Darvin Moon – Nie jest na sprzedaż

21

Darvin Moon, który rozpocznie listopadowy finałowy stół Main Eventu WSOP z pewnością będzie przez najbliższych kilka miesięcy jednym z najgorętszych pokerowych nazwisk. Jednak zdobycie miejsca reklamowego na jego koszulce czy czapce nie będzie łatwe…

Jak wiadomo dwa największe pokerroomy PokerStars i FullTilt rokrocznie walczą o każdego z finalistów WSOP Main Event. W zeszłym roku cała finałowa dziewiątka podpisała umowy sponsorskie (6 graczy z PokerStars, 3 z FullTilt). Podobnie będzie i w tym roku, a według szacunków każda taka umowa to przynajmniej $100,000 dodatkowego zarobku dla gracza, który wystąpi w finale w koszulce z logo pokerroomu.

Wiadomo, że spośród tegorocznych finalistów (Phil Ivey jest już zajęty przez FullTilt) największym powodzeniem cieszyć się będzie Darvin Moon, o którego oba pokerroomy powinny stoczyć walkę. I zapewne obie firmy bardzo by chciały by ich logo było obecne na ubraniach Moona. Jest tylko jeden problem, mianowicie Darvin Moon zapowiedział, że jakikolwiek kontrakt reklamowy go po prostu nie interesuje oraz, że nie da się skusić żadnymi pieniędzmi.

Ciekawe czy Moon rzeczywiście do listopada utrzyma swoje postanowienie, a jego słowa o niechęci do sponsoringu już wywołały głośne dyskusje. Przez jednych Moon uważany jest za niespełna rozumu nie chcąc przyjąć sporych i łatwych pieniędzy inni znowu chwalą niezależność pokerowego amatora i jego niechęć do podpisania umów reklamowych.

Poprzedni artykułBackdoor – czyli jak to się robi w Łodzi
Następny artykułRake Race na ChiliPoker – wyniki po I tygodniu

21 KOMENTARZE

  1. Nie doceniacie Golda 🙂 Jeden z moich ulubionych zawodników. Setki razy oglądałem jego filmiki. Bardzo sprytny i niebezpieczny zawodnik cokolwiek nie powiecie że miał dużo szczęścia.

  2. ale on i tak ma już zapewnioną grubą kasę i być może to mu starczy :)przeważnie takie umowy nie kończą się tylko na czapeczce, ale również na tym żeby pozować występować itp. a to może go nie bawić

  3. ok może masz rację, zobaczymy, ale jest jeszcze Ivey, jak nie odpadnie przez pierwsze 5 kółek to stawiam na niego 200$:-)

  4. Troche zeszliście z tematu, czy ludzie grają w pokera do kasy czy nie, ja wróce do Moona pomyślcie jest liderem czyli obecnie jest jednym z najbardziej rozchwytywanych “towrów” bo tak go trzeba nazwać, 30 sekundowa reklama podczas SuperBowl (finał footbolu amerykańskiego) dochodzi do 3 mln dolarów, teraz spójrzcie na to ze strony Moona skoro jest liderem i doszedł tak daleko to napewno liczy na wygraną czyli ok 8 mln dolców zadowoliło by Was 100k? on ma teraz okazje się ustawić na reszte życia i napewno niepodpisze kontraktu z pierwszym lepszym chetnym tylko poczeka na sumy zaczynające sie od 6 zer 🙂

  5. tym bardziej cenna bransoletka:-) Trzymam kciuki za Phila Ivey by definitywnie zakończył erą Golda i Yanga (swoja drogą nie widziałem jeszcze w życiu żeby komuś tak żarło jak Goldowi na WSOP-ie)

  6. A ja jakbym miał BM pozwalający na wkupienie się do Main Event czyli jakiś 1 mln $ to na pewno nie zapisałbym sie na WSOPA dla kasy bo jest dużo lepszych turniejów z większymi szansami na wygranie niż WSOP gdzie oprócz nieziemskiego sklilla trzeba mieć jeszcze ogromy luck. pokonać 8000 ludzików gdzie spory procent to zawodowi gracze to słaba inwestycja 10K$

  7. No ludzie, bez przesady, nie traktujcie POKERA jako najłatwiejszej metody na sporą kasę, trzeba do tego podchodzić jak do sportu, grasz bo chcesz wygrać, a nie grasz bo chcesz kasę:D A temu kolesiowi to ja się nie dziwię, pewnie ma niezłe profity z samej gry i rzeczywiście w takiej sytuacji kontrakt z jednym z potentatów może być kulą u nogi.

  8. Co innego prosi i ludzie bardzo bogaci (milionerzy+), ale nie wmówisz mi że jakiś Smith czy inny Kowalsky (lubiący pokera, owszem) – nie gra głównie dla monstrualnej w porównaniu do jego budżetu wygranej.

  9. anoxic taki małe wyjaśnienie dla Ciebie. Poker =sport tak/nie? jeśli tak to czy wszyscy uprawiający sport startują w mistrzostwach świata czy to oplimpiadzie dla kasy? Owszem w sporcie kasa też jest i to duża ale większość mistrzów danych dyscyplin nie zaczęła uprawiać sportu z myślą o “trzepaniu kasiory” Skoro chcemy poker traktować jako sport nie można pisać że na WSOP-ie wszyscy grają dla kasy, dla niektórych ta bransoletka i fotka jest bezcenna za wszystko inne zapłacisz kartą mastercard:-).

  10. On jest po prostu bardzo sprytny. Takie oświadczenie dało mu już dodatkowy rozgłos, a co za tym idzie cena rośnie… 🙂

  11. Niektórzy mają zasady i grają Main event wcale nie dla pieniędzy, są to przecież mistrzostwa świata w pokerze, jedni marza żeby w nich zagrać inni żeby wygrać bransoletkę i wyrzucić do kosza vide Jeff Schulman:), a jeszcze inni żeby się pokazać z czapeczką Poker Stars:) (bez aluzji), każdy ma jakiś cel…

  12. Panowie spokojnie, do listopada jeszcze sporo czasu, Moon jest zdecydowanym liderem i napewno nie interesuje go 100k, dobrze wie że będą się o niego bić i pewnie liczy na jakiś rekordzik.

  13. Esfandiari jest prosem, a jakos nie widzialem zeby ubieral sie w logo ktoregos z pokerroomow. Bid deal

  14. Ja bym nie wiedział co wybrać xD

    Pokerstars żal tam grać a na FTP mam zbanowane konto xD

  15. Troche to dziwne. W końcu w pokera gra się dla pieniędzy, we WSOP startuje się, żeby zdobyć dużą kasę, a jak ta kasa sama pcha mu się w ręce to on jej nie chce…

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.