Pokerowa kartka z kalendarza – John Duthie odchodzi z EPT (3 stycznia)

0
Sześć lat temu John Duthie zrezygnował z posady szefa European Poker Tour

John Duthie był twórcą największego pokerowego cyklu w Europie – European Poker Tour. Sześć lat temu odszedł jednak ze stanowiska. Wydawało się, że pozostanie na emeryturze, ale przed rokiem został szefem PartyPoker LIVE. I znów odniósł sukces!

Po wygranej Chrisa Moneymakera nastał pokerowy boom, który sprawił, że kolejne serie turniejowe zyskały na popularności. Rozgrywane były jednak głównie na terenie USA – to tam toczył się WSOP i rozpoczął World Poker Tour. Turniejów w Europie było zdecydowanie mniej niż obecnie, ale wszystko zaczęło się zmieniać wraz z powstaniem European Poker Tour. Jego pomysłodawcą był John Duthie, wcześniej sam grający w pokera.

Zanim Duthie zajął się pokerem, pracował w brytyjskiej telewizji. Dzięki temu bardzo dobrze znał rynek mediów i wiedział, jak sprzedać swoją serię. Był też całkiem niezłym pokerzystą, a osobą znaną w pokerowej społeczności stał się w 2000 roku, kiedy wygrał turniej Poker Million na Wyspie Man, za co otrzymał okrągły milion funtów.

Pierwszy turniej European Poker Tour odbył się 18 września 2004 roku w Barcelonie i trwał tylko jeden dzień. Zagrało w nim 229 osób, a wpisowe wynosiło tylko 1.000€. Okazało się jednak, że był to początek największej turniejowej serii na Starym Kontynencie.

Duthie nie tylko organizował pierwsze turnieje European Poker Tour, ale był także ich komentatorem. Pod okiem Brytyjczyka seria stale się rozrastała, tym większym szokiem w 2012 roku była informacja, że Duthie opuszcza szeregi EPT. Dlaczego tak się stało? Brytyjczyk postanowił po prostu nie przedłużać wygasającego z końcem 2011 roku kontraktu. Wydawało się, że zacznie pracować gdzie indziej, ale usunął się w cień. Sam pisał wówczas tak.

– Nadszedł czas, aby ruszyć dalej i zostawić EPT w dobrych rękach obecnego zespołu. To było fascynujące i wymagające siedem lat. Patrzyłem jak EPT fantastycznie rośnie, dzięki wsparciu graczy oraz profesjonalizmowi całego zespołu. Jestem dumny, że byłem częścią tego wzrostu, teraz chcę gdzie indziej wykorzystać wiedzę, którą nabyłem.

Jego miejsce zajął Edgar Stuchly i trzeba przyznać, że był to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Turnieje European Poker Tour biły kolejne rekordy popularności, aż PokerStars postanowiło… zakończyć tę serię, zamieniając ją na Pokerstars Championship. To nie spodobało się graczom, a turnieje pod nową marką nie były już tak popularne. Wówczas do gry znów wkroczył John Duthie. Tym razem Brytyjczyk został szefem startującego w zeszłym roku cyklu PartyPoker LIVE. Dlaczego zdecydował się na powrót? Sam mówił tak:

– Co zaprowadziło mnie do PartyPoker? Cóż, jest pewna luka na rynku – tego nie da się nie zauważyć. Światowe eventy pokerowe są nijakie i coś musi się zmienić, albo odejdą one w zapomnienie. Wszyscy mamy obowiązek dbać o to, żeby gra była przyjemnym doświadczeniem. Myślę, że PartyPoker pokazało, że robi więcej niż ktokolwiek inny, żeby przywrócić radość do eventów na żywo.

Efekt mógł być tylko jeden – nowa seria z miejsca stała się jedną z największych na świecie. Szczególną popularnością cieszyły się eventy z PartyPoker Millions, w których gwarantowane pule nagród wynosiły często kilka milionów euro. Niedługo czekają nas zresztą dwa przystanki tej serii – podczas festiwalu w Rozvadovie gwarantowana pula nagród we wszystkich turniejach to 12.500.000€, w Barcelonie do wzięcia będzie aż 23.000.000€. Gdy za coś w pokerze na żywo bierze się Duthie, sukces jest po prostu murowany!

Poprzedni artykułPięć nowych gwiazd pokera online z 2017 roku
Następny artykuł„Kiedy byłem donkiem…” – Jake Balsiger