Randy „nanonoko” Lew opuścił Team PokerStars!

0

Dokładnie dziesięć lat w Team PokerStars spędził popularny grinder Randy „nanonoko” Lew. Amerykanin ogłosił właśnie, że nie jest już częścią drużyny profesjonalistów.

Mocno kurczy się w tym roku ekipa profesjonalistów Team PokerStars. Dwa miesiące temu swoje odejście ogłosili Jeff Gross i Jaime Staples. Później wiadomość pożegnalną napisał Anglik Jake Cody. Następnie pojawiły się pogłoski, że Barry Greenstein nie jest już graczem PokerStars. Dzisiaj swoje odejście ogłosił Randy Lew, czyli popularny „nanonoko”.

Pokerzysta swoje odejście ogłosił na Twitterze. Zaznaczył, że opuścił Team PokerStars już jakiś czas temu i uznał, że lepiej będzie się teraz pożegnać.

Od pewnego czasu nie jestem już ambasadorem PokerStars. Chciałem napisać większe pożegnanie, a nie szybką notkę, niczym gracz który nauczył się dopiero 3-betować light. Znając siebie, stwierdziłem, że lepiej zrobić to teraz niż w jakimś dniu w przyszłości, który nigdy nie nadejdzie – napisał Randy.

W swoim pożegnaniu pokerzysta wspomina, że poker stanowił dla niego doskonałą zabawę i sposób na zarobek. Zaczął grać poważnie, kiedy skończył studia, ale jego rodzina nie wiedziała dość długo, że został zawodowym graczem. To właśnie był też jeden z powodów, dla których dołączył do Team PokerStars Online – chciał być dumny z siebie, ale też chciał zyskać szacunek w oczach rodziny.

Podczas tej 9-letniej podróży zagrałem trzynaście milionów rozdań i sporo wygrałem. Czułem się niczym niepokonany, czułem też stabilność. W końcu po tym, jak kupiłem dom w Kalifornii, powiedziałem rodzicom, że gram i poczułem wielką ulgę – wspomina pokerzysta.

randy lew nanonoko

Nie czuł potrzeby grindowania

Randy zawsze znany był z zapału do pracy. Sławę przyniosło mu grindowanie 24 stołów jednocześnie. Wspomina dzisiaj, że w pewnym momencie nie miał już tej samej motywacji. To dlatego przeszedł dość obojętnie obok sytuacji związanej z likwidacją statusu Supernova Elite. Później próbował streamować, ale zrozumiał, że jest to ciężka praca, która nie była dla niego satysfakcjonująca. Szanuje streamerów, ale sam nie umiał się poświęcić streamowaniu, szczególnie że musiał to robić poza USA, gdzie mieszka.

Zdałem sobie sprawę, że czas już przestać być ambasadorem po tych wszystkich latach. PokerStars zrobił wiele dobrych rzeczy promując pokera. Chcę im podziękować odsuwając się po raz pierwszy w cień. Teraz czas dorosnąć i zrobić odważny krok. Czas na wolność. Jestem gotowy na krok w nieznane i ku temu, co chcę robić. Będę grał w pokera, kiedy będę chciał to robić. Będę nanonoko – kończy pokerzysta.

Przypomnijmy, że Randy Lew jest rekordzistą świata w liczbie rozegranych rozdań w ciągu 8 godzin. Rekord ten pobił podczas PCA w 2012 roku rozgrywając 24.493 rozdań i notując zysk 7.65$.  Randy dał się ostatnio poznać w roli komentatora – wraz z Lexem Veldhuisem anonsował akcję podczas turniejów Triton Poker Series.

W Team PokerStars pozostają między innymi Benjamin Spragg, Daniel Negreanu, Chris Moneymaker, Fintan Hand i Liv Boeree.

Rozvadov – Tomasz Kozub ze świetnym wynikiem w The Big Wrap PLO!

Poprzedni artykułGracz Roku Poker Fever – ranking kwietniowy
Następny artykułPartyPoker zamyka konta – boty i oddaje fundusze graczom!