Trzeba przyznać, że organizatorzy pojedynków SuperStars Showdown robią wszystko, żeby Isildurowi nie było zbyt łatwo. Po wymagających pojedynkach z Isaaciem Haxtonem i Tonym G przyszedł czas na Daniela Cates'a.
Przypomnijmy, że Daniel Cates jest lepiej znany jako "jungleman12", pod tym nickiem został najskuteczniejszym graczem high stakes online w 2010 roku wygrywając 5,5 miliona dolarów!
Na PokerStars Cates występuje pod nickiem "w00ki3z" i to on będzie najbliższym przeciwnikiem Viktora "Isildura" Bloma w trzecim już pojedynku w ramach SuperStar Showdown na PokerStars. Pojedynek ten odbędzie się w najbliższą niedzielę, rozpocząć się powinien o 11:30 wieczorem czasu polskiego.
Pojedynki SuperStars Showdown odbywają się według następujących zasad:
- każdy challenge będzie się składał z 2.500 rozdań
- uczestnicy
będą grać na czterech stołach (minimalnie dwa z nich muszą być w
odmianie Texas Holdem) ze stawkami $50/$100 lub wyższymi
- każdy z graczy musi mieć zarezerwowane na potrzeby rywalizacji 1.500 big blindów
- zwycięzcą zostanie ten, kto przejmie wszystkie środki przeciwnika lub po rozegraniu 2.500 rozdań będzie na plus
"Isildur" i Cates mają za sobą ciekawą historię wzajemnych pojedynków, Cates był jedną z ofiar Isildura na jesieni 2009 roku. Przegrał wtedy pół miliona dolarów podczas jednej sesji i jak sam wspomina "Gdy przegrałem do Isildura $500,000 jednego dnia i następnego kolejne $90,000 zacząłem się obawiać, że zbankrutuję. Zrobiłem sobie więc kilka dni wolnego, ryzyko bankructwa było naprawdę wysokie". Obaj pokerzyści spotkali się przy stolikach online kilka dni temu, pojedynek zakończył się niewielką wygraną Cates'a, którego grę Blom określił jako żart.
Niedzielny pojedynek zapowiada się naprawdę pasjonując, a znając skłonność obu graczy do super-agresywnej gry możemy się spodziewać, że wynik challengu, obojętne na czyją korzyść, będzie większy niż $40,000 (takimi wynikami kończyły się dwa wcześniejsze pojedynki SuperStar Showdown).
Borys313 gra teraz z Isildurem PLO 25/50 na stolach 20-50bb i niezle czesze;)
mistrz stanko rozwalil by obydwu!
Na pewno bedzie ciekawie. Ja stawiam na Junglemana
jast na konkurencyjnym serwisie p. ja stawiam na isildura (Obaj pokerzyści spotkali się przy stolikach online kilka dni temu, pojedynek zakończył się niewielką wygraną Cates’a, którego grę Blom określił jako żart. )
Aniolek link można prosić?
Patrzac przez pryzmat Galfonda, czyli chyba jedynego goscia na takim poziomie, ktory w miare otwarcie sugeruje z kim moglby grac a z kim raczej by nie chcial, mozna wyciagnac wniosek, ze Isuldur jest “do zrobienia” natomiast gra z junglemanem to gra gdzie zdecydowanie nie jest wyraznym faworytem.
Jakkolwiek byscie sie ze mna nie zgadzali, styl gry Isildura i Dwana jest porownywalny, a jak bylo widac jungleman doskonale z Durrrrem sobie dawal rade – szczegolnie podobaly mi sie te wszystkie min 3bety z pozycji, ktore wydawaly sie idiotyczne, a on po prostu chcial wcisnac jak najwiecej pieniedzy do puli majac buttona i wiedzac, ze postflop nie ma wyraznego egde’a albo jest w plecy laczac przypadki gry na pozycji i bez pozycji 🙂
Ciekaw jestem czy podobnie bedzie gral z Isildurem.
ja mowie o odmianie hu nlhe .zreszta nie widac po statach z zeszlego roku aby ktos byl lepszy
““rozpocząć się powinien o 11:30 wieczorem czasu polskiego.”“ czyli tzw. 23.30?
Najlepszy nie jest, Antonius i Ivey pokonają go minimalnie w NL Holdema, a w jakąkolwiek inną odmianę pokera po prostu zniszczą. Idealna kontrola emocji tych dwóch geniuszy daje im trwały edge w long runie nad Isildurem, nawet jeśli jest od nich odrobinę bardziej nieprzewidywalny i aggressive.
ogladalem pare dni temu session review z hu isildura i ten gosc jest mega ultra dobry-najlepszy
@Gregov
nie, dlaczego, porażka była podobnych rozmiarów co wygrana z Tonym G, tyle że Tony G by przegrał pewnie jeszcze mniej gdyby nie rzucał co chwila all inów pod koniec pojedynku, gdy Isildur przymurował broniąc jakże prestiżowego zwycięstwa 😛
@ HTAndrzej5 – sugerujesz że z Haxtonem doznał druzgocącej porażki ?
Też liczę na jungelmana. Czekam z niecierpliwością na ten pojedynek;) wróble ćwierkają, że następnym przeciwnikiem Isildura ma być Stanko. Prawda to?
Isildur może sobie gadać co chce, ale jungleman go pojedzie, nawet na tak małej próbce jaka jest rozgrywana w tym chalenge’u
P* powinno lepiej dobierać mu przeciwników, bo jak będzie wszystko przegrywał to straci wartość marketingową, marginalną wygraną z Tonym G raczej do wielkich wyczynów ciężko zaliczyć
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.