Z KRAJU
14 lipca ze studia w swoim mieszkaniu wita Państwa Wasz ulubiony komentator rzeczy dziwnych i ulotnych – Jack Daniels. Już jutro 600. rocznica bitwy pod Grunwaldem czyli największego łomotu w historii jaki Polacy sprawili Helmutom. Przez sześć stuleci czekamy na następny i nie możemy się doczekać. Miejmy nadzieję, że nastąpi on przynajmniej podczas EURO 2012.
W ostatnich wiadomościach informowałem o bezczelnym włamaniu na moje konto pocztowe i Facebooka oraz wyłudzaniu pieniędzy od moich znajomych. Jak widać złodziej uważa się nadal za bezkarnego, bo kolejne osoby stały się jego ofiarami. W niedzielę kolejny z warszawskich graczy potracił swoje hasła i miał włam na pocztę i FB, a dwa dni temu jeden z najbardziej znanych pokerzystów w naszym kraju został okradziony na kilka tysięcy dolarów. Na mój adres pocztowy oszust zresztą również włamał się ponownie. Policja na razie w tej sprawie nie zrobiła za wiele, miejmy jednak nadzieję, że koszmar wkrótce się zakończy i gnida trafi za kratki…
W ramach dziwnych przygód ostatnio mnie spotykających w poprzednią niedzielę znalazłem trupa. W sensie zwłoki. Może nie tyle znalazłem je personalnie, co przyczyniłem się znacznie do ich odkrycia przez patrol policji. Znalezionym martwym był mój sąsiad, a do wykrycia zgonu przysłużyły się mój węch i upał. Sąsiad ów bowiem od zawsze sprawiał nam spore problemy wynikające ze swojego sposobu bycia (krótko mówiąc – menel i śmierdziel) i z jego chaty waliło już od paru lat jak z murzyńskiej lepianki. Tym razem jednak odór wydostający się z jego mieszkania pobił wszelkie rekordy mej nietolerancji i sprawę zgłosiłem na miejscową komendę. Mój węch miał rację, bo policjanci po długim włamywaniu się przez balkon do mieszkania sąsiada znaleźli denata w stanie głębokiego rozkładu spowodowanego panującymi temperaturami. Ma się te przygody…
Z informacji stricte pokerowych niewątpliwie wart odnotowania jest finał dwumiesięcznego cyklu w kasynie hotelu Hyatt. Po majowych i czerwcowych potyczkach w turniejach za 50 i 100 złotych nadszedł czas na wielki finał. Na starcie stanęło 80 graczy na 80 możliwych miejsc, a kilku spóźnialskich odeszło od kasy z kwitkiem. Pula osiągnęła prawie 50 tysięcy złotych! Po takim zainteresowaniu turniejem widać wyraźnie, jakie jest w kraju zapotrzebowanie na tego typu eventy. Wszystkim tym, którzy do tej pory śmieją się z turniejów „za drobne” i z podatkiem polecam zajrzeć czasem do Hyatta i na własne oczy przekonać się, jakie jest zainteresowanie codziennymi turniejami. Pomimo wygrania klasyfikacji generalnej w Warszawie w całym cyklu majowo-czerwcowym nie udało mi się niestety przekuć tego osiągnięcia na sukces w finale i odpadłem gdzieś około 30 miejsca. Za to już od soboty trwa kolejny cykl i od razu na początek udało się zająć w turnieju niedzielnym drugie miejsce.
Jak już niedawno wspominałem pokerowe turnieje u Clippera nie należą do moich szczególnie ulubionych, ale czasem je jednak gram. Ostatnia próba skończyła się jak zwykle, czyli po zbudowaniu dużego stacka moje króle w starciu z szóstkami okazały się zbyt słabe i cały występ można podsumować tak, że dołożyłem chłopakom parę złotych do puli. Za to Bar Alternatywny to warszawska Mekka pokera tajskiego i tu już idzie mi zdecydowanie lepiej, bo miałem znowu kilka udanych sesji. Problemem może jednak niedługo stać się fakt, że z Warsaw Tai Poker Pro Team – w składzie Greg, Pioter, Milus i ja – mało kto chce już siadać do gry. Najczęściej lejemy się więc we własnym towarzystwie. Na szczęście znajdują się czasem tacy kamikadze, którym nie straszny nasz turbo skill w tę grę i próbują swoich sił w starciu z tytanami tajczyka…
Po drugiej rundzie wyborów prezydenckich jedno wiemy na pewno, a mianowicie to, że nic się nie zmieni. Platformersi będą nadal robić co będą chcieli, Pisiory będą nadal z nimi walczyć, a opluwać się będą wszyscy bez wyjątku. Może pierwszą damą nie został kot, więc sikanie do kuwety nam nie grozi, za to jak zabraknie naszemu wojsku bomb to będzie można zrzucić na wroga prezydencką małżonkę. Na oko siła rażenia to około 100 megaton… Już wkrótce kolejne wybory, więc cyrk ponownie się powtórzy, ale tym razem mam jakieś dziwne i nieodparte wrażenie, że skończy się wielkimi niespodziankami.
ZE ŚWIATA
Gracze grający na Betfairze dość często narzekali na soft tego poker roomu i dość niski traffic w godzinach wieczornych i nocnych. Od dnia 27 lipca sytuacja ulegnie zmianie, bo Betfair wchodzi na platformę Ongame, a co za tym idzie nastąpią zmiany w sofcie i zwiększy się ruch wśród graczy. Z tej okazji Betfair przygotuje dla polskich pokerzystów ciekawe promocje, o których będę informował już niedługo.
Podczas Main Eventu World Series of Poker w Las Vegas nasi zawodnicy walczyli jak nigdy dotąd, ale i tak zakończyli swoje boje jak zwykle, czyli przed kasą. Na pierwszą polską bransoletkę czy choćby stół finałowy przyjdzie nam więc poczekać jeszcze minimum rok. W decydującym momencie najbardziej in minus zaskoczył chyba wszystkich Góral, który pomimo nie najlepszego startu w turnieju po trzech dniach gry miał naprawdę imponujący stack ponad 300k, a i tak nie udało mu się dojść nawet do miejsc płatnych. Również Rado, który jak sam twierdzi jest mistrzem gry z shorta dzięki swemu doświadczeniu z grania sitów, nie dał rady długo pograć bez większej ilości żetonów. Darek Texas też nie powtórzył swego wyczynu sprzed roku. Szkoda. Może naszym chłopakom uda się coś wygrać za rok. Na razie zostaje im zwiedzanie Wielkiego Kanionu oraz korzystanie z basenów i słońca Nevady.
Ja do Las Vegas nie pojadę pewnie jeszcze długo, bo nie mam nawet wizy do USA, za to po raz kolejny jadę jutro do Austrii, a konkretnie do Wiednia. W Montesino odbędzie się bowiem ciekawy festiwal pokerowy. WSOP to może nie jest, ale też jest o co grać, bo przy niskim wpisowym do turniejów pule gwarantowane to aż 43.000€. Zebrałem więc niezłą ekipę i jutro ruszamy na podbój Wiednia. Oprócz graczy z Warszawy do stolicy Austrii udaje się też z nami grupa pomorska z kierownikiem wycieczki Panamem, więc zapewne będziemy na miejscu zacieśniać przyjaźń pomiędzy naszymi miastami za pomocą elementu baśniowego rodem z Tennessee. Prawdziwe emocje będą jednak we wrześniu podczas turnieju z gwarantowaną pulą 100.000€. Na ten turniej już od początku sierpnia przygotowuję wraz z Montesino duży wyjazd dla polskich zawodników. Również w październiku szykuje się duża pokerowa impreza, a będzie nią organizowany przez Chili Poker turniej deepstackowy – wpisowe 550€, 50.000 żetonów na start!! Powiem tylko w ramach zachęty dla wszystkich graczy, że na każdy duży event lub festiwal odbywający się w Montesino właściciele klubu fundują nam transport luksusowym autokarem w obie strony. O innych atrakcjach i promocjach opowiem już po powrocie.
SPORT
Zakończył się Mundial w RPA. Wygrała jak najbardziej zasłużenie Hiszpania, która podobnie jak niedawno drużyna Francji zdobyła zarówno mistrzostwo Starego Kontynentu, jak i tytuł mistrzów świata. Mundial można podzielić na dwie fazy – mecze grupowe, które były nudne, beznadziejne i nieciekawe jak nigdy dotąd oraz fazę pucharową, która dostarczyła nam trochę emocji, bramek i ciekawych sytuacji. Można śmiało powiedzieć, że były to mistrzostwa niespodzianek, skandali i spektakularnych porażek. Skandal w drużynie Francji, szybki out z turnieju Włochów, blamaż Anglii, szybkie odpadnięcie Brazylii i Argentyny, katastrofalne sędziowanie w większości spotkań – zapewne to zapamiętają kibice. Ja jednak będę ten Mundial pamiętał dzięki fantastycznej postawie drużyny Urugwaju, który dla mnie jest największym wygranym tego turnieju. Tytuł MVP dla Diego Forlana to również ukłon w kierunku tej drużyny, bo już dawno w historii najlepszym graczem turnieju nie został zawodnik drużyny spoza podium. Teraz chciałbym ponownie zobaczyć Forlana jak biega po boisku na Old Trafford w Manchesterze!
Po Mundialu rozkręci się zapewne karuzela transferowa i kilka hitów mieć będziemy. Na razie polskim hitem sezonu jest transfer Artura Boruca do Fiorentiny. Osobiście kompletnie nie rozumiem po co Boruc idzie do drużyny, w której broni Sebastian Frey, ale może o czymś jeszcze nie wiemy. Jednak odejście z Celticu gdzie jest legendą do średniaka Serie A na ławę to chyba głupi pomysł…
W Warszawie szykuje się 7 sierpnia fajny mecz pomiędzy Legią i Arsenalem. Będzie to oficjalne otwarcie nowego stadionu na Łazienkowskiej. Istnieje chyba nawet duża szansa na to, że na trybuny wróci wreszcie po paru latach doping, bo porozumienie pomiędzy klubem i kibicami jest coraz bliższe. W każdym bądź razie na mecz się oczywiście wybieram, a Legia stara się namówić jak największą ilość mieszkańców stolicy na przyjście na stadion za pomocą takiej reklamy jak ta na zdjęciu. Pomoże??
POGODA
Takich upałów nie było u nas w kraju już dawno i po raz pierwszy marzę o szybkim i mocnym deszczu, który schłodziłby rozgrzane do czerwoności ulice i chodniki. Chyba nigdy w życiu nie zjadłem takiej ilości lodów jak w tym roku. Zimne napoje idą u mnie w domu w tempie błyskawicy, a moje dzieci najchętniej nie wracałyby z basenu do domu. Można powiedzieć, że wreszcie mamy w Polsce prawdziwe letnie wakacje. Życząc więc wszystkim udanych urlopów żegnam się i do następnego odcinka!
troche głupie pytanie…uchował się jeszcze jakiś bilet ? 🙂
Jedyna wada że czeka się na to dosyć długo
jeśli ktoś chce spać spokojniej, przynajmniej jeśli chodzi o pokerstars, KONIECZNIE :http://www.pokerstars.com/vip/store/?cat=security
Tickety rozchodzą się jak świeże bułeczki. Kto chce się jeszcze wybrać podczas wakacji do Wiednia pograć w Montesino proszę o szybki kontakt, póki mam jeszcze co rozdawać 🙂
UWAGA!! Mała promocja!! Mam do przekazania polskim graczom 120 ticketów na turnieje w Montesino – po 20 na każdy kolejny weekend wakacji (czyli do końca sierpnia). Tickety o wartości 36€ na turniej w piątek i 25€ na turniej w sobotę otrzyma każdy zainteresowany wyjazdem do Wiednia. Wystarczy napisać do mnie maila pod adres [email protected], tą drogą ustalimy sposób przekazania ticketów. Dodatkowo dla pierwszych siedmiu osób mam również vouchery na darmowe śniadania w Montesino. Jeśli ktoś będzie potrzebował pomocy z rezerwacją hotelu również postaram się pomóc.Daty turniejów:
23-24 lipiec
30-31 lipiec
6-7 sierpień
13-14 sierpień
20-21 sierpień
27-28 sierpień
Haloon i Matt na FT w Main Evencie, Ruzio trzeci w jednym side evencie, Greg 12 w side evencie i 13 w Main Evencie – to tak na szybko najważniejsze wyniki. Ja zagrałem 3 turnieje i najwyżej dotarłem do 22 miejsca. Turnieje na od 150 do 450 osób, więc było mnóstwo gry.
i jak wyniki?
Kilkunastoosobowa grupa naszych już jest na miejscu w Montesino. Chłopcy od wczoraj naparzają ostro lokalsów 🙂 Dziś o 19 gramy pierwszy turniej, trzymajcie kciuki!
JD dzięki za odpowiedz
Wow, JD, ale niespodziewana trasę do Wiednia zaplanowałeś. Jestem pod wrażeniem :)))
anoxic? trolle w domu się obudziły?
15 lat, to miałem 10 lat temu i mam w dupie Twoje teksty…
o fiorentinie to mega babol..wiekszy niz bomba megatonowa prezydentowej….ps. w nastepnym odcinku o zachowaniu ludzi pod palacem i o pisiorach cos bedzie??
moment, przeciez druzyna gejow to Niemcy…
(w Der Spiegel napisali)
ramzi potwierdziło się to że masz jakieś 15lat
Do mnie też jakaś kurwa próbowała się włamać na konto. Na szczęście zażegnalem niebezpieczeństwo. Ewidentnie skurwiel jest powiązany ze środowiskiem w jakiś sposób. Nie wiem jakie systemy haseł stosujesz, ale módl się, jeżeli dajesz te same hasła do zalogowania się do różnych portali i do poczty/ pokerroomu
hiszpanie to wypucowane gejeOłłł yea … wiecie czemu przegrali ze Szwajcarami? Skończył im się żelik(bez podtekstów:D), więc musieli poczekać na nową dostawe… w między czasie pukali się gdzieś w szatni…
drogi kebabie.
Po pierwsze czytanie o moje czytanie się nie martw.
po drugie – wtf z tym filmikiem?
po 3 – Hiszpanie rozegrali bardzo dobry turniej, a porażka ze Szwajcarami szybko ich zmobilizowała do lepszej gry.
żal
oczywiście że Hiszpania zasłużyła na 1 miejsce, była o klasę lepszym zespołem niż Niemcy i Holandia w meczach z nimi. Różnicę w poziomie było widać o wiele bardziej niż w meczach z Portugalią czy Paragwajem – paradoksalnie.
jak najbardziej Niemcy zasłużyli na mistrzostwo. Hiszpanie to ciapy…
dobry wpis, obrzucanie błotem już zaczelo Pis i niedlugo trzeba bylo czekac na odpowiedz Palikota…ps.wyszlo szydlo z worka, prezes PiS juz pokazal swoja naturalna twarz 🙂 koniec wojny polsko-polskiej dobre sobie, dobrze ze te 1mln Polakow wiecej bylo po sronie zawodnika PO. Tak czy siak w tych wyborach brakowalo mi na liscie T. Lisa, Cimoszewicza, Kwasniewskiej ktorzy nie bardzo chca sie bawic w obrzucanie blotem.
@Pitshot – mam plan taki, żeby autokar jechał z Warszawy przez Katowice, a potem już Cieszyn i przez Bratysławę na miejsce. Polska północna i środkowa może się wtedy zabrać z Wawy, Polskę południową zgarniemy z Katowic. Myślę, że to optymalna opcja.
Niemcy nie zasłużyli na finał bo mimo, iż Hiszpania to Barcelona to jednak reprezentacja Niemiec z meczu na mecz nie stała się Interem Mediolan i dlatego odpadli 🙂
@ PrzemekPo 1: Nie ominĄłem tego meczu.
Po 2: Czytanie ze zrozumieniem chyba u Ciebie boli. Specjalnie napisałem w CAŁYM mundialu a nie w jednym meczu. W tym meczu Niemcy zagrali gorzej od Hiszpanów i z tym się zgodzę ale to był jedyny “dobry” mecz Hiszpanów na tym mundialu. Niemcy zagrali dwa słabe mecze – z Serbią i z Hiszpanią, a Hiszpanie tylko jeden dobry mecz, z Niemcami. Oczywiście klasę zespołu ocenia się wtedy jak nie idzie a i tak przechodzi się dalej, ale i tak uważam, że Niemcy w tym turnieju byli lepszym zespołem. Zresztą Hiszpanom już palemka do głowy uderzyła i mam nadzieję, że telewizja pokaże buractwo barcelończyków (Fabregas na 90% będzie grał w Katalonii): http://www.youtube.com/watch?v=ii387pzvyD0
@Przemek
Ale Hiszpanie grają tak okrutnie nudno. Widziałem wszystkie mecze Urugwaju i Niemców, bo to była gwarancja świetnego widowiska.
Autokar z Warszawy tradycyjnie jedzie przez Gdańsk z międzylądowaniem w Białowieży.Ludzie, jeszcze kupa czasu do turnieju a Wy o trasie autokaru…
Czy Autokar zabiera graczy tylko z Warszawy, czy również po drodze? Jeśli tak, to jaką trasą jedzie(większe miasta)?
Tegoroczny WSOP skomentuje tak. Polacy jak Hiszpanie graja cudnie odpadaja jak zawsze ale ….. wkońcu Hiszpania zdobyla podówjne trofeum wiec sukces naszych na WSOP-ie jest tez nieunikniony :). Pozdrawiam
Niemcy zasłużyli na finał? A widziałeś mecz z Hiszpanami czy niechcący go ominołes? Hiszpanie pokazali Niemcom gdzie ich miejsce w szeregu i zasłużenie wygrali ten Mundial, mają najlepszych piłkarzy na świecie i zarazem najlepszą drużynę.
do twarzy ci z dwoma lodami 😉
Haha opis pierwszej damy miazdzy:D
W sieci chyba nie ma, patrzyłem na stronę Casinos Poland, ale tam jest tylko ogólne info o turniejach.
“Może pierwszą damą nie został kot, więc sikanie do kuwety nam nie grozi, za to jak zabraknie naszemu wojsku bomb to będzie można zrzucić na wroga prezydencką małżonkę. Na oko siła rażenia to około 100 megaton…”ROTFLbtw. nie wiez przypadkiem czy gdzies na necie mozna znalezc wyniki turniejow rozgrywanych w Hyatt?
Czy Hiszpania wygrała zasłużenie ? Nie. Uważam, że na finał przez CAŁY turniej zasłużyli Niemcy oraz Urugwaj.
kamikadze? chyba Ty 😉
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.