Profesjonalista i trener Daniel Dvoress jest jednym z czołowych pokerzystów wysokich stawek. W rozmowie z Lee Davym opowiada między innymi o tym, że również dobra forma fizyczna jest korzystna.
Na kanale Paul Phua Poker od dłuższego czasu udostępniane są ciekawe rozmowy z graczami, których kojarzymy z turniejów najwyższych stawek (Triton Poker i inne). Lee Davy jakiś czas temu rozmawiał z Danielem Dvoressem, który ma na swoim koncie sporo doskonałych wyników. Jest też trenerem Run it Once.
Gra na najwyższych stawkach to nie tylko poker dobry od strony technicznej, ale też inne elementy. Nie ma prostego, magicznego przepisu na to, aby przeskoczyć ze średnich stawek do elity.
– To musiałaby być bardzo długa lista rzeczy. Nie ma przepisu na sukces. Aby zagrać na elitarnym poziomie, musisz robić bardzo dużo małych rzeczy, konsekwentnie i codziennie. Musisz uczyć się przez wiele godzin. To w ogóle dość trudne pytanie. Jeżeli chodzi o techniczną stronę gry, to musisz regularnie i celowo analizować te spoty, w których nie jesteś dobry.
Tymczasem większość graczy, którzy grają na średnich stawkach utknęło na nich dlatego, że skoncentrowali się na samym grindzie. Codziennie przez osiem godzin rywalizują przy stołach, ale zapominają o tym, że nauka to również ważny elementy gry i samym grindem nie poprawią leaków.
Dvoress mówi, że niezwykle istotna w skali mikro i makro jest też gra mentalna. Aspekt mikro to proste rzeczy: medytacja, myślenie o sesjach, analizy sesji i inne rzeczy. Większe rzeczy to stworzenie dla siebie całego „środowiska” gry, w którym gracz rywalizuje i dobrze sobie radzi.
Forma fizyczna jest ważna to część większej całości
Pokerzysta mówi, że jego zdaniem istotnym czynnikiem jest też oprócz formy psychicznej, fizyczny aspekt przygotowania do gry. Pod tym względem nastąpiła ewolucja i zmiana trendów. Jeszcze kilkanaście lat temu w kasynach spotkać można było grinderów, którzy niekoniecznie dbali o swoją formę. Dzisiaj przy stole wysokich stawek często siedzą gracze, którzy są w doskonałej formie i siłownia jest nieodzownym elementem ich dnia.
– Tutaj ważne są dwie rzeczy. Bezpośredni wpływ (na grę) ma twoja forma fizyczna, a także gra mentalna. Tutaj dochodzi też kwestia korelacji. Jeżeli ktoś ma osobowość tego rodzaju, że chce stać się naprawdę dobry w pokera, to przenoszą to też na przygotowanie fizyczne. W tym też stają się dobrzy. Myślę, że całościowa struktura w stawaniu się dobrym w czymkolwiek wygląda podobnie dla wszystkich aspektów.
Stworzenie wspomnianego środowiska gry polega więc nie tylko na regularnym i solidnym grindzie. Istotne, aby gracz spędzał odpowiednio dużo czasu na wyszukiwaniu swoich błędów, jednocześnie dbając o elementy gry mentalnej. Chociaż Dvoress podkreśla, że forma fizyczna nie jest niezbędna do osiągania sukcesów, to element pożądany i wynikający z motywacji związanej z poprawianiem umiejętności w różnych aspektach życia.
Całą rozmowę możecie zobaczyć tutaj:
Poker Masters Online – dwa dobre cashe Wiktora Malinowskiego!