Wraz ze zmianą układu sił w rządzie i podejściem polityków do tematu pokera mogliśmy się spodziewać, że nasze środowisko będzie zmuszone przyjmować ciosy ze wszystkich stron. Ostatnie uderzenie nadeszło jednak z najmniej oczekiwanej strony.
Tym razem za tematykę pokerową wziął się miesięcznik Egzorcysta (tak, tak, to nie żart!). Cały styczniowy numer o wdzięcznym tytule „W szponach hazardu” poświęcony został kwestiom uzależnienia od hazardu, pod które podciągnięty został również poker. Na łamach miesięcznika możemy zapoznać się z wypowiedziami „autorytetów”, głównie tych wywodzących się ze środowiska katolickiego, z księżmi włącznie.
Styczniowy numer rozpoczyna się bardzo mocnym akcentem – głos zabrał bowiem redaktor naczelny Egzorcysty, Artur Winiarczyk. Wprowadza on swoich Czytelników w temat słowami:
Hazard uzależnia szczególnie mocno, gdyż zaczyna się od małych „sukcesów”, które łechcą ludzkie „ja” i rekompensują braki w innych dziedzinach życia. Dlatego hazardziści, ponosząc pierwsze bolesne skutki swojego uzależnienia, zrzucają winę na innych lub na chwilowe niepowodzenie.
Nie możemy oprzeć się wrażeniu, iż jest to kalka poglądów i stanowiska, jakie forsuje obecna partia rządząca. W końcu społeczeństwo (w tym wypadku chrześcijanie) jest tak nieświadome zagrożeń na nich czyhających, że bez pomocy osób trzecich nie będzie w stanie obronić się przed złem, jakim jest hazard, pod który podciągnięty został również poker.
Jeśli sądziliście, że słowa redaktora naczelnego miesięcznika to najgorsze, co może Was spotkać podczas lektury pisma, to zapewniamy, że w kolejnych fragmentach jest jeszcze gorzej. Do głosu dochodzą chociażby terapeuci czy członkowie kleru. Niech za przykład posłuży wypowiedź ks. prof. dr hab. Andrzeja Zwolińskiego:
Katolik nie powinien patrzeć na kasyno jako na miejsce swojej rozrywki (…). Gdy udział w hazardzie łączy się z inwestowaniem pieniędzy, gdy ktoś nie potrafi się „bawić” bez ryzyka utraty własnych czy wspólnych środków finansowych, wówczas ma miejsce wewnętrzne nieuporządkowanie. Z moralnego punktu widzenia jest ono naganne. Katolik nie powinien uczestniczyć w działaniach, które z duchowego punktu widzenia są destrukcyjne i niosą zagrożenie. Nie chodzi tu jednak – należy to sobie uświadomić – o kupienie jednego losu czy postawienie w zakładach drobnej stawki, lecz o proces uzależnienia, który odbiera człowiekowi wolność i wprowadza nieład w jego życie osobiste, rodzinne, społeczne.
Nie będziemy odsyłać Was do lektury całego styczniowego numeru miesięcznika Egzorcysta, a przedstawimy jedynie okładkę „pisma ludzi wolnych”. Mamy wrażenie, że kierowane jest ono do ludzi wolnych, owszem, ale chyba tylko od rozumu…
Zastanawiałem się czy Ci odpisać bo znowu mogę zostać zmasakrowany minusami 😉
Takie podejście może prezentować tylko osoba, która patrzy na własny czubek nosa i nie rozumie kontekstów społecznych.
Niedawno mieliśmy firmową Wigilię, na której pracownicy otrzymali premie świąteczne. Ci najniżej sytuowani i najmniej zarabiający, swoje premie jeszcze tego samego wieczoru przepuścili na maszynach w lokalu, w którym odbywała się kolacja. Nie ważne, że w domu czekają żony niekiedy nawet z trójką i czwórką dzieciaków. Dla takich ludzi nawet prostych, niewykształconych, ale wierzących i praktykujących Katolików głos Kościoła, który mówi, że hazard jest zły może być niezwykle istotny.
Ja lubię hazard mimo, że jestem Katolikiem, ale mam silną wolę i potrafię zarządzać pieniędzmi. Musimy jednak wiedzieć, że nie wszyscy tak potrafią.
Jeszcze odnośnie pokera w tym kontekście, przecież, to nie jest tak, że poker nie uzależnia czy w pokerze nie można przegrać swojego majątku. Wystarczy grać za stawki, na które nas nie stać. Obserwując swoich rywali na scopie widzę czasem graczy, którzy w ciągu roku potrafią przegrać 10-15K$. Oczywiście możliwe, że są to osoby zarabiające 100k$ rocznie i mogą sobie na to pozwolić. Ale możliwe też, że są wśród nich są osoby, które po prostu przegrywają większość zarobionych pieniędzy, a może i nawet nie swoje pieniądze. To, że poker jest grą logiczną, nie znaczy, że nie jest hazardem i jeżeli o tym zapomnimy sami możemy się zagubić.
Sorry detross, ale większych bzdur to jak żyję nie słyszałem. Już widzę, jak tysiące ludzi „odpływa” od automatów, bo kazał im ksiądz na kazaniu… No bzdura na resorach!!
To prawda okładka jest to mocno kontrowersyjna. I rzeczywiście pokazuje, że autor kompletnie nie zna opisywanego tematu.
Parę lat temu była w gminie u nas afera. 3 księży z różnych parafii grało w pokera z wielkiego Szuuu za parafialne pieniądze. Jeden z nich nie mając za co grać przegrał samochód. Ten co go wygrał chciał nim odjechać lecz tamten zaczął skakać po samochodzie i nie chciał mu go oddać. Dzielni proboszcze wezwali policję, gdy policja przyjechała rozsądziła spór nie wiadomo na czyją korzyść, ponieważ sprawę możliwie jak się dało uciszyli (co ludzie słyszeli i widzieli to wszyscy wiedzą). Dodam, że ksiądz z mojej parafii przegrał to i w dodatku pieniądze miały iść na dach kościoła. WIEC PYTAM JAKIM PRAWEM KLECHY ZAKŁAMANE I JESZCZE BARDZIEJ ZDEMORALIZOWANE PRZEZ CELIBAT MAJĄ PRAWO WYPOWIADAĆ, SIĘ W TAKI SPOSÓB O SPORCIE UMYSŁOWYM!!!!!!!!!! w ogóle ktoś czyta ten miesięcznik??? napewno jest bardzo opiniotwórczy 😀 😀 😀 PZDR
Księża to ludzie więc również są grzeszni. Nie rozumiem krytykowania kościoła za głoszenie swojej doktryny. Różnica pomiędzy kościołem a państwem jest taka, że ta pierwsza instytucja jest dobrowolna i jak się z nią nie zgadzasz nie musisz jej słuchać.
Nie oceniaj książki po okładce. A ja szczerze mówiąc zajrzałbym do całego artykułu. Nie wiem klarownica, ale w zaprezentowanych cytatay nie widzę nic kontrowersyjnego. Hazard jest groźny i niebezpieczny i zdecydownie wielu ludziom zniszczył życie. Poker jest również grą hazardową i potrafię sobie wyobrazić ludzi uzależnionych od niego. Jeżeli artykuł nie mówi o konieczności stosowania zakazów prawnych to nie widzę w nim nic kontrowersyjnego.
detross, odstaw już dzisiaj narkotyki…
Chodzi bardziej o to, że powyższe cytaty zestawione zostały z okładką, na której widnieje pokerzysta. W odniesieniu do uzależnień od hazardu zgadzam się jak najbardziej, jednak na okładce nie widzę gościa, który stoi przy rulecie 😉
Nie klarownica,na Twój temat z pewnością nie zmienię zdania. Z przyjemnością czytam wszystkie Twoje artykuły 🙂
Ja piórkuję, oni naprawdę za to pranie mózgu biorą 12 zł? I naprawdę przystoi katolikowi kupować takie pisma?!
Prawdziwy katolik takiego pisma lub podobnych nie kupuje i nie czyta kochana.
O ile zdążyłam zauważyć,to jest to pismo skierowane dla jakiegoś nawiedzonego, radykalnego kleru.
Przede wszystkim katolikowi. Egzorcyzmy są powszechnie stosowane w kościele katolickim. Mają nawet stosowny zapis w Kodeksie Prawa Kanonicznego…Kan. 1172
§ 1. Nikt nie może dokonywać zgodnie z prawem egzorcyzmów nad opętanymi, jeśli nie otrzymał od ordynariusza miejsca specjalnego i wyraźnego zezwolenia.
§ 2. Takiego zezwolenia ordynariusz miejsca może udzielić tylko prezbiterowi odznaczającemu się pobożnością, wiedzą, roztropnością i nieskazitelnością życia.
Z pewnością masz rację floormen . W kościele katolickim istnieje coś takiego jak egzorcysta i prawie w każdym wierze jest coś podobnego do szamana,egzorcysty itp., … lecz mnie nie interesują sprawy z tym związane(egzorcyzmem itp.).
Być może to pismo”Egzorcysta”skierowane jest też dla ludzi lubiących paranormalne zjawiska lub horrory(nie wiem i nie chcę wiedzieć bo tam nie zaglądałam).Po samej okładce i nazwie tego pisma mogłam dojść do wniosku,że jest to pismo dla ludzi nawiedzonych i … być może jest to miesięcznik nie dla „dla ludzi wolnych”w dosłownym sensie tego znaczenia … ale jest to pismo dla ludzi wolnych(lub uwolnionych) z rąk szatana (hahaha … sama się śmieję jak to piszę).
Ja jestem tylko umiarkowaną katoliczką, taką która chodzi do kościoła od naprawdę wielkiego dzwonu ,która wierzy Boga,lecz nie wierzy w większości”zgniły” kler,któremu od nadmiaru bogactwa i pychy poprzewracało się w głowach.
Nie wiem gdzie wynajdujesz takie czasopisma „dla ludzi wolnych” ? Przynajmniej ja i mam nadzieję 99,99,99…% o takim piśmie, nigdy nie słyszało.Jego czytelnicy,to z pewnością nie więcej niż jakieś kilkaset osób.
Za tydzień coś czuję,że będzie na tym portalu news z cytatami np. z … Gościa Niedzielnego lub z tych gazetek co po domach roznoszą tzw. „kociarze”.
Och klarownica miałam Cię i w dalszym ciągu mam za poważną osobę,tzw „swoją dziewczynę”,ale tym razem wynalazłaś jakieś bzdury w jakieś gazetce „Egzorcysta”. OMG.
CrazyMonikPL – nie ma powodu, abyś zmieniała zdanie na mój temat 😉
Nie ja wynalazłam tę „gazetkę”, a jedynie puszczam w świat ciekawostkę, którą podzielił się z nami jeden z Czytelników. Pod „Egzorcystę” mogłabyś podstawić dowolny tytuł – jeśli ktoś wypisuje bzdury, to warto je piętnować, jeśli mówi dobrze – warto chwalić 😉
W dzisiejszych czasach nie ma portalu bez infotainment’u, więc twój komentarz jest invalidą o.0
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.