Codziennie do turniejów na całym świecie przystępują nie tylko osoby stawiające swoje pierwsze kroki w pokerze, ale i tysiące osób, które pokera mają we krwi. Do tego drugiego grona należą Heather Alcorn i Mo Nuwwarah, którzy w branży pełnią co prawda zupełnie różne funkcje, to jednak od dawna polowali na sukces w roli gracza.
Pierwsza bohaterka tego tekstu to wieloletnia krupierka, która pracuje przy największych festiwalach WSOP Circuit i WSOP. Nuwwarah to natomiast uznany pokerowy reporter, który na co dzień współpracuje z portalem PokerNews. Obydwoje niedawno odnieśli swoje pierwsze triumfu po drugiej stronie stołu – Heather wygrała Main Event Horseshoe Southern Indiana z wpisowym 1.700$, natomiast Mo zwyciężył w turnieju HORSE na festiwalu Horseshoe Hammond.
Dwójka ta spędziła długie godziny na obserwowaniu gry innych zawodników. Oto garść porad dla innych zawodników bazujących na ich doświadczeniu w codziennej pracy, jak i dotychczasowych przygodach z grą jako taką.
Porady oparte o pracę
Alcorn ma bogate doświadczenie w rozdawaniu kart wielkim pokerzystom. Jej największa umiejętność rozwinęła się dzięki konieczności obserwowania tych graczy – mowa tu o zdolności „czytania” rywali.
– Przewagą wynikającą z patrzenia na tych wszystkich graczy przez cały czas jest ćwiczenie moich zdolności do czytania przeciwników. Zbieram wszystkie informacje pochodzące z ich emocji, reakcji i telli, a potem próbuję zgadnąć, jaki układ skompletowali i sprawdzam, czy miałam rację. Robię to za każdym razem, a postępując tak rok po roku czuję się pewniej w wyłapywaniu kluczowych readów podczas własnej gry – wyjaśnia.
Nuwwarah z racji swojego zajęcia również „napatrzył się” na tysiące scenariuszy rozdań. Jako turniejowy sprawozdawca uważa, że zdolność obserwacji może być w grze live wielkim atutem.
– Liczba informacji, jakie możesz zdobyć grając na żywo jest nieporównywalnie większa niż w grze online. Możesz oglądać każdy showdown, obserwować każdego gracza w trakcie ich zagrań i dopasować się do każdego rywala bazując na pozyskanych informacjach. Można ich zgromadzić naprawdę dużo, ale w tym celu trzeba być bardzo uważnym.
Często widzę zawodników grających na autopilocie, zupełnie odciętych od stołu, zwłaszcza gdy nie byli w rozdaniu. Eliminując to rozproszenie i skupiając się na tym, co się dzieje przy stole, prawdopodobnie znacznie poprawiliby oni swoją grę.
Porady od gracza
Z uwagi na napięty harmonogram zawodowy, Heather nie ma zbyt wielu okazji do siadania po drugiej stronie stołu. Gdy w końcu jej się to udaje, w głowie powtarza sobie trzy kluczowe jej zdaniem aspekty właściwego podejścia do gry – cierpliwość, wytrwałość i umiejętność radzenia sobie ze wzlotami i upadkami w pokerze turniejowym.
– W byciu graczem najważniejsza jest cierpliwość – mówi Alcorn. – Ta cecha charakteru w mojej opinii definiuje prawdziwych pokerzystów. Dodatkowo przyda się solidna dawka wytrwałości. Obserwowałam zawodników, którzy próbowali raz za razem, by w końcu ustrzelić duży wynik. Potem wracali do grindu i tak w kółko. Nie jest tak, że zapisuje się do turnieju i po prostu się go wygrywa. Jeśli takiego scenariusza oczekujecie, to możecie się bardzo rozczarować.
Ponadto musicie umieć radzić sobie z dobrymi i złymi okresami w turniejach na żywo. Musicie wiedzieć, jak przegrywać i nauczyć się wygrywać, a także radzić sobie ze wszystkim, co jest pomiędzy tym. Musicie pamiętać, że nie da się wygrać wszystkich eventów – nawet jeśli będziecie grali świetne, nie musicie osiągnąć sukcesu.
Zdaniem Mo Nuwwaraha kluczowe dla rozwoju jego umiejętności pokerowych było znalezienie grupy graczy, z którymi mógł omawiać rozegrane ręce i którzy pomogli mu poradzić sobie ze swingami.
– Moją radą będzie znalezienie kilku graczy, z którymi lubicie spędzać czas. Możecie nie tylko uczyć się od nich pokera, ale także pomogą Wam radzić sobie ze wzlotami i upadkami. W idealnym scenariuszu powinniście znaleźć graczy z nieco większym doświadczeniem i lepszymi umiejętnościami. Chcecie w końcu rozmawiać z graczami osiągającymi sukcesy, a nie takimi będącymi na niższym poziomie umiejętności czy wysokości stawek.
Joe Ingram – Dlaczego nie biorę udziału w cashówkach PLO na najwyższe stawki?
