Kolejny wielki powrót na Cyprze – Jeff Sarwer najlepszy w High Rollerze, dwóch Polaków na FT

1

Festiwal Meritpoker na Cyprze sprzyja powrotom po latach. W High Rollerze najlepszy okazał się mieszkający w Polsce Kanadyjczyk, Jeff Sarwer, który dawniej regularnie uczestniczył w turniejach EPT. Piotr Sowiński był piąty, a Kacper Pyzara szósty.

W czołowej ósemce High Rollera Meritpoker na Cyprze mieliśmy dwóch Polaków – Piotra Sowińskiego i Kacpra Pyzarę. Ten drugi bronił zresztą tytułu, bo High Rollera tego cyklu wygrał już na Cyprze przed rokiem. Na zwycięzcę czekało tym razem ponad 91 tysięcy dolarów.

Pyzarze długo szło bardzo dobrze, ale przegrał ogromną pulę w starciu z Jacousem Torbeyem. Polak przez trzy ulice grał check/call, ale na końcu zmuckował karty, gdy rywal pokazał dwie pary. Naszemu reprezentantowi zostało tylko kilka blindów i zagrał za wszystko z buttona z J4. Został sprawdzony przez parę szóstek i lepsza ręka się utrzymała. Kacper zajął szóste miejsce i otrzymał 17.640$.

Chwilę później z gry odpadł Piotr Sowiński, mogąc mówić o sporym pechu. Polak zagrał za wszystko ze small blinda z K9 i został sprawdzony przez Torbeya i jego J9. Na flopie pojawiły się KQT, a turn i river nie zmieniły sytuacji. Nasz reprezentant skończył więc piąty, wygrywając 22.050$.

Gdy Polacy odpadli, pozostała czwórka graczy zdecydowała się na wzięcie deala. Największym stackiem legitymował się wówczas Kanadyjczyk Jeff Sarwer i to on został zwycięzcą całego turnieju. Po dealu otrzymał 70.276$.

Wyniki stołu finałowego High Rollera Meritpoker:

1. Jeff Sarwer 70.276$*

2. Jacoues Torbey 56.665$*

3. Joseph El Khoury 50.930$*

4. George Rmaily 43.973$*

5. Piotr Sowiński 22.050$

6. Kacper Pyzara 17.640$

7. Ognyan Dimov 14.700$

8. Tony Judet 11.770$

*po dealu

Tym samym na Cyprze jesteśmy świadkami kolejnego wielkiego powrotu. Znany u nas doskonale Jeff Sarwer to Kanadyjczyk, który jakiś czas temu regularnie występował w turniejach z cyklu EPT. Jego ostatni większy turniej to jednak EPT Londyn w 2013 roku.

Wcześniej w Main Evencie dziesiąte miejsce zajął Paweł Chmiel, swego czasu jeden z najlepszych polskich pokerzystów. Żelik deklaruje, że w tym roku planuje powrót do regularnej gry w turniejach live. Życzymy powodzenia!

Poprzedni artykułMałe pary do lamusa?
Następny artykułRedbet Live ogłasza dwa pierwsze przystanki w 2016 roku

1 KOMENTARZ

  1. Jeff w wywiadzie powiedział, że zagrał sobie ten turniej bo akurat był na wakacjach na miejscu. Bardzo żałuje, że nie zaangażował się bardziej w pokera bo jestem pewien, że byłby w absolutnej czołówce pokerowej a dodatkowo mógłby byś świetnym ambasadorem pokera bo jest niezwykle ciekawą osobą i sprawia wrażenie bardzo sympatycznej osoby.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.