W zasadzie każdy kolejny tydzień po „Czarnym Piątku” przynosi informacje o kolejnych zawodowych pokerzystach, którzy planują opuścić Stany Zjednoczone.
Niedawno informowaliśmy o takich planach Isaac'a Haxton'a oraz Justina Bonomo, a w ostatnim wywiadzie również Daniel „jungleman12” Cates przyznał, że planuje przeprowadzkę w miejsce, gdzie swobodnie będzie mógł pracować, czyli grać w pokera online.
Przypomnijmy, że Daniel Cates w minionym roku był najskuteczniejszym graczem wysokich stawek wygrywając ponad 5 milionów dolarów. W wywiadzie Cates stwierdził, że początkowo zupełnie zlekceważył „Czarny Piątek” i nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji jakie ten dzień przyniósł dla zawodowych graczy z USA.
„Początkowo myślałem o przeprowadzce do Wielkiej Brytanii, ale potem zacząłem rozważać inne opcje. Cały czas biorę też pod uwagę Kanadę i Azję. Nie jestem jeszcze zdecydowany” – powiedział Cates.
W tym samym wywiadzie Daniel Cates nawiązał też do swoich pokerowych początków, edukacji i miejsca, w którym znajduje się dzisiaj. Jak powiedział wiele, bardzo wiele zawdzięcza takim graczom jak: Scott „URnotINdanger2” Palmer, Isaac „Ike” Haxton, Ben „Sauce123” Sulsky, Justin „ZeeJustin” Bonomo oraz „Isildur1”. Daniel Cates przyznaje, że rozmawiając i obserwując grę tych pokerzystów nauczył się bardzo dużo. Podkreśla on też, że wszyscy przez niego wymienieni z pewnością zaliczają się do grona najlepszych na świecie pokerzystów specjalizujących się w grach Holdem NL Heads-Up.
Cates, Bonomo, Haxton to tylko ci najbardziej znani pokerzyści, którzy opuszczają Stany Zjednoczone. Kto będzie następny? Ciekawe też, czy w momencie, gdy poker online zostanie w końcu w USA uregulowany gracze ci postanowią wrócić do Stanów Zjednoczonych, czy też pozostaną w swoich nowych domach.
Tylko Macau! Pozostałe lokacje ustępują o klasę (i o kilka poziomu blindów), a internet jest jak wszędzie.
zna ktoś hasło do freerolla inside scoop dzisiejszego?
Możecie dować komentarze w tym temacie?
https://pokertexas.net/szkola-pokera/strategia/omaha/omaha-pot-limit-czy-betowac-river/
Nie, a chciałem napisać tylko – C/F, bez zadnych triple range mergow itd.
Pot size bet, jako blef.
Bez sensu jezeli gosc mysli, jezeli gosc jest donkiem to faktycznie. Ja i tak bym nie robil „triple range merge’a” tam. Jak gosc mysli to stwierdzi, ze zbyt rzadko dochodzisz do koloru z drawem na riverze, a gosc callujac dwa razy ma conajmniej dwie pary, albo np TP + trafil kolor, ew jakis przypadkowy set. Niby scare card na river, ale tak jak wspomnialem, ten K na turnie obcina nasz zakres, wiec pewnie by callowal z 2pary+, a moim zdaniem ma niewiele wiecej w swoim zakresie.
Masz racje Mateusz jednak, teraz doczytalem;) Pot size bet jako value blef czyli jednak triple range merge 😀
bzdura… nic nie bijesz swoimi asami, moim zdaniem typowo przepłacone asy, których autor nie chce/nie może/nie potrafi się pozbyć… wg mnie tam są min 2 pary plus pewnie jakiś draw stritowy lub kolorowy…
pozdrawiam
ramzi byles kiedys w Kanadzie? Wieczna zima? Toronto i okolice cos pieknego a gorąco jak diabli. I jeszcze ta wilgotnosc. Mroz to chyba tam jest max 3miesiace.
może wpaść do Polski:)
na jego miejscu wybierałbym jednak Azję, UK to bród i wieczna jesień, w Kanadzie wieczna zima…brrr
Azja tania jak barszcz i ciekawa 🙂
Chyba miałeś ograniczoną styczność z tymi krajami lub w ogóle jej nie miałeś 🙂
a poker to hazard
Jasiu – a jak :D:D
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.