Każdy z nas oprócz sesyjki online czy zorganizowanego turnieju ( na statku lub w innym kraju, bo przecież nad Wisłą to w takie gry grać nie można) lubi pograć w poksa dla towarzystwa ze znajomymi.
Jednak na przestrzeni czasu pojawiło się w mojej głowie jedno zasadniczo proste pytanie. A mianowicie „Czy granie ze znajomymi ma w ogóle coś wspólnego z pokerem czy jest to już typowa ruletka jak w kasynie”.
Wiadomo że przy tego typu spotkaniach jest piwko i inne paliwko, żeby weny dużo było, no i niektórych ponosi przy podejmowaniu decyzji.
Przeważnie gramy turki z nieograniczonym rebuyem za „dyszkę”, ale taka forma nie zdaje egzaminu, wygywa zawsze ten który ma przy sobie najwięcej „pęgi”. I wchodzi we wszystko i ze wszystkim aż w końcu trafi.
Czasami rozgrywamy też „kesha” – wpisowe „dyszka” jednak i tutaj gra po kilku rozdaniach kończy się festiwalem allinów.
Gdybym chciał pograć w ruletkę to bym… no właśnie nic bym, bo w naszym pięknym kraju i tak niczego nie wolno a jak już wolno to i tak nałożą na to tak horrendalny podatek że już lepiej pozostać w domu, bo nawet w przypadku wygranej w kasynie i tak wychodzimy z niczym bo ludzie na górze doskonale wiedzą lepiej na co mogę wydać pieniądze i zabiera sporą część ciężko zarobionej kasy.
Suma sumarum kasyn w naszym kraju coraz mniej, ale żeby pograć w gry losowe wystarczy zwołać kilku znajomych i zdać się na swoje szczęście, bo do wygranej, umiejętności nie są za bardzo potrzebne.
coś ci się w głowce namieszało z ruletki w kasynie nie zapłacisz ani grosza podatku – tylko z poksa 10% wpisowego+25% od wygranej 🙂 także ruleta dużo bardziej opłacalna obecnie;)
faktycznie trochę mnie poniosło z tą ruletą, nie zmienia to jednak faktu że gra ze znajomymi niczym od tej rulety się nie różni 😛 więc chyba lepiej pójść do kasyna
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.