Tajemniczy rok Phila Iveya – co dalej z pokerowym mistrzem?

0

Phil Ivey z pewnością nie zaliczy mijających dwunastu miesięcy do udanych. Czy tego typu stan rzeczy był jego samodzielnym wyborem, czy też doprowadził do tego splot nieszczęśliwych wypadków?

Zerkając do bazy Hendon Mob w celu poszukiwania tegorocznych wyników Phila, wielu z Was mogło przeżyć prawdziwy szok. Amerykański pokerzysta, który ma na swoim koncie niespełna 24.000.000$ wygrane w turniejach live, w tym roku zaliczył tylko jeden cash, który przypada na styczniowy festiwal WPT National na Filipinach. Ivey za zajęcie piątej lokaty w turnieju z wpisowym w wysokości 200.000$ wygrał nieco ponad 650.000$… i to by było na tyle jeśli chodzi o jego tegoroczne wyniki.

Phil pojawił się co prawda na festiwalu WSOP, podczas którego wypowiedział znamienne słowa: „Jestem lekko zardzewiały, jeśli chodzi o granie w turniejach”. Zdaniem Daniela Negreanu, absencja Phila wynika w głównej mierze z zamiłowania do gier high stakes, którym oddawał się w Azji.

Potężną rysą na tegorocznych „dokonaniach” Iveya będzie zapewne również sprawa sądowa z powództwa kasyna Borgata. Choć ze śledztwa wynika, że Amerykanin nie dopuścił się oszustwa, to w jawny sposób złamał umowę zawartą z kasynem, dzięki czemu uzyskał dodatkową przewagę podczas gry w baccarata. Pokłosiem tego występku jest pozew opiewający na ponad 15 milionów dolarów w ramach zadośćuczynienia za poniesione przez kasyno straty.

Ivey prawdopodobnie wyczuł, że atmosfera wokół jego osoby gęstnieje i zdecydował się zniknąć również z mediów społecznościowych. Swoją aktywność ograniczył do dyskusji na tematy sportowe, na drugi tor odsuwając swoje pokerowe podbije.

Wygląda na to, że minie jeszcze sporo czasu, zanim poznamy odpowiedź na pytanie „co dalej z Philem Iveyem?”. Niezależnie od tego, czy drugi najpopularniejszy pokerzysta na świecie (według bazy Hendon Mob) przepadł na dobre, czy też lada dzień na nowo „objawi się” pokerowej społeczności, z całą pewnością możemy założyć, że dobiegający końca 2016 rok nie zostanie zaliczony do najbardziej udanych w jego karierze.

Poprzedni artykułJaki postęp w ubiegłym roku zaliczyli pokerowi operatorzy?
Następny artykułKolejny szalony zakład Billa Perkinsa!