odbyły się m.in eventy w Pradze, turnieje w Bellagio, WPT Wenecja oraz kilka innych. Dodatkowo na GPI znów wpłynęły starzejące się wyniki World Series of Poker 2011. Ze względu na święta i turniejową przerwę, to właśnie wyniki WSOP mogą zmienić coś w kolejnych notowaniach. Kolejne turnieje pokerowe, która mogą całkowicie przewrócić GPI, to styczniowe PokerStars Carribbean Adventure oraz Aussie Millions.
Część zmian na GPI jest efektem turniejów Epic Poker. Mistrz eventu Mix Max, czyli Chris Klodnicki, po raz pierwszy awansował do najlepsze dwudziestki i jest obecnie na 18. miejscu. Dwie pozycji wyżej plasuje się Micheal „Grinder” Mizrachi. Drugi w turnieju Andrew Lichtenberger jest na 23. miejscu. Gracz ten miał fantastyczny grudzień. Najpierw zajął trzecie miejsce w turnieju WPT Bellagio, aby następnie odnieść sukces w turnieju Epic. Andrew w dwa tygodnie przeskoczył o 184 pozycje!
Wyniki eventu Epic wpłynęły także na notowania innych graczy. Awansowali Joe Thehan, Amit Makhija, David Williams, Noah Schwartz. Dobry wyniki Sorela Mizziego, pozwolił mu na przeskoczenie na GPI, Chrisa Moormana.
Bardzo dobre zakończenie pokerowego roku, zaliczył również Scott Clements (awans na 109. miejsce). W turnieju Epic był 4., a łącznie w grudniu zaliczył 6 miejsc płatnych w różnych turniejach.
Gracze, które w turnieju High Roller uplasowali się na najwyższych miejscach, również awansowali, chociaż nie wszyscy. O Mercierze już pisaliśmy, ale w górę listy powędrowali również Isaac Haxton (213. miejsce, awans o 84 pozycje) i Justin Smith. David Sands, który przegrał w tym turnieju tylko z Mercierem, zdobył punkty, ale jeden z jego starszych wyników, wypadł poza okres punktowy, co efekcie spowodowało, że pokerzysta spadł o 5 pozycji.
Początek grudnia oznaczał również turnieje WPT i EPT w Pradze. Spora liczba graczy poprawiła dzięki nim swoje pozycje. Andrey Pateychuk, który wygrał WPT, awansował aż o 183 pozycje, na 89. miejsce. Finaliści WPT Praga, Benjamin Pollack oraz Russel Carson awansowali do drugiej setki, a punkty otrzymali również Michael Watson (84. pozycja) oraz Tobias Reinkemeier (27. miejsce, awans o 56 pozycji).
Z graczy, którzy otrzymali punkty za turniej EPT Praga, najbardziej cieszy się zapewne Nicolas Levi, który powrócił do GPI, wskakując na wysokie, 113. miejsce. Punkty otrzymali również Nicolas Chouity, Joe Serock i Casey Kastle – cała trójka wróciła do GPI. Wśród debiutantów na GPI (dzięki EPT), znaleźli się m.in Mads Wissing (218. miejsce) oraz Vojtek Ruzicka (265. miejsce). Jude Ainwsorth zdołał awansować na 86. miejsce, Kent Lundmark na 122. miejsce, a duże skoki zaliczyli Jean-Phillippe Rohr (121 pozycje w górę) oraz Kristijonas Andrulis (117 pozycji). Dzięki turniejom bocznym, swoje pozycje poprawili Bryn Kenney (awans na 39. miejsce), John Eames (awans na 26. miejsce) oraz Shannon Shor i Rob Akery.
Na klasyfikację w tym tygodniu wpłynęło również kilka innych turniejów. Cristian Guerra wygrał ISOP w Novej Goricy, co dało mu awans na koniec drugiej setki. Darryl Fish znalazł się w Top100, po dobrym występie w turnieju regionalnym WPT. Szczęścia nie miał Steve O'Dwyer, który pomimo 2. miejsca w WPT Wenecja, spadł o dwie pozycje, na 25. miejsce. Pokerzysta zdobył punkty, ale gracze za nim zdobyli jeszcze więcej.
Kolejne ciekawe przesunięcia na liście, spowodowane są starzeniem się wyników World Series of Poker. Niektórym graczom to sprzyja, bo nie mieli w tzw. drugim okresie punktowania, żadnych wyników. Tak jest w przypadku Bena Lamba, który nie miał wyników pomiędzy World Series 2010, a tegorocznym. Teraz, jego występ w turnieju Omaha „postarzał się”, co dało mu aż 222 punkty. Dzięki temu awansował o 19 pozycji, na 22. miejsce. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku Johna Juandy. Pokerzysta ten nie ma żadnych miejsc płatnych od WSOP. Poszczególne wyniki spadają do okresów, gdzie otrzymuje się mniej punktów. Juanda spadł tym razem o 48 pozycji, aż na 174 miejsce. Jego sytuacja pokazuje, że żaden gracz nie utrzyma się bez dobrych rezultatów na dłużej w czołówce – Juanda jeszcze we wrześniu był w najlepszej dziesiątce GPI.
Wyniki WSOP negatywnie wpłynęły na notowania m.in Carlosa Mortensena, David „Bakesa” Bakera oraz Nicka Schulmana. Awansem cieszyć mogą się Oleksii Kovalchuk oraz Antony Lellouche.
Oto notowanie GPI na dzień 21 grudnia:
Miejsce | Imię i nazwisko | Punkty GPI |
1 | Jason Mercier | 2554.65. |
2 | Betrand „ElkY” Grospellier | 2477.48 |
3 | Erik Seidel | 2470.40 |
4 | Eugene Katchalov | 2436.92 |
5 | Sam Trickett | 2320.02 |
6 | Shawn Buchanan | 2310.72 |
7 | Sam Stein | 2268.33 |
8 | Sorel Mizzi | 2207.50 |
9 | Chris Moorman | 2207.29 |
10 | Matt Marafioti | 2069.71 |