Dziś w pokerowej kartce z kalendarza cofamy się o pięć lat, do rozgrywanego wówczas EPT Grand Final w Monte Carlo. Turnieju na pewno dobrze nie wspomina Vanessa Rousso. Rozdanie z jej udziałem wzbudziło sporo emocji i nie zakończyło się bynajmniej po myśli pokerzystki.
W rozdaniu, o którym mowa, Vanessa Rousso mierzyła się z Rumunem Ignatem Liviu, znanym doskonale z turniejów online, gdzie gra pod nickiem 0human0. Liviu otworzył wówczas z buttona za 1.200, będąca na small blindzie Rousso odpowiedziała 3-betem do 3.200, lecz Rumun zagrał 4-beta za 8.000.
Pokerzystka sprawdziła zakład przed flopem, a także c-beta za 7.500 na flopie 983. Po szóstce na turnie Liviu zagrał za kolejne 16.500 żetonów i otrzymał call. River to Q, Rumun wsunął wszystkie żetony na środek stołu, a Rousso po raz kolejny sprawdziła. Po tym, jak Liviu pokazał QQ i seta dam, chciała zmuckować swoje karty.
Ponieważ jednak Rousso sprawdziła all-ina przeciwnika, była zmuszona do pokazania swoich kart po długiej dyskusji z turniejową obsługą. Okazało się, że pokerzysta sprawdziła… z J6! Najpierw opłaciła 4-beta, później zakład kontynuacyjny z J-high, a na koniec stwierdziła, że jej czwarta para wystarczy do sprawdzenia all-ina!
Krótko po tym rozdaniu Vanessa Rousso na Twitterze wyjaśniła, że miała „czutkę”, jakiś dziwny read, i po prostu się pomyliła:
Siedzący przy tym samym stole Pratyush Buddiga napisał: – Lol, w czasie turnieju staram się nie wrzucać nic na Twittera, ale Vanessa Rousso właśnie zagrała najgorsze rozdanie, jakie widziałem w swoim życiu.
Najaktywniejszy w wyśmiewaniu Rousso był Griffin Benger, który nie mógł sobie odmówić kilku złośliwości. Oto kilka jego wpisów:
- Czasami masz read i jesteś w błędzie. Czasami grasz tragicznie i musisz pokazać karty
- Nie 3-betuję często J6, ale gdy to robię, robię to bez pozycji i przeciwko jednemu z najlepszych graczy na świecie
- Nie calluję zwykle z czwartą parą w 4-betowanej puli, ale kiedy to robię, to „jest chore”
Sytuację szybko zaczęła też komentować pokerowa społeczność, a Rousso stała się bohaterką memów.
Choć od tego czasu minęło już sporo, to niewiele gorszych zagrań przychodzi nam do głowy – może Gilles Bernies w heads-upie EPT Dublin z Dimą Urbanowiczem? A Wy macie jakieś typy?