Dzisiaj chciałem zaproponować Wam do wspólnej analizy bardzo interesujące rozdanie, które ostatnio przedstawił mi jeden z naszych czytelników. Rozdanie w mojej opinii ciekawe, w którym łatwo o popełnienie kosztownego błędu, a trudno o wybranie tej jednej idealnej decyzji.
Sytuacja ma miejsce w turnieju online z wpisowym wynoszącym kilkadziesiąt dolarów. Faza środkowa, z grą pożegnało się już sporo zawodników, ale do miejsc płatnych też jeszcze daleko. Na początek, krótki wstęp naświetlający sytuację naszego bohatera.
Od początku turnieju idzie mu bardzo dobrze, jego silne układy są opłacane, blefy się udają i ze startowych 3,000 ma już przed sobą 20,000 co plasuje go w ścisłej czołówce. Ostatnie dwa rozdania wygrał podbijając pre flop i nie musząc pokazywać kart. W interesującym nas rozdaniu znajduje się na cut-offie.
Blindy to 120/240, ante 25
Do naszego bohatera na CO wszyscy pasują, on widząc na ręku AQ postanawia ponownie podbić i zagrywa za 600. Gracz na buttonie mający w swoim stacku około 19,000 przebija do 1,800. Co teraz powinien zrobić nasz bohater?
Jak to najczęściej bywa przy pokerowych dylematach do wyboru są trzy opcje (pas, sprawdzenie i przebicie) i każda z nich ma swoje plusy i minusy. Prześledźmy je więc po kolei:
- spasowanie – na pierwszy rzut oka wydaje się, że to opcja najmniej sensowna i reprezentująca bardzo pasywny i strachliwy styl gry. W końcu podbijamy ze stosunkowo silną ręką startową, a biorąc pod uwagę ostatnie rozdania, w których graliśmy agresywnie i późną pozycję przeciwnik może nas 3-betować dość szeroko. Z drugiej strony dzięki spasowaniu tracimy jedynie 600 żetonów, pozostajemy w grze z bardzo dużym stackiem i nie angażujemy się w niebezpieczne rozdanie nie mając przewagi pozycji.
- sprawdzenie – teoretycznie to wybór najbezpieczniejszej linii, mamy dobrą, ale nie bardzo silną rękę więc decydujemy się tylko na call i rozdanie będziemy rozgrywać po flopie. Jednak taka opcja ma swoje olbrzymie minusy – gramy bez pozycji, jeśli przeciwnik miał monstera w stylu AK, KK, AA, a na flopie pojawi się A lub Q to my dalej nic nie wiemy o naszej sytuacji w tym rozdaniu, a jeśli rywal nas szeroko 3-betował to po nietrafieniu naszych kart na flopie będziemy zapewne zmuszeni do wycofania się bo cont.becie rywala.
- przebicie – zdecydowanie najagresywniejszy wybór, który wymusza na nas również zaangażowanie sporej ilości żetonów. Nasze przebicie powinno wynosić około 4,500-5,000 więc zaryzykujemy aż 25% stacka. Dodatkowo już w tym momencie musimy podjąć decyzję co zrobimy wobec ewentualnego przebicia i zagrania allin naszego rywala. Czy zdecydujemy się sprawdzać, czy też zostawimy sobie około 15,000 i spasujemy. Jeśli wybieramy tą drugą opcję, czyli 4-bet i ewentualny pas, która jest chyba najbardziej sensowna w tym przypadku to musimy zdawać sobie sprawę, że naszą rękę zamieniamy w zwykły blef i tak naprawdę nie ma znaczenia, czy mamy AQ, czy też 2-7.
Która z tych opcji jest więc w tej sytuacji najlepsza? Ja skłaniałbym się do dwóch skrajnych wyborów, czyli spasowania lub przebicia. Mając na tyle duży stack z pewnością znajdziemy jeszcze w turnieju sytuacje, w których głównie dzięki lepszej pozycji, a być może także dzięki lepszym kartom chętniej zaryzykujemy dużą ilość żetonów. W związku z tym wydaje mi się, że możemy pozwolić sobie na spasowanie i dalszą spokojną grę na dużym stacku. Z drugiej strony jak pisałem powyżej zasięg 3-betu rywala może być dość szeroki więc warto poważnie rozważyć opcję 4-bet blefa z zamiarem spasowania do ewentualnego kolejnego przebicia. To z pewnością dużo bardziej agresywna i ryzykowna linia, ale jeśli nie mamy reada, że nasz przeciwnik jest wyjątkowo tight to wydaje mi się, że to całkiem dobry pomysł na to rozdanie.
Co jednak jeśli wybraliśmy opcję sprawdzenia i dostaliśmy następujący flop:
A-4-2 (tęcza) i po naszym czekaniu przeciwnik zagrywa za wysokość puli (około 3,600).
Jak wspomniałem wcześniej problemem jest fakt absolutnego braku wiedzy o sile ręki przeciwnika. Czy jego zagranie to cont.bet z jakąś parą, czy też trafił flopa dla swojego AK, czy też AA? Jeśli już zdecydowaliśmy się sprawdzić zagranie rywala i sami trafiamy top parę to czy możemy i chcemy uciekać z tego rozdania? Czy warto zaangażować cały, tak duży stack mając zaledwie top parę z drugim kickerem?
Te wszystkie pytania pokazują w jak trudnym położeniu znaleźliśmy się wybierając opcję tylko call pre flop, które w mojej opinii jest zdecydowanie najsłabsza. Po takim flopie wydaje mi się, że pomimo braku informacji o karcie przeciwnika jesteśmy już zmuszeni do zaangażowania całego stacka co ma duże szanse skończyć się oddaniem bardzo dużej ilości żetonów z ręką, z którą na pewno nie chcemy grać aż tak dużej puli.
A co Wy sądzicie o tym skomplikowanym rozdaniu, szczególnie jeśli chodzi o rozegranie go pre flop?
moim zdaniem all in pre flop i niech się przeciwnik zastanawia czy mamy aa czy kk. myślący gracz nie sprawdzi z czymś gorszym. proste rozwiązania są najlepsze, po co tyle myśleć. to mniej więcej tak jak by starać się rozkminić czy na ruletce wypadnie czerwone (tutaj: przeciwnik ma dobrze i trzeba spasować) lub czarne (przeciwnik 3betuje zniczem i trzeba go raisnąć;) i zostaje jeszcze zero czyli smooth call.
żartowałem
Moim zdaniem:
-Call 3beta w tym przypadku vs unkown, jest tylko i wylacznie oplacalny jezeli wywrozymy ze na flop wypadnie QQx,w innym przypadku easy fold-nie dopuszczajmy do sytuacji majac taki stack na KONIECZNY call cbeta przeciwnika teorytyzujac na flopie Axx. Call najgorsza mozliwa opcja w tym rozdaniu.
4bet vs unkown w takiej sytuacji strasznie ryzykowne, niepotrzebnepo co ryzykowac 1/4 stacka WROZAC? w takim etapie, przy takim stacku.-fold najlepsza z mozliwych opcji, wsytarczy pomyslec logicznie, zamiast donkowato wrozyc ruch przeciwnika.
w turnieju za kilka dolarow to na pewno nie jest blad, chyba ze juz na wiekszych blindach
Mialem bardzo podobna sytuacje i ja sprawdzilem na flopie wypadlo Q103 ja allin gosc sprawdza i pokazuje KK i dzis analizujac rozdanie wydaje mi sie ze popelnilem blad
Po to, że jest szansa na zbudowanie go i pytanie tylko czy wybierajac fold jest to decyzja nalepsza pod wgledem EV, moim zdaniem nie jest i przy uważnym rozegraniu po flopie call bedzie EV+ przeciwko nieznanemu przeciwnikowi.
ja robie fold i wywalam to w trzy sekundy … (nawet nie udaje, że myślę z dobrą ręką) Skoro przy stole siedzi towarzystwo które dopiero co przed chwilą ogrywałem bez SD, to po co mi ryzykowac utratę sporej części staka lub wylot .?.
Za kilka minut dalej się będę budował bezstresowo grając swoją a-game…
Dopiero niedawno miałem możliwość wgłębić się w rozdanie, chiałem ocś napisać ale właściwie w większości pokrywa on się z wpisem Anaruk88 więc tylko Anaruk88 +1
>dark1one – zmiejszasz ilosc kombinacji Ax i Qx tez – ale jezeli on tam light 3betuje to wplywa to na % brane pod uwage. Bo jezeli szansa ze ma “grubiej” spadaja az o 1/3 to szanse ze ma slabiej nie spadaja tak bardzo, bo on tam w zakresie ma np. tez duzo nizszych par, jakies sc itp. I to ze mu blokujemy te Ax i Qx nie wplywa tak bardzo na ograniczenie jego range’u. Troche pokrecilem ale chyba mnie rozumiesz 🙂
Gosc 3betuje powiedzmy max 8-10% zakresu, bedzie pushowac po 4becie do 4500k, max 3% (moze 3,5 uwgledniajac jakies blefy) po ktorym my spasujemy.czyli w zaleznosci od zalozen musi nam sie udac co ~2 do ~3 razy, a to zmienia decyzje z ev+ na ev-, jako ze nie mamy zadnej informacji o graczu, wiec mozemy sobie zgadywac najwyzej, obstawialby rozwiazanie Anaruka.Mozna sie rowniez spodziewac przy 4,5k jakiegos calla dziwnego i co wtedy robimy ?:)
ostatnio mialem bardzo podobna sytuacje, tyle ze mialem KK, gosc callnal i po flopie 224 rainbow sie zallinowal z JJ.
Elegancko Anaruk, kretynów trzeba tępić haha.
Stanko rozdales 7k? -widzisz mniemanie o swoich umiejetnosciach to nie wszystko…
Fishe takie jak anaruk mają profit na internecie 15k dolarów a debile takie jak stanko są ujebane na 7.
Fishe takie jak anaruk nie powinny się wypowiadać w takim temacie… easy fold vs unkown i gramy dalej.
Ad.Justice. Równie dobrze możesz sobie zrobić call pre flop z 52 i zabetować 3k na boardzie z asem. Nie lepszy na takim boardzie jest check po to aby 3-betowane 56s zrobiło nam c-teba??
Zauważcie że gość gra bet pot na flopie co jest dość dziwnym sazingiem jaśli chodzi o wyciąganie value. Moim zdaniem jego zasięg jest tutaj spolaryzowany- sety, AK oraz blefy.
a co jeśli by miał JJ,QQ,KK ? Myslisz, ze by przebił na flopie z asem twoje zagranie za 3k ? Albo chociażby sprawdził ?
Rozdanie jakich jest wiele w turniejach. A jeśli nic nie wiedział o przeciwniku to przeciez mogł sie spodziewać tylu rąk, ze tu nie ma co analizowac.
IMO tylko pas lub call przed flopem wchodza w grę i na flopie zabetowac jako pierwszy. Jesli poczekamy to nie bedziemy miec zadnej informacji o rece przeciwnika. Jesli nie ma AK,AA to raczej nie chetnie nas sprawdzi/przebije.
tak jak napisane w artykule, pas/rerais
W mojej opini najlepszym rozwiązaniem jest call, chyba że mamy informacje o graczu że jest bardzo tight (wtedy fold).
1) Opcja raise jest jak dla mnie w tym momencie bez sensu. Nasza ręka jest dość silna więc nie rozumiem po co zamieniać ją w blef. W tym momencie po allku od przeciwnika będziemy musieli spasować nasz układ. Wole z mojego AQ wyciągnąć jakieś value a taki 4-bet bluff zagrać sobie z ręką która nie ma showdown value. Np. lepszy tutaj jest 4-bet z 56s ponieważ tej ręki nie możemy callować dla wartości.
2) Opcja fold być może nie jest złym rozwiązaniem jednak musimy pamiętać że jest to turek za kilkadziesiąt dolarów i jeśli mamy do czynienia z myślącym graczem to można tutaj praktycznie wykluczyć ręce typu AJ A10 KQ KJ ponieważ nie będzie on tych rąk zamieniał w 3-bet bluff i zrobi tylko call pre flop. Jednakże bardzo często 3-betowane będą ręce typu: 56s, 76s, A3s czyli suited konetory oraz wszystkie pary.
3) Robimy call i pula wynosi 3600. Ad. Justice lead bet jest w tym momencie zagraniem najsłabszym; każdy dobry zawdonik wie że w takiej sytuacji po trafieniu flopa (bądź nie trafieniu) będziemy robili check żeby wyindukować c-beta. Osobiście będąc na pozycji po leadzie za 3k zrobiłbym 7650 z any “2”. Ważne w tym rozdaniu tutaj jest to, że aby nasz call pre flop był opłacalny musimy te rozdanie czasem wygrywać jak nie trafimy flopa.
Flop1. AXX (np. A24). Check; bet call. Turn x. Check (i teraz jak przeciwnik betnie to gramy alka za reszte żetonów, jest szansa że przeciwnik wykonał second barrel bluff; od czasu do czasu nadziejmy się na AK; bardzo żadko na AA). Po checku na turnie od przeciwnika robie check na river ponieważ bet nie ma tutaj sensu (żadna słabsza ręka nam nie dołoży) a jest dodatkowa szansa na to że oponent zablefuje na river (oczywiscie po becie gram call).
Flop2. QXX. Tutaj moja linia będzie się różniła tym, że po c-becie od przeciwnika zrobie mały raise, tak jak bym chciał wywrzeć presje na przeciwniku np. c -bet 2200; raise 5120. Takie reraise daje nam szanse wyciągnięcia value od takich rąk jak (JJ,10 10, 99, 88) które przeciwnik może puschować na flopie po moim małym przebiciu.
3. Flop z drawem; np. J25. Mamy drawa do koloru. Wg mnie najlepszą linią na tym boardzie jest check i po becie komitujący nas raise; np. c-bet 2150, raise 7830.
4. Nie trafiony flop. Aby nasz call pre flop z AQ był opłacalny musimy wygrywać rozdanie często gdy nic na flopie nie trafimy ponieważ nawet na trafionym flopie będziemy w 20-30% oddawać nasze żetony do lepszej ręki. Moją linią którą ostatnio z powodzeniem stosuje po tym jak robie call 3 beta bez pozycji jest następująca: (powiedzmy że spadł flop J72) check/ c bet. Tutaj opcja raise nie jest silnym zagraniem ponieważ nasz przeciwnik wie że często będziemy próbowali jakiś check-raise bluffów i może tutaj po takim zagraniu wsunąć ręce typu AK, 99, 88. Linia check/call wygląda dość silnie. Np. flop J72 check bet call. Call sugreuje że trafiliśmy flopa bądź mamy jakąś pare na ręku a może nawet seta. Ciężko tutaj będzie nas obstawić na A-high. Jeśli na turnie spadnie inna karta niż As albo Q będe leadował za 25% stacka przeciwnika.
Wg. kluczowe w tej ręce ma znaczenie że robimy open – raise z CO; gdybyśmy to robili z UTG lub UTG + 1 to po 3 becie mamy easy flod.
6+6+6+16=34 (AA+kk+QQ+ak) bijących cię kombinacji zmniejszasz ilosc na 3+6+3+12=24. Musisz też pamiętać, że zmniejsza się szanse na AJ, AT, QK u niego. Dlatego procentowo nie będzie widać różnicy, którą powinieneś brać pod uwagę w obliczeniach. Więc różnicy praktycznie nie ma, bo do showdownu nie chcesz doprowadzać.
fold pre
easy call, na flopie z A opcja-check/raise, 3-bet przed flopem to nieporozumienie
ja bym gral 4bet/fold na unka w tym spocie. No i nieprawda jest co napisales pawcio ze to to samo co grac z 72o – bo z AQ blokujemy sporo kombinacji AA/AK/QQ co zmniejsza prawdopodobienstwo ze przeciwnik ma silniejsza reke.
Moim zdaniem jeżeli turniej z wysokim wpisowym to big stack prawdopodobnie jest kumaty. Ja bym zagral 4beta do 4-5k ( i tak zostaje ~~15k ) wiec calkiem sporo. Po tym zagraniu mysle ze nie bedzie ryzykowal odpadniecia z turnieju bedz AA,KK, mysle ze AK moze nawet wyrzucić. Atakujemy z poznej pozycji wiec mogl to uznac za probe steala i sie odwinal. Po naszym 4becie bedzie nas pewnie obstawial na AA,KK i bedzie mial ciezka decyzje przed soba. Call po 4 becie mysle ze odpada wiec albo zagra za wszystko i my pasujemy albo on spasuje i troche zarobimy.
ganz1987- you are wrong. Sam gram 4-bet semiblef. Zyski sa naprawdę ogromne. nawet nie chodzi o tą rękę, bo z niej zysk jest pokaźny, ale często jeszcze większą wartość wyciągniesz z późniejszej ręki. Jest duża część graczy która do twojego kk nie odpusci później AQ. a już na flopie Qxx jesteś podwojony 😉 (nie licząc suckotów).
@Pawcio- Ja po prostu nie dopuszczam sytuacji w której nie wiesz nic o graczu na lewo od Ciebie 🙂 Jedyna taka możliwość, przeniosło Cię na inny stolik albo to jego dorzucili. Wtedy gram call licząc na flopa. Bo taki gracz przeważnie będzie miał na myśli “3 raz rzędu bet, coś tam musi mieć, ale szanse na monstera są mniejsze, po flopie będę miał pozycję, mogę zagrać te AJ,AQ,AK,QK. Call jest bez sensu, przejmę inicjatywę” Trafiając asy zagra tak samo, aby nie różnicować gry. Ale to są wszystko przypuszczenia, bo nie masz żadnego info o graczu. Dlatego obracanie AQ w blef przeciwko takiemu graczowi nie jest najlepsze. Minimalnie lepsze wydaje mi się call. czy chcemy grać przeciwko big stackowi bez pozycji i bez dokładnych informacji?? Byłby to najsłabszy wybór, ale lubię wykorzystywać myślenie big stacków pod tytułem “Czy on by się ze mną zestackował w takim momencie turnieju bez naprawdę dobrej karty?”. Co stwarza duże możliwości po trafieniu flush draw, natomiast przy asie lub damie na flopie zagram 3/4 pot bet/fold. Wtedy będę pewny, że słabsze układy do mnie wyrzuci, u 99% graczy wykluczam blef (przeciwnik też nic o mnie nie wie), a dostaje all ina od rąk które mnie biją. Droga linia gry, niestety, ale przynosi sporo korzyści.
isildur pewnie by się zestackował preflop 🙂
Toż to najprostsze rozdanie ever ;p co tu się zastanawiać. Bez pozycji w tym rozdaniu easy fold, z pozycją easy call i evaluate flop (a jak na flop spada A check behind, albo smooth call) ;p 4bet turniejowy bez nutsa to chyba najgorsze zagranie jakie można sobie wyobrazić.
@quanti: ale masz reprezentatywny 3bet w turniejach…nie wiem po co na takich blindach angazowac bez sensu 25% stacka, kiedy za to 4.5k mozemy zrobic takiego steala z siedem razy
Problem w tym rozdaniu polega między innymi i na tym, że o graczu na buttonie nie wiemy w zasadzie nic.
tak naprawdę o graczu jeden po nas powinniśmy mieć dużo więcej informacji. Zwłaszcza w środkowej i późnej fazie turnieju. Jak długo gracz z nami siedzi? Jak nabudował stacka? Czy kradnie blindy? Jak często podbija, gdy do niego wszyscy spasowali? Zbieram te informacje, aby wiedzieć, jak często mogę kraść, i co robić właśnie na taki reraise. Do gracza tight- zrzucam. do gracza kradnącego blindy, grającego luźno – raise 4,2k-fold. Do gracza lubiącego steale, grającego pomiędzy loose a tight- gram call. Jeżeli wiem że ma zakres kq, AT+, 77+, trafiając flopa a24, gram donkbeta za 1200 i raise all in. Ja osobiście polecam grę bardzo agresywn
4bet/fold jak gość kumaty (turek za kilkadziesiąt $ i jest w czołówce więc można przypuszczać że tak) to stwierdza ze nie da soba pomiatac i dlatego gra reraise (szeroki zakres rąk) po 4becie sam się będzie musiał zastanowić czy chce walczyć z drugim bigstackiem przy stole wiec jak już będzie kontynuował grę to wtedy jego zakres zawężamy do minimum. Ogólnie call nic nam nie dał oprócz większej ilości siwych włosów
Dla mnie interesującą sprawą jest to, że przebijając preflop do 5000 możemy stracić sporo żetonów nie oglądajac flopa. Natomiast call za 1800 i check/call na flopie za 3600 to prawie ten sam wydatek, a mamy dużo więcej informacji o przeciwniku typu czy często kontynuuje po flopie itp. Niewykluczone, że jeśli był to raise pre flop z QQ/KK/JJ to check/raise na flopie daje nam mozliwość wygrania większej puli. Dla mnie w tej fazie turnieju i z takim stackiem odpada raise pre flop do 4000-5000 Pozdro
najpierw popatrzyłbym na jego wskaznik 3bet preflop. jeśli byłby niski <=3 to bym spasowal. Jeśli wysoki >7 to bym postawił go na allinie, a pomiędzy just call. Po flopie zagrałbym chceck raise. Jeśliby tylko sprawdził to na turnie mocny bet. Jeśli postawiłby mnie na allinie to fold.
lol
jeśli chodzi o mnie to ja bym sprawdził przed flopem i podbił jako pierwszy do ok. 3k po flopie, wtedy już bym wiedział na czym stoję, jak by przebił albo sprawdził to pozniej tylko check/pass bo albo ma AA, albo AK. Chyba, ze to byl turniej za 1$, ale w artykule było napisane ze za kilkadziesiąt, wiec albo call tak jak napisałem albo pas przed flopem, chociaz przy takim stacku nie ma to chyba sensu.
Co za artykuł, miooooooooooodzio!!!
Rozdanie jak każde inne, nie rozumiem po co to tu umieszczać?
moim zdaniem przydaloby sie przypomniec pare rozdan wczesniej jak ten gracz zachowywal sie na stole jezeli juz dluzej z nim gramy i wtedy odpowiednia decyzja. A jezeli jest swieżo przeniesiony na nasz stol to call i gramy to co nam flop przyniesie ;p
Według mnie sprawdzenie będzie najbardziej kosztowne. Może się skończyć nawet wypadnięciem z turnieju. W zależeności od tego czy gracz na buttonie jest loose czy tight (albo unk) bym przebił (4-bet/fold) lub spasował. I to bardziej bym skłaniał się do tej drugiej opcji.
Zajebisty artykul! A jaki rozbudowany ! huhu!
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.