Farah Galfond – nietypowa droga od aktorki do grinderki wysokich stawek

0
Farah Galfond
Foto: PokerNews.com

Farah Galfond – żona króla PLO Phila Galfonda – jest jedną z setek pokerzystek, które pojawiły się w tym roku na festiwalu WSOP. Za jej drogą do gier na wysokie stawki kryje się jednak cała masa bardzo ciekawych historii…

Farah Galfond (dawniej Fath) poznała pokera w 2007 roku podczas rozgrywek między obsadą i obsługą serialu „Tylko jedno życie”, w którym przyszło jej występować. Błyskawicznie złapała pokerowego bakcyla, który rozwinął się tym mocniej, gdy kilka lat później wpadła w ramiona jednego z bardziej szanowanych w społeczności pokerzystów.

Bohaterka tego tekstu swoje sukcesy na gruncie aktorskim zawdzięcza matce, która podjęła trudną decyzję o przeprowadzce z Kentucky do Los Angeles, aby jej 14-letnia córka mogła spełniać marzenia o występowaniu na małym i dużym ekranie.

Jedną z kluczowych dla jej życiorysu ról była ponad siedmioletnia przygoda z serialem „Dni naszego życia”, w którym wcieliła się w postać Mimi. Jak sama mówi, okres ten

– Wcielając się w jedną postać przez tak długi okres naprawdę można się do niej bardzo przywiązać. W zasadzie to miałam wówczas alter ego i żyłam dwoma życiami.

Foto: PokerNews.com

Od aktorstwa do pokera

Galfond do pokera przyciągnęły poniekąd te same wyzwania, którymi zmagała się w swoim dotychczasowym zajęciu.

– Wierzę, że aktorstwo, podobnie jak każda inna sztuka, jest czymś terapeutycznym. Uwielbiam wyzwanie polegające na dążeniu do bycia coraz lepszym, wchodzeniu w to głębiej, przełamywaniu kolejnych barier – to są także powody, dla których gram w pokera.

Po poznaniu Phila, którego bacznie śledziła na Twitterze, dwójka ta szybko się w sobie zakochała, a kolejne wydarzenia zadziały się piorunem. Farah Fath stała się panią Galfond w maju 2015 roku i ostatecznie podjęła się gry w pokera na pełny etat.

Amerykanka zaczęła od grindowania cashówek 2$/5$ i szybko stała się zawodniczką wygrywającą. Na tych stawkach rywalizowała przez kolejne dwa lata, zanim poczuła się wystarczająco pewnie by przenieść się na limit 5$/10$, co prawdopodobnie było najtrudniejszym przeskokiem. Zanim zdążyła się obejrzeć, znajdowała się już znacznie wyższych stawkach, do czego przyczynił się jej małżonek.

– Na limitach 5$/10$ grałam przez około rok, szło mi dobrze. Phil zapytał, czy nie chciałabym spróbować latem swoich sił na stawkach 300$/600$. Szczerze mówiąc byłam lekko przerażona przeskokiem ze stawek 5$/10$ na 300/600$. Regularsi gier 5$/10$ wyglądali na zszokowanych!

Jak pewnie możecie się domyślić, od stawek 300$/600$ droga do jeszcze wyższych limitów jest już bardzo krótka. Farah doczekała się zaproszenia do kilku odcinków show Poker After Dark, a nawet wystąpiła w tygodniowej serii rozgrywek „Games of Our Lifes”, w której mierzyła się m.in. z Billem Perkinsem, Jeanem-Robertem Bellande, Billem Kleinem i Mattem Berkeyem.

Zapytana o to, jaki aspekt gry w pokera przyciąga ją do stołów najbardziej, odpowiedziała:

– Myślę, że ogólnie rzecz biorąc jest to niezliczona ilość ciekawych sytuacji, w których można się znaleźć i możliwość wyciągania z nich przydatnych lekcji, które pomagają w poprawie gry.

Jak fakt zamążpójścia wpłynął na pokerowy rozwój pani Galfond? Farah otwarcie przyznaje, że gdyby nie Phil, prawdopodobnie nie dotarłaby do miejsca, w którym jest obecnie.

– Nigdy nie usiedliśmy i nie odbyliśmy sesji coachingowej z prawdziwego zdarzenia, ale na przestrzeni czasu podrzucił mi wiele użytecznych wskazówek. Jestem typem osoby, która uczy się na błędach, więc potrzebowałam po prostu praktyki, a później korzystałam z możliwości rozmowy i analizy, co powinnam zrobić lepiej.

Grać w Mainie czy nie grać? Oto jest pytanie

Być może nie wszyscy z Was wiedzą, ale państwo Galfondowie spodziewają się przyjścia na świat ich pierwszego potomka. Z tegoż też powodu Farah poważnie zastanawiała się nad tym, czy zarejestrować się do gry w Main Evencie WSOP.

Ostatecznie Farah postanowiła spróbować przezwyciężyć zmęczenie i potrzebę wypoczynku. Po zakończeniu dnia 1B prawdopodobnie była zadowolona ze swojej decyzji, bowiem udało jej się zaliczyć awans do dnia drugiego. Na kilka ciepłych słów załapali się także zawodnicy, którzy dzielili z pokerzystką miejsca przy stole numer 51.

Nie wiemy jak Wy, ale my będziemy mocno trzymali kciuki za dobry występ piękniejszej połówki małżeństwa Galfondów. Przed gotową na wyzwania przyszłą mamą sporo wydatków, które wygrana w Main Evencie WSOP z pewnością pozwoliłaby pokryć!

Zapomniany mistrz – czemu Peter Eastgate porzucił pokera?

Kalendarz Imprez Pokerowych baner

ŹRÓDŁOPokerNews
Poprzedni artykułWłochy z zakazem reklamowania hazardu – wspólna pula graczy pozostanie w sferze marzeń?
Następny artykułJason Somerville – Każdego miesiąca setki tysięcy ludzi ogląda pokerowe streamy