WSOP 2010 – Ciekawostki z ostatnich dni

6

Zakończyły się turnieje boczne World Series of Poker, czas więc na małe podsumowanie, które znajdziecie poniżej. Warto również zapoznać się z dwoma wydarzeniami, które wywołują sprzeczne emocje – pięknym zachowaniem wielu pokerzystów walczących z rakiem oraz lekceważącym zachowaniem Jamie Golda. 

Rekordowy WSOP

Dokładnych liczb tegorocznego World Series of Poker jeszcze nie znamy, ale jedno już wiemy – pobity został rekord frekwencji. W zeszłym roku we wszystkich turniejach WSOP zagrało 60,785 graczy, w tym roku bez Main Eventu ta liczba już wynosi 65,648. Można więc spokojnie założyć, że tegoroczny WSOP przełamie granicę 70,000 rejestracji do wszystkich turniejów. Szósty kolejny rok łączna pula nagród przekroczy 100,000,000 USD, a na tą kwotę złożyli się pokerzyści ze 107 krajów co czyni WSOP jedną z największych imprez sportowych na świecie. W porównaniu z Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi, które rozegrane zostały w tym roku w Vancouver WSOP przyciągnął przedstawicieli 29% więcej krajów. Przez 41 lat historii WSOP tylko jeden kontynent nie był jeszcze reprezentowany na turniejach w Las Vegas, jest to Antarktyda. 

Tegoroczny sukces frekwencyjny WSOP to przede wszystkim zasługa turniejów $1,000 No Limit Holdem, które cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem i rozegrano ich aż sześć. 

Bad Beat dla Nowotworów 

Podczas turniejów WSOP można spotkać wielu graczy noszących zielone plakietki "1% Bad Beat on Cancer". Gracze ci wspierają inicjatywę powstałą w 2003 roku (jej pomysłodawcami byli Phil Gordon i Rafe Furst) i 1% ze swoich wygranych przeznaczają na fundację wspomagającą zapobieganie nowotworom. Od 2003 roku zebrano już ponad 3,2 miliona dolarów, a na liście graczy wspierających tą inicjatywę są m.in.: Phil Ivey, Chris "Jesus" Ferguson, Annie Duke, Chris Moneymaker, Andy

Block, Phil Hellmuth, Adam Levy, Phil Gordon and Toby Maguire. 

"Pokerzyści w sporej części wiodą bardzo szczęśliwe życie, jeśli więc jest okazja warto dać coś od siebie" powiedział Adam Levy. "Ważne jest abyśmy wszyscy zdali sobie sprawę, że jest wiele osób w nieszczęśliwej sytuacji. Wielu z nas ma chorych bliskich, każdy może zachorować w przyszłości. Chodząc do szkoł nie myślałem o zostanie zawodowym pokerzystą, chciałem być inżynierem lub prawnikiem i pomagać ratować świat. Obecnie to jest jeden ze sposobów w jaki mogę pomagać i wciąż być pokerzystą" dodał Andy Bloch. Na liście wspierających fundację w tej chwili znajduje się 94 graczy. 

Brzydkie zachowanie Jamie Golda

Dużo kontrowersji wzbudziło zachowanie Jamie Golda, który zagrał w evencie 56 $2,500 No Limit Holdem. Według niepotwierdzonych informacji Jamie Gold przyjął zakład, że dojdzie w tym evencie do kasy. Wartość zakłady to $200,000, a oddsy to 2:1. Po pęknięciu bubbla Gold podskoczył z radości i powiedział "Nigdy nie byłem tak szczęśliwy z dojścia do kasy. Idę teraz pić". Zaraz po tych słowach nadeszło następujące rozdanie:

Gold podbił do 5,000 i rywal z buttona sprawdził. Na flopie KQ4 Gold zagrał check-call za 4,600 mówiąc "Nice hand", turn to 9 i ponownie check-call Golda za 11,200 i ponownie te same słowa. River to 7 i po checku Golda rywal stawia go na allinie, Gold sprawdza i natychmiast wyrzuca swoją rękę do mucka nawet nie zerkając w karty. Jeszcze odchodząc od stołu śmieje się i mówi "Mogłem mieć nawet nutsa".

Co prawda Jamie Gold zasad nie złamał, nie ma mowy o chip dumpingu bo jego rywal nie był świadomy tego co się dzieje, jednak z pewnością jest to zachowanie łamiące pokerową etykietę i raczej nie powinno stać się udziałem byłego mistrza świata, który pretendował do bycia pokerowym ambasadorem. Jeśli Goldowi zależało tylko na wejściu do kasy mógł po prostu wstać od stołu i zostawić swój stack, a nie takim głupim zagraniem "psuć" grę i tak naprawdę okazywać lekceważenie swoim rywalom.

Poprzedni artykułPoker Time Management – Cz. I
Następny artykułWSOP 2010 – Wystartował Main Event

6 KOMENTARZE

  1. no tak, bo ciągłymi allinami szybciej by od tego stołu odszedł…. a Pawcio dobrze pisze, mógł po prostu wyjsć i tyle, oczywiscie może sobie robić co chce, ale w ten sposób tylko potwierdza swoją nie najlepszą opinię…

  2. co za brednie. i tak zachował się ok. mógł przecież zacząć grać allin preflop za każdą ręką

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.